Gdybyście w tytule nie przeczytali, że jest to dość mocno „zmodernizowany” Samsung Galaxy S9, to zapewne nigdy nie przyszłoby Wam to do głowy. Tymczasem Koreańczycy stworzyli taką wersję swojego zeszłorocznego flagowca i pokazali ją na targach MWC 2019.
Przez kilka lat Samsung co roku wypuszczał na rynek wariant „Active” flagowej eSki. Ostatnim był Galaxy S8 Active, czyli bardziej odporna (i przy okazji z pojemniejszą baterią) odsłona Galaxy S8. Galaxy S9 nie doczekał się jednak takiej wersji, chociaż na upartego możemy tak określić smartfon, który Koreańczycy przywieźli na targi MWC 2019.
Urządzenia nie można jednak kupić w sklepie – Samsung stworzył je na potrzeby służb publicznych, m.in. policji i strażaków. Właśnie dlatego sprzęt zapakowany jest w bardzo wytrzymałą obudowę, aby przetrwał nawet najbardziej ekstremalne warunki (chociaż oczywiście na pewno nie jest niezniszczalny).
Specyfikacja tego smartfona w większości pokrywa się z listą parametrów Galaxy S9. Wyjątkiem jest wyświetlacz – w tym modelu jest on płaski, ma przekątną 5,2 cala i rozdzielczość 2540×1440 pikseli. Urządzenie wyposażono również w przycisk umożliwiający komunikację radiową bez użycia sieci komórkowej (takie walkie-takie). Oprócz tego można zauważyć, że czytnik linii papilarnych umieszczono obok aparatu głównego jak w Galaxy S8.
Jak już wspomniałem, urządzenie nie będzie dostępne w sklepach, więc przeciętny użytkownik go nie kupi. Zastanawia mnie jednak, czy Samsung zamierza iść w tym kierunku i całkowicie zrezygnował z wypuszczania na rynek wersji „Active” swoich flagowców. Na razie wszystko na to wskazuje, ponieważ nie było Galaxy S9 Active, a niedawno zadebiutowały już przecież high-endy z serii Galaxy S10.
Źródło: WinFuture
