Samsung Galaxy S10 i Galaxy S10+ Cardinal Red (fot. WinFuture)

Galaxy S10 i Galaxy S10+ wkrótce również w wersji Cardinal Red

Galaxy S10 i Galaxy S10+ są już dostępne w wielu różnych wersjach kolorystycznych i wykończeniowych, ale okazuje się, że Samsung nie odkrył przed nami jeszcze wszystkich kart, bowiem wkrótce na rynku zadebiutuje wariant Cardinal Red.

W Polsce Galaxy S10 i Galaxy S10+ dostępne są w białej (Prism White), czarnej (Prism Black), niebieskiej (Prism Blue) i zielonej wersji kolorystycznej. Do tego są jeszcze warianty Ceramic White i Ceramic Black, w których pokrywa panelu tylnego wykonana jest z tafli ceramiki (zamiast szkła).

Oprócz tego, na rynku jest jeszcze jedna wersja kolorystyczna Galaxy S10 i Galaxy S10+, która w Polsce już nie jest dostępna. Jest to wydanie Flamingo Pink – odcieniem jest ono podobne do koralowego iPhone’a XR. Smartfony w tej odsłonie mogą kupić m.in. mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Właśnie jednak okazuje się, że to jeszcze nie wszystko, co przygotował w swoich pracowniach projektowych Samsung, ponieważ w niedalekiej przyszłości do sprzedaży trafią Galaxy S10 i Galaxy S10+ w wersji Cardinal Red. Odcień ten można przetłumaczyć jako „Czerwień Kardynalska”, który wziął swoją nazwę od koloru szat liturgicznych noszonych przez duchownych.

Samsung Galaxy S10 Cardinal Red

Samsung Galaxy S10+ Cardinal Red

Czerwień ta jest bardzo nasycona, intensywna i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Fani podobnych odcieni z pewnością będą więc zachwyceni Galaxy S10 i Galaxy S10+ Cardinal Red. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy modele te trafią na rynek oraz w jakich krajach będą dostępne.

Przy okazji warto wspomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Samsung wypuszcza swojego aktualnego flagowca w wersji czerwonej po pewnym czasie od jego oficjalnej premiery. Ostatnim przykładem są Galaxy S9 i Galaxy S9+ Burgundy Red, które niestety nie trafiły do Polski.

Czy taki sam los spotka Galaxy S10 i Galaxy S10+ Cardinal Red? Zobaczymy, na razie nie mamy żadnych informacji na temat dostępności tych wersji w naszym kraju, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: @rquandt, WinFuture, WinFuture