Choć klientom w Europie nie dano możliwości zakupu Galaxy Note 5 w oficjalnej dystrybucji, to wciąż istnieje szansa, że sytuacja nie powtórzy się w przypadku Galaxy Note 6. Co ciekawe, ma on podobno zadebiutować już w lipcu.
Samsung zaskoczył nas już rok temu, prezentując Galaxy Note 5 w sierpniu, a nie, jak nas przyzwyczaił, we wrześniu, na berlińskich targach IFA. Kolejne „przyspieszenie” może wydawać się więc prawdopodobne, zwłaszcza, że dostępność (obecnie) najnowszej generacji jest mocno okrojona (choć całą sytuację ratuje Galaxy S6 Edge+, który okazał się niemałym przebojem, o czym świadczą liczne wygrane lub wysokie pozycje blisko szczytu podium w różnych zestawieniach).
Miesiąc to nie jest więc tak dużo czasu i Galaxy Note 6 rzeczywiście może zadebiutować w połowie lipca. Więcej wątpliwości pojawia się w kwestii oprogramowania. Samsung ma bowiem podobno zamiar zainstalować już Androida N. Finalna wersja systemu ma zostać udostępniona producentom w trzecim kwartale 2016 roku, który zaczyna się właśnie w lipcu. Po pierwsze, pojawia się więc wątpliwość czy Koreańczycy się „wyrobią”. Po drugie, tym samym Galaxy Note 6 zostałby pierwszym smartfonem na rynku z Androidem N, a mało prawdopodobne, żeby Google na to pozwoliło, ponieważ to Nexusy są zawsze pierwsze w kolejności.
Lipcowa premiera Galaxy Note 6 jest więc tak samo prawdopodobna, jak i niemożliwa. Należy jednak brać taką możliwość pod uwagę, bowiem – jak nauczyło nas doświadczenie – producenci lubią manipulować cyklem wydawniczym i nigdy nie trzymają się sztywnych ram.
Korzystając z okazji, warto przypomnieć domniemaną specyfikację Galaxy Note 6:
- 5,8-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości QHD (1440×2560),
- ośmiordzeniowy procesor Exynos 8890 lub czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon 820,
- 6 GB RAM,
- 64/128/256 GB pamięci wewnętrznej,
- aparat główny 12 Mpix (ten sam, co w Galaxy S7 i Galaxy S7 Edge),
- akumulator o pojemności 4000 mAh.
*Na zdjęciu wyróżniającym Samsung Galaxy Note 5
Źródło: The Bell