Snapdragon X Elite (źródło: Qualcomm)

Nowy procesor dla laptopów Qualcomma pociągnie „prawie” każdą grę. Uwierzę jak zobaczę

Qualcomm zaprezentował już nowy SoC dla laptopów z systemem Windows, ale wciąż nie mieliśmy okazji przetestować urządzeń, w którym byłby on zamontowany. Producent zapewnia, że takie sprzęty będą mogły uruchomić większość gier, a to coś nowego, jeśli chodzi o układy w architekturze ARM.

Nowe laptopy z procesorem Snapdragon X Elite w drodze

Qualcomm z dumą pokazał światu swój nowy produkt przeznaczony dla laptopów w październiku ubiegłego roku. Snapdragon X Elite ma być całkiem nowym rozdaniem w świecie notebooków, jako że producent sporo obiecuje, jeśli chodzi o kwestie wydajnościowe, porównując procesor do uznanego Apple M3.

Snapdragon X Elite
Snapdragon X Elite (źródło: Qualcomm)

Mówi się, że pierwsze laptopy z procesorami ARM są już w produkcji, a jeszcze w tym roku poznamy konsumenckie wersje nowych urządzeń Microsoftu: Surface Pro 10 oraz Surface Laptop 6. W obu wypadkach producent ma posłużyć się nowym układem Qualcomma.

System Windows już od lat z powodzeniem działa na chipsetach budowanych w architekturze ARM. Zresztą nigdy nie sprawiało to żadnych problemów. Pojawiały się one, gdy użytkownik notebooka z procesorem, którego konstrukcja jest właściwa bardziej dla smartfonów i tabletów, chciał skorzystać z wymagających aplikacji pokroju edytorów graficznych, czy przeglądarki internetowej stworzonej dla obsługi na architekturze x86.

Już Surface Pro X wykazywał słabości procesora podczas emulacji aplikacji x86 i zauważalnie słabszą wydajność podczas operacji na nich. Qualcomm obiecuje teraz, że emulacja niemalże nie wpływa na odczucia z użytkowania. Mało tego – na laptopach z nowym Snapdragonem ma się też.. wygodnie grać.

Gry, które zadziałają na procesorze ARM

Podczas wydarzenia Game Developers Conference inżynier Qualcomma Issam Khalil powiedział publiczności, że komputery wyposażone w SoC Snapdragon X Elite będą używać emulacji do uruchamiania wielu gier tworzonych oryginalnie na procesory x86 i x64 z niemal pełną prędkością bez konieczności poprawiania kodu lub zmiany jakichkolwiek zasobów.

To dobre wieści dla deweloperów, którzy nie będą musieli przygotowywać specjalnych wersji gier dla architektury ARM. To też ulga dla graczy, którzy chcieliby po prostu odpalić sobie ulubiony tytuł bez strachu o kompatybilność.

Widać tu spory kontrast pomiędzy tymi obietnicami a dotychczasowymi doświadczeniami z grami na układach ARM w laptopach. Jak na razie, próbując uruchomić jakąś grę z jednego z popularnych launcherów dostępnych na Windowsie, możemy zobaczyć taki obrazek:

Problemy z grami na procesorze ARM w systemie Windows
(screen: Karol Kunat | Tabletowo.pl)

Podpisy pod grami „Nieobsługiwany system operacyjny” pojawiły się właśnie dlatego, że testowany sprzęt działał na procesorze ARM.

Jak uprzedził przedstawiciel Qualcomma, niektóre gry po prostu nie będą działać poprzez emulację, zwłaszcza te korzystające z technologii zapobiegającej oszustwom na poziomie jądra procesora. Jednak producent testował swoją emulację z najlepszymi grami na Steamie i jest przekonany, że nowa technologia obsłuży większość tytułów.

Jeśli to wszystko prawda, to pozwoli to nieco odczarować opinię o laptopach wyposażonych w procesory ARM. W końcu takie notebooki nie tylko pozwolą na zdalną pracę, ale też krótki relaks podczas wieczornych sesji gamingowych. Aż trudno w to uwierzyć, dlatego wstrzymam się z entuzjazmem aż do czasu przetestowania Snapdragona X Elite w jakiejś grze.