Samsung Galaxy Note 10 i Galaxy Note 10+

Jeśli to prawda, to Samsung szykuje rewolucyjne zmiany w swojej ofercie

Samsung raz na jakiś czas rewiduje nieco swoją ofertę. Ostatnią, większą zmianą było wygaszenie kilku linii (m.in. Galaxy J) i znaczne rozszerzenie serii Galaxy A. W przyszłym roku mogą natomiast zajść rewolucyjne zmiany w wyższej, flagowej lidze.

Południowokoreański producent przez wiele lat wprowadzał na rynek dwie serie flagowych smartfonów – w pierwszej połowie Galaxy S, a w drugiej Galaxy Note. Tak było przez długi czas, jednak ostatnio oferta rozszerzyła się o składane konstrukcje, które również są szybko rozwijane i oferują coraz więcej.

Galaxy S i Galaxy Note to najważniejsze smartfony Samsunga

Wydawało się, że serie Galaxy S i Galaxy Note są nie do ruszenia, bowiem od (+/-) dekady stanowią najważniejszy element oferty, pozwalający pochwalić się światu, co potrafi producent, nawet jeśli trzeba za to słono zapłacić (aktualnie nawet niemalże 6000 złotych).

Samsung Galaxy Note 10 Galaxy S10+

W ciągu dziesięciu lat w ofercie Samsunga pojawiały się i znikały kolejne rodziny produktowe, a flagowce z linii Galaxy S i Galaxy Note konsekwentnie debiutowały rok w rok. Dołączenie do oferty składanych smartfonów może jednak spowodować rewolucyjne zmiany w strategii wydawniczej południowokoreańskiej marki.

Samsung Galaxy Note zniknie, bo Samsung Galaxy S21 będzie miał rysik?

Według najnowszego raportu z Korei Południowej, seria Samsung Galaxy S21 rozwijana jest pod oznaczeniem kodowym „Unbound”, które można przetłumaczyć jako „nieograniczony”. Linia składać ma się z trzech modeli, z czego do jednego, najwyżej pozycjonowanego, ma być dołączony… rysik!

Południowokoreański raport wspomina również, że wciąż nie ma pewności, że w drugiej połowie 2021 roku zadebiutuje seria Samsung Galaxy Note, co sugeruje, że producent może rozważać znaczące zmiany w swojej ofercie. Niewykluczone, że rodzina ta zostanie wygaszona, a jej miejsce zajmie linia Galaxy Z Fold, która zacznie obsługiwać rysik S-Pen. Nie byłoby to nawet zupełnym zaskoczeniem, bowiem w przeszłości pojawiały się już podobne rewelacje.

Jeśli Koreańczycy rzeczywiście dodadzą stylus do chociażby jednego smartfona z serii Galaxy S, wówczas główny argument za wybraniem Notatnika zostanie obalony, gdyż to właśnie głównie ten element odróżniał obie rodziny produktowe od siebie. W takiej sytuacji kontynuowanie linii Samsung Galaxy Note faktycznie przestanie mieć sens i wówczas gruntowne zmiany we flagowej półce się przydadzą.

Oczywiście należy mieć w pamięci, że są to jedynie nieoficjalne informacje, ale za jakiś czas z pewnością dowiemy się więcej na temat smartfonów z serii Samsung Galaxy S21. Jeśli rzeczywiście okaże się, że najlepszy z całej trójki zaoferuje rysik S-Pen, wówczas bardzo prawdopodobne stanie się, że życie linii Samsung Galaxy Note będzie wisieć na włosku.

Z jednej strony nawet przydałaby się taka zmiana, bowiem wiele osób narzeka, że Notatniki to jedynie delikatnie ulepszone eSki ze stylusem. Do tego najnowszy Galaxy Note 20 jest ostro krytykowany, więc może nawet lepiej, gdyby nie doczekał się następcy. Z drugiej jednak, smartfony z serii Galaxy Note mają pokaźne grono fanów i ciekawe, jak zareagowaliby oni na tak rewolucyjną rewizję oferty marki.