Na rynku coraz trudniej znaleźć ciekawy tablet ze średniej półki, a już szczególnie z 7-calowym wyświetlaczem. Lenovo szykuje jednak do premiery nowy model, który zapowiada się naprawdę interesująco i może skraść serce niejednego użytkownika.
W dobie stale rosnących przekątnych wyświetlaczy w smartfonach, które w niektórych przypadkach przekroczyły już siedem cali (zob. Honor 8X Max i Huawei Mate 20 X), powoli brakuje miejsca dla tabletów z 7-calowymi ekranami. Mimo to, Lenovo szykuje urządzenie z takim właśnie panelem.
Co więcej, może to być pierwszy tablet z wyświetlaczem o proporcjach innych niż klasyczne 16:9, a przynajmniej na takie posunięcie wskazuje widoczny poniżej render, który przedstawia Lenovo Tab 7. Ekran jest bowiem dość długi, a jednocześnie też dosyć wąski. Warto przy okazji odnotować fakt, że ramki po bokach panelu są bardzo wąskie (jak na tablet).
Lenovo Tab 7 będzie też jednym z pierwszych tabletów na rynku, w którym wyświetlacz ma zaokrąglone rogi. Na coś takiego zdecydowało się już Apple w najnowszych iPadach Pro.
Na razie nie wiadomo, jaki procesor będzie napędzać Lenovo Tab V7, ale tablet w standardzie ma oferować 4 GB RAM, natomiast w zależności od wersji również 32 GB lub 64 GB pamięci wbudowanej, najprawdopodobniej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD. Oczywiście nie zabraknie też aparatu na przodzie i tyle, lecz aktualnie nie znamy ich rozdzielczości.
Niestety, na pokładzie Lenovo Tab V7 na próżno będzie szukać czytnika linii papilarnych. Szkoda, że producent z niego zrezygnował, gdyż użytkownicy na pewno doceniliby jego obecność. Tablet ma pracować pod kontrolą systemu Android 9.0 Pie. Pojemność zasilającego sprzęt akumulatora na tę chwilę pozostaje nieznana.
Nie wiadomo też, kiedy zadebiutuje Lenovo Tab V7 i na jakich rynkach będzie dostępny. Mimo wszystko moim zdaniem warto czekać na jego premierę, gdyż może on przynieść powiew świeżości w tym segmencie i na pewno nie zabraknie osób, które zechcą wejść w jego posiadanie.
*na zdjęciu tytułowym Lenovo Yoga C930 (pod linkiem znajdziecie jej recenzję przygotowaną przez Krzyśka)
Źródło: Droid Shout
