Prawda, to nie pierwszy smartfon Panasonica, o którym możecie u nas przeczytać. Jednak jest to chyba pierwszy telefon tego producenta, który nie wywołał swoim widokiem grymasu na mojej twarzy. Może dlatego, że za bardzo przypomina iPhone’a. Oto Panasonic Eluga Prim.
Wygląd urządzenia, przynajmniej z przodu, jest jednym wielkim plagiatem. Tak właśnie wygląda iPhone z Androidem. Na przednim panelu, pod ekranem, mamy okrągły skaner linii papilarnych, zaś z tyłu Eluga Prim ma wyraźnie wyeksponowany aparat fotograficzny.
Smartfon prezentuje treści na 5-calowym wyświetlaczu HD, pokrytym zakrzywionym szkłem 2.5D. Procesor zastosowany w Eludze Prim ma 4 rdzenie i taktuje z częstotliwością 1.25 GHz (jest to prawdopodobnie MediaTek MT6737). Oprócz tego zainstalowano tu 3 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć przy pomocy kart microSD (do 128 GB).
Główny aparat ma matrycę 13 Mpix i wspierany jest przez diodę doświetlającą LED, zaś przedni ma 5 Mpix. Nowy Panasonic obsługuje dualSIM i technologię VoLTE. Sprzęt zasila ogniwo baterii 2500 mAh, a całość działa pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow.
Panasonic Eluga Prim występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: złotej i srebrnej. Smartfon jest dostępny na terenie Indii. Wyceniono go na 10290 indyjskich rupii, co w przeliczeniu daje jakieś 630 zł.
źródło: fonearena