Złe wieści: POCO F2 prędko nie powstanie, bo na razie nie miałby sensu

POCO F1 (w Polsce sprzedawany jako POCOPHONE F1) odniósł ogromny sukces, dzięki oferowaniu flagowego procesora w średniopółkowej cenie. Nic więc dziwnego, że wiele osób z niecierpliwością czeka na kolejny smartfon podobnej klasy. Niestety, jego premiera stoi pod wielkim znakiem zapytania. Chodzi przede wszystkim o… pieniądze.

POCO F1 z miejsca skradł serca użytkowników, szczególnie tych wymagających, ale o średnio zasobnym portfelu. Do momentu jego premiery nie sposób było bowiem kupić nowy smartfon z topowym procesorem (w tym przypadku Qualcomm Snadpragon 845) za kwotę, która wystarczała co najwyżej na zakup średniopółkowca. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i wiele osób domagało się kolejnego modelu z nowszym układem. Ten niestety do tej pory nie powstał i na razie nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.

Kiedy premiera POCO F2? Nieprędko, jeśli w ogóle

Serwis Android Authority miał okazję porozmawiać z nowym, głównym menadżerem marki POCO India i zapytać o POCO F2. Manmohan Chandolu nie owijał w bawełnę i wprost powiedział, dlaczego smartfon jeszcze nie pojawił się na rynku. Chodzi o… pieniądze.

Jako że POCO F1 oferował topowy w swoim czasie procesor, użytkownicy oczekują, że podobnie będzie w przypadku bezpośredniego następcy. Jednocześnie wyobrażają sobie również, że cena zostanie ustalona na niezmiennie atrakcyjnym poziomie. Obecnie nie jest to jednak możliwe, ponieważ Snapdragon 865 jest zwyczajnie za drogi, aby marka mogła go zastosować i nie podnosić znacząco końcowej ceny POCO F2.

Co ciekawe, także dlatego nie stworzono smartfona ze Snapdragonem 855 czy Snapdragonem 855+, gdyż ich ceny też były dla producenta zbyt wysokie (podobno kosztowały ~53 dolary), a na dodatek nie spadały tak szybko, jak by tego oczekiwano. Dodatkowym kosztem są również opłaty licencyjne dla Qualcomma. POCO uznało, że zwyczajnie nie stać go na ten układ.

Manmohan Chandolu powiedział, że Qualcomm Snapdragon 865 jest „ekstremalnie drogi”, także z powodu faktu, że towarzyszy mu modem 5G, który też swoje kosztuje. Co więcej, jako że POCO po uniezależnieniu się od Xiaomi skupia się, przynajmniej na razie, wyłącznie na Indiach, nie czuje potrzeby wprowadzania na rynek high-enda obsługującego sieć 5G, dlatego że w tym kraju jest ona jeszcze w powijakach – nie miałoby to więc większego sensu z ekonomicznego punktu widzenia, nawet jeśli tym samym odbiera się klientom możliwość kupienia smartfona z flagowym SoC. Tutaj warto przypomnieć, że za POCOPHONE F1 w rzeczywistości odpowiadało Xiaomi, a tylko za POCO F1 marka POCO.

Wygląda więc na to, że producent w najbliższym czasie nie wprowadzi na rynek POCO F2, tylko skupi się na smartfonach ze średniej półki, jak zaprezentowany niedawno POCO X2. Być może na jego premierę poczekamy dłużej niż byśmy chcieli, ale z drugiej strony i tak nie robi nam to większej różnicy, gdyż przynajmniej na razie marka POCO nie zamierza wychodzić poza Indie.

POCO ujawnia swoją strategię. Po co marce Xiaomi?

*Na zdjęciu tytułowym POCOPHONE F1 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Kasię)

Źródło: Android Authority