Funcl W1 (z lewej) oraz Funcl AI /fot. Indiegogo

Dobre słuchawki bezprzewodowe można kupić już za 19$! A przynajmniej tak deklaruje ich producent

Czy istnieją tanie i dobre słuchawki bezprzewodowe? To pytanie zadaje sobie wiele osób, pragnących przejść z tradycyjnych słuchawek przewodowych na te obsługujące technologię Bluetooth. Część postanawia zaufać sprawdzonej marce i od razu bierze słuchawki Sony czy Bose. Jednak inni, którzy nie chcą wydawać sporych sum na słuchawki zastanawiają się, czy istnieje kompromis zapewniający dobrą jakość dźwięku przy zachowaniu niskiej ceny. Z taką właśnie propozycją wyszedł Funcl.

Młoda i ambitna firma

Czym jest Funcl i skąd ta firma pochodzi? Raczej nie będzie zaskoczeniem, jeśli napiszę, że jest to chińskie przedsiębiorstwo, zlokalizowane w Hong Kongu i Shenzhen. Mimo, że jest świeżo założone, jego pracownicy składają się z doświadczonych inżynierów od dźwięku – z ponad 20-letnim doświadczeniem. Wcześniej mieli współpracować m.in. z Harman Audio, Xiaomi, czy Foxconnem.

Sama nazwa Funcl (zapis fonetyczny: fʌnkəl) jest bezpośrednią transliteracją z języka mandaryńskiego i ma oznaczać „jesteśmy na tyle szaleni by wytrwale pracować, oferując produkty wspaniałe produkty w rewelacyjnych cenach„. Cóż, brzmi nieźle!

Dwie wersje do wyboru

Firma Funcl oferuje dwie wersje słuchawek bezprzewodowych. Są to kolejno Funcl W1 oraz Funcl AI. Różnią się między sobą rodzajem konstrukcji, poszczególnymi parametrami oraz przede wszystkim – ceną. Zacznijmy więc od pierwszego, tańszego produktu.

Funcl W1 (z lewej) oraz Funcl AI /fot. Indiegogo

Funcl W1

Funcl W1 to propozycja budżetowa, przypominająca konstrukcyjnie omawiane nie tak dawno na naszym portalu słuchawki Samsung IconX. Producent chwali się, iż pomimo niskiej ceny słuchawki Funcl W1 są urządzeniem naprawdę zaawansowanym. Dzięki zastosowaniu najnowszego chipu od Realteka, W1 mają oferować znakomitą jakość dźwięku i długi czas pracy, wynoszący 4,5 godziny na pojedynczym ładowaniu. Wraz z etui, które skrywa power bank, całkowity czas pracy może zostać wydłużony do 18 godzin.

Funcl W1 /fot. Indiegogo

Poza tym słuchawki mają oferować popularne obecnie sterowanie dotykiem. W1 nadadzą się też dla miłośników biegania na zewnątrz – urządzenie spełnia bowiem standard odporności IPX5 – zatem pot czy okolicznościowa mżawka nie powinna być dla słuchawek ostatnią rzeczą, jaką ujrzą przed odejściem na wieczną, elektroniczną emeryturę.

Funcl W1 /fot. Indiegogo

Mimo niskiej ceny na pokładzie W1 znalazł się mikrofon do prowadzenia rozmów telefonicznych. Słuchawki łączą się z urządzeniami w oparciu o Bluetooth 5.0. Ich wadą może okazać się dość spore opóźnienie w przesyle dźwięku, wynoszące 150 ms. W1 nie obsługują kodeku aptX, który oferuje droższy model.

Funcl W1 /fot. Indiegogo

No i na koniec najważniejsze – cena. Co chwila między wierszami wspominałem o niskiej cenie produktu, która wynosi zaledwie… 19$! Wraz z przesyłką do Polski (+9$), ostateczna cena zamknie się w kwocie 28$ (106 PLN). Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne – czarna i biała.

Funcl AI

Ten model jest ponad dwukrotnie droższy od poprzednika, lecz idzie to w parze ze zwiększoną funkcjonalnością i zastosowaną weń technologią. Producent podkreśla, iż Funcl AI są najtańszymi słuchawkami bezprzewodowymi, oferującymi obsługę kodeku aptX. Nie bez przyczyny są zatem oferowane dla miłośników grania  oraz oglądania wideo na urządzeniach przenośnych.

Funcl AI /fot. Indiegogo

Konstrukcyjnie przypominają one AirPodsy, czy testowane ostatnio przeze mnie słuchawki TicPods Free. Poprzez zastosowanie chipu od Qualcomma, Funcl AI mają oferować bardzo niskie opóźnienie w przesyle dźwięku, wynoszące zaledwie 60 ms (tylko dla urządzeń obsługujących aptX).

Funcl AI /fot. Indiegogo

Producent chwali się znakomitą jakością dźwięku, oferowaną w standardzie Hi-Fi. Wraz ze zmianą konstrukcji urządzenia, wydłużony został czas pracy na pojedynczym ładowaniu, który w przypadku Funcl AI wynosi 6,5 godziny. Wraz z etui, które służy także jako power bank, całkowity czas pracy wynosi 24 godziny, czyli tyle samo, co o wiele droższe AirPodsy od Apple.

Funcl AI /fot. Indiegogo

W odróżnieniu od tańszego modelu, Funcl AI oferują także komunikację z asystentami głosowymi, takimi jak Asystent Google, Alexa (dostępne pod koniec roku), czy Siri. Słuchawki pracują w oparciu o Bluetooth 5.0, posiadają redukcję szumu otoczenia, obsługują kontrolę dotykiem oraz mają certyfikat odporności IPX5.  Zarówno jak tańszy model Funcl W1, tak i Funcl AI wyposażono w mikrofon do obsługi rozmów głosowych. Do wyboru, podobnie jak poprzednio, dostępne są dwa kolory – czarny i biały.

Funcl AI /fot. Indiegogo

Firma zdecydowała się wycenić słuchawki na 54$, co wraz z przesyłką zamyka się w sumie 63$ (ok. 240 PLN). Jak za tak zaawansowane słuchawki musicie przyznać, iż jest to cena więcej niż przyzwoita. Pamiętajcie jednak, iż kwoty podane w artykule odnoszą się do cen produktów zakupionych na platformie Indiegogo. Ceny sklepowe będą bowiem znacznie wyższe.

Na papierze jedynym większym minusem wydaje się być zastosowanie portu micro-USB do ładowania etui – zarówno w tańszym, jak i w droższym modelu. Pod koniec 2018 roku próżno w moim mieszkaniu szukać  jakiegokolwiek kabelka micro-USB – obowiązuje tam bezwzględnie standard USB-C, a każda próba zakłócenia tego stanu kończy się przeszukiwaniem wszystkich szuflad, ewentualnie podróżą do sklepu z elektroniką. Ale nawet droższe TicPodsy miały micro-USB, więc za tak niską cenę jestem w stanie wybaczyć to niedopatrzenie.

Chyba zdecyduję się na tańszy model. Niska cena pozwoli wybaczyć niedoskonałości

Gdy pół roku temu zamawiałem na Indiegogo słuchawki TicPods Free, oczekiwałem, że będą one znakomitym produktem, spełniającym moje wymagania. Po rozczarowaniu spowodowanym słabą jakością dźwięku, w portfelu dało się odczuć brak tych 70 dolarów, które na nie wydałem.

W przypadku modelu Funcl W1 wiem, że takiego ryzyka nie będzie – w pełni zdaję sobie sprawę, iż produkt oferowany w tej cenie nie może być idealny, ale w razie rozczarowania, ze względu na cenę, nie będę tak bardzo żałować decyzji. Z chęcią przekonam się, czy w cenie 19 dolarów rzeczywiście można zaoferować produkt, który być może nie zawstydzi konkurencji, ale udowodni, że w niskiej cenie można zaoferować dobre jakościowo słuchawki.

 

Źródło: Indiegogo.com