Recenzja Honor 7X. Smartfon idealny? No prawie…

W 2017 roku standardem stały się „bezramkowe” wyświetlacze o proporcjach 18:9 (2:1), błyskawiczne skanery linii papilarnych i USB Typu C. Pierwsze dwa kryteria w przypadku Honora 7X zostały spełnione przy jednoczesnym zachowaniu stosunkowo niskiej ceny. A co jeszcze można powiedzieć o tym smartfonie? Czy warto go kupić? Jak się sprawdza w codziennym użytkowaniu? Zobaczcie sami.

SPECYFIKACJA HONOR 7X:

Cena w momencie publikacji: 1149 złotych

WIDEORECENZJA

OBUDOWA

Honor 7X został „zapakowany” w obudowę, wykonaną prawie w całości z metalu. Na tyle umieszczono tylko dwa wąskie paski, a na prawym boku klawisze z tworzywa sztucznego. Ekran pokryty jest szkłem hartowanym, niestety nie ma oficjalnego potwierdzenia czy jest to Corning Gorilla Glass.

Na tyle umieszczono podwójny aparat główny z pojedynczą diodą doświetlającą. To, co mnie zaskoczyło, to że soczewki aparatów nie są ze sobą połączone i nie tworzą jednej całości, lecz są rozdzielone na dwa osobne kółeczka. Niestety, obydwie odstają od obudowy, więc są bardziej podatne na uszkodzenia. Dodatkowo przez nieco ostrzejsze krawędzie smartfon może zahaczać na przykład o kieszeń spodni.

Pod aparatami znajdziemy okrągły, nieco zagłębiony skaner linii papilarnych. Na dole plecków umieszczono napis Honor, kilka symboli oraz znaków towarowych.

Na prawym boku producent umieścił klawisze głośności i zasilania. Na przeciwległym boku jest tylko tacka na karty nano SIM i microSD. Warto dodać, że jest to slot dual SIM, lecz hybrydowy. Oznacza to, że musimy zdecydować, czy chcemy korzystać z dwóch kart SIM, czy tylko z jednej SIM, ale jednocześnie też z karty microSD.

Na dolnej krawędzi znajdziemy 3,5 mm złącze słuchawkowe, głośnik multimedialny, mikrofon oraz gniazdo microUSB. Trochę szkoda, że producent nie zdecydował się na zastosowanie portu USB Typu C, mimo że jest on coraz bardziej popularny również w smartfonach ze średniej półki.

Sam głośnik charakteryzuje się sporą głośnością maksymalną, jednak jakość nie jest jakaś powalająca. Co prawda do sporadycznego odtwarzania muzyki wystarczy, ale bardziej wymagające osoby mogą być rozczarowane. Dźwięk wydaje się płaski, a przy maksymalnej głośności zdarzają się pojedyncze szumy.

Na przodzie umieszczono wyświetlacz o przekątnej 5,93 cala i rozdzielczości 2160×1080 pikseli. Jest on wykonany w technologii IPS TFT i ma proporcje 18:9 (2:1). Charakteryzuje się całkiem nieźle nasyconymi kolorami, świetnymi kątami widzenia i zadowalającymi poziomami jasności – zarówno minimalnym, jak i maksymalnym. Jedynie przyczepiłbym się, że biel oraz czerń są lekko przekłamane i wpadają w niebieski lub szary.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

SYSTEM

W smartfonie zainstalowano system operacyjny Android w wersji 7.0 Nougat z nakładką producenta EMUI 5.1. Poza zmianami graficznymi, które są widoczne na każdym kroku, urządzenie oferuje szereg ciekawych i przydatnych na co dzień funkcji. Są to:

Jak pisałem przy omawianiu obudowy, Honor 7X ma wyświetlacz o proporcjach 18:9 (2:1). Standardowo większość aplikacji jest dostosowana do ekranów 16:9, ale producent umieścił w systemie opcję, pozwalającą dopasować każdy program do pełnej rozdzielczości panelu. Wystarczy kliknąć w umieszczony na dole wyświetlacza przycisk „wyświetlanie w trybie pełnoekranowym”, a po chwili program dostosuje się automatycznie.

W smartfonie zaimplementowano pamięć flash o pojemności 64 GB. Fizycznie na pliki użytkownika pozostaje około 51 GB, które da się jednak rozszerzyć przy użyciu kart microSD o maksymalnej pojemności 256 GB.

Honor 7X można pochwalić za działanie modułów łączności Wi-Fi, LTE i GSM, ponieważ działają bez jakichkolwiek zarzutów. Bluetooth też sprawuje sie dobrze, ale przy pierwszym jego włączeniu smartfon się całkowicie zaciął i do normalnego korzystania było potrzebne ponowne uruchomienie całego systemu. Na szczęście poza tym jednym incydentem moduł działał już prawidłowo.

GPS działa poprawnie, ale nie idealnie. Przy niższej prędkości przemieszczania się (na przykład podczas chodu) Honor 7X czasem miał problem z ustaleniem dokładnej lokalizacji i pokazywał, na przykład, ulicę obok tej, na której się znajdowałem. Nie można się za to przyczepić do rozmów telefonicznych – są one wysokiej jakości, bez jakichkolwiek zakłóceń, z dźwiękiem słyszalnym głośno i wyraźnie.

W smartfonie znajdziemy dwa sloty na karty nano SIM. Niestety, jest to slot hybrydowy, więc musimy wybierać, czy chcemy korzystać jednocześnie z dwóch kart SIM, czy jednej SIM, a drugiej microSD. Większym, a może i największym minusem jest jednak brak NFC. Przyzwyczaiłem się do płatności smartfonem do tego stopnia, że brak NFC w Honor 7X był dla mnie mocno odczuwalny.

A co z płynnością systemu? Jest bardzo dobrze, ale nie zawsze. Zazwyczaj urządzenie działa płynnie, bez jakichkolwiek przycinek czy spowolnień. Czasami jednak zdarza się, że aplikacje przestają odpowiadać, a razem z tym od razu przycinają się animacje, a nawet czasem przeładowują pulpity. Zapewne to wina tych zewnętrznych programów (szczególnie, że są one „rozciągane” do proporcji 18:9), ale nie zmienia to faktu, że sporadyczne przycinki i przeładowania jednak się zdarzają.

W testach syntetycznych smartfon wypada następująco:

SKANER LINII PAPILARNYCH

W Honorze 7X skaner linii papilarnych został umieszczony na tyle obudowy. Działa on niemal perfekcyjnie, błyskawicznie odblokowuje urządzenie i nie ma problemów z rozpoznaniem palca. Jedynie trochę szybszy mógłby być proces rejestracji nowego odcisku, ponieważ trwa kilka dłuższych chwil. Maksymalnie da się zdefiniować pięć różnych palców, które będą rozpoznawane przez smartfon.

Oprócz możliwości odblokowania smartfona, skaner obsługuje kilka gestów. Przy użyciu czytnika można wykonać zdjęcie lub film, odebrać połączenie, zatrzymać alarm, wysunąć panel powiadomień oraz przeglądać zdjęcia, przesuwając palec w odpowiednią stronę (prawo/lewo).

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

APARAT

Aparat główny w Honor 7X jest podwójny. Jedno „oczko” ma matrycę 16 Mpix, a drugie 2 Mpix. Oba mają też przysłonę o wartości f/2.0. Zastosowanie dwóch aparatów pozwala na przykład rozmazać tło za fotografowanym obiektem na pierwszym planie poprzez tryby małej przysłony oraz uzyskać efekt bokeh.

W praktyce aparat wykonuje niezłe zdjęcia ze sporą ilością szczegółów i naturalnymi kolorami, chociaż na niektórych fotografiach, jak dla mnie, mogłyby być one nieco żywsze. W deczko ciemniejszych sceneriach aparat też przyzwoicie radzi sobie z wykonywaniem fotografii, jedynie spada trochę szczegółowość, ale ogólnie nie jest źle.

Wspomniany tryb małej przysłony pozwala uzyskać całkiem ciekawe efekty poprzez zmniejszenie pola, które jest ostre przy jednoczesnym rozmazaniu tła. Oprócz tego, dostępna jest funkcja bokeh, umożliwiająca automatyczne „odcięcie” obiektu na pierwszym planie od całej reszty. Działa to jednak różnie… Raz perfekcyjnie algorytmy rozpoznają, gdzie powinno być łączenie ostrego przodu i rozmazanego tła, a czasami wyraźnie widać, że nie jest to zrobione tak, jak należy.

Zobaczcie zresztą sami, jak wyglądają wykonane Honorem 7X zdjęcia.

Na przodzie umieszczono kamerkę o matrycy 8 Mpix z przysłoną f/2.0. Wykonuje ona selfie ze sporą ilością szczegółów i dobrze nasyconymi kolorami. Jedynie przyczepiłbym się do tego, że zdjęcia w nieco gorszych warunkach oświetleniowych zapisywane są bardzo wolno, przez co łatwo o rozmazania. Do tego szczegółowość znacznie spada, a kolory robią się mocno wyblakłe.

Korzystając z kamerki na przodzie też możemy rozmazać tło, lecz niestety nie wygląda to zazwyczaj za dobrze. Niemal za każdym razem włosy oraz kawałek głowy się rozmazuje i zlewa z tłem, co wygląda bardzo nienaturalnie.

Poniżej kilka przykładowych fotografii, wykonanych przy użyciu kamerki na przodzie Honora 7X.

Jakie funkcje znajdziemy w aplikacji aparatu? Poza wspomnianymi trybami małej przysłony i bokeh, umieszczono tu jeszcze HDR, panoramę, malowanie światłem, tryb poklatkowy, zwolnione tempo, osiem filtrów kolorystycznych, efekty w postaci naklejek i „buziek” na zdjęcia, znak wodny oraz notatkę audio. Ponadto można pobrać dwa dodatkowe tryby: skanowanie dokumentu oraz dobry posiłek. Jest też tryb profesjonalny (zarówno do zdjęć, jak i filmów), który pozwala dostosować czułość ISO, czas naświetlania, balans bieli, ostrość oraz wartość ekspozycji.

AKUMULATOR

W Honorze 7X umieszczono akumulator o pojemności 3340 mAh. Pozwala on uzyskać wyniki na poziomie 3,5-4 godzin na wyświetlaczu (SoT, Screen on Time) w trybie mieszanym, czyli po połowie Wi-Fi i transmisja danych oraz jasność wyświetlacza ustawiona na 50%. Korzystając z samego Wi-Fi jesteśmy w stanie uzyskać wyniki na poziomie 5 godzin, a przy nieco bardziej oszczędnym użytkowaniu i minimalnej jasności raz udało mi się dobić nawet do 6 godzin. Korzystanie z samej transmisji skraca czas do około 2,5-3 godzin.

Ogólnie bateria daje sobie radę z korzystaniem przez jeden dzień, ale na więcej nie ma co liczyć. Ponadto, gdy nieco bardziej intensywnie zaczniemy używać smartfona, będziemy zmuszeni doładować akumulator już w trakcie dnia. Niestety, w Honorze 7X nie ma wsparcia dla szybkiego ładowania.

PODSUMOWANIE

Honor 7X jest ciekawym smartfonem, który może zyskać sporą popularność. Jest świetnie wykonany, ma trendy design, głównie za sprawą wyświetlacza o proporcjach 18:9 (2:1) oraz świetny skaner linii papilarnych. Na pochwałę zasługują również aparaty, które wykonują całkiem niezłe fotografie oraz na ogół płynny system operacyjny (poza wspomnianymi błędami z aplikacjami).

Niestety nie jest to sprzęt idealny i kilku rzeczy mi brakuje. Największym brakiem jest NFC, którego producent niestety nie umieścił, pozbawiając nas tym samym możliwości dokonywania płatności smartfonem. Ponadto szkoda, że nie zdecydowano się na implementację USB Typu C, a bateria nie zapewnia nieco lepszych czasów pracy przy intensywniejszym korzystaniu z urządzenia.

Trzeba jednak przypomnieć, że jest to smartfon, kosztujący „tylko” 1149 złotych, więc nie można od niego oczekiwać tyle, ile od flagowych urządzeń. Z drugiej strony w podobnej cenie znajdziemy wiele innych modeli, które są bardzo podobne, a niekiedy nawet lepsze. Mam tu na myśli chociażby Moto G5S Plus, Samsunga Galaxy J7 2017, Xiaomi Mi A1 czy Huawei Mate 10 Lite.

Dajcie znać, co Wy myślicie o Honorze 7X. Kupilibyście go? A może uważacie, że inny smartfon byłby lepszym/ciekawszym wyborem?

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Exit mobile version