smartfon Samsung Galaxy A80
Samsung Galaxy A80

Samsung Galaxy A80 staniał o kilka stówek, ale nadal jest za drogi

Samsung Galaxy A80 to jeden z tych smartfonów, obok których nie sposób przejść obojętnie. Model ten wyposażono bowiem w wyjątkowo oryginalny aparat – nie dość, że wsuwany, to jeszcze obracający się o 180°. Cena urządzenia spadła o kilkaset złotych, ale wciąż trudno powiedzieć, aby opłacało się je kupić.

Samsung Galaxy A80 zadebiutował w Polsce przed wakacjami i do tej pory jego cena utrzymywała się na ustalonym od początku poziomie, tzn. 2899 złotych. To szalenie wysoka kwota za smartfon ze średniej półki, nawet jeśli oferuje on tak niespotykane rozwiązanie, jak wysuwany i obracający się o 180° aparat.

Ostatnio miałem okazję chwilę pobawić się Galaxy A80 i smartfon nie wywołał u mnie efektu WOW, ponieważ jest piekielnie ciężki (waży aż 220 gramów). Nieszczególnie podoba mi się też pomysł na aparat, ale jestem przekonany, że w przypadku osób, do których skierowany jest ten model, najprawdopodobniej to właśnie on będzie głównym argumentem „za” kupieniem tego urządzenia.

smartfon Samsung Galaxy A80
Samsung Galaxy A80 (fot. Samsung)

Samsung Galaxy A80 kusi jednak nie tylko aparatem (48 Mpix + 8 Mpix 123° + ToF), ale też 6,7-calowym wyświetlaczem AMOLED z ekranowym czytnikiem linii papilarnych, ośmiordzeniowym (8x Kryo 470; 8 nm) procesorem Qualcomm Snapdragon 730G 2,2 GHz z układem graficznym Adreno 618, 128 GB pamięci wbudowanej i aż 8 GB RAM. Smartfon zasila akumulator o zaskakująco małej pojemności 3700 mAh, jednak ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania o mocy 25 W.

Samsung Galaxy A80 – nowa, niższa cena

Jak wspomniałem, Galaxy A80 kosztował do tej pory w Polsce 2899 złotych. Pomimo mocnej specyfikacji i bardzo nowatorskiego aparatu, nie była to szczególnie atrakcyjna propozycja dla większości osób. Teraz smartfon staniał o kilkaset złotych, ale wciąż trudno powiedzieć, że opłaca się go kupić.

W większości sklepów z elektroniką Samsung Galaxy A80 kosztuje aktualnie 2499 złotych, czyli o 400 złotych mniej niż dotychczas. Nadal jest to jednak „flagowy” poziom i za podobne (lub nawet mniejsze) pieniądze da się kupić chociażby Honora 20 Pro, Asusa ZenFone 5Z czy OnePlusa 6 bądź też OnePlusa 6T (wszystkie z 8 GB RAM).

Samsung Galaxy A80 skierowany jest jednak do osób, dla których aparat przedni jest szczególnie ważny, wręcz najważniejszy – ww. smartfony nie mogą z nim konkurować pod tym względem i należy o tym pamiętać. Teraz zakup tego modelu będzie mniej „dotkliwy” dla ich portfela.