Prawdopodobnie najbardziej znanym, przynajmniej wśród fanów nowych technologii, samoleczącym się materiałem jest ten, z którego zrobione są pokrywy baterii w LG G Flex i LG G Flex 2. Naukowcy z MIT (Massachusetts Institute of Technology) stworzyli jednak taki, który przy okazji może zredukować ilość węgla w powietrzu, którego obecnie jest zdecydowanie za dużo.
Naukowcy z całego świata opracowali już wiele samoleczących się materiałów, lecz na razie żaden z nich nie wszedł do masowej produkcji. Czy podobny los czeka ten, wymyślony przez ekipę z MIT? Trudno powiedzieć, ale ma on ogromny potencjał. Tym bardziej, że przy okazji może pomóc środowisku, co jest prawdziwą nowością w przypadku tego typu materiałów.
https://www.tabletowo.pl/2018/08/16/samsung-patent-samoleczaca-samonaprawiajaca-sie-warstwa-oleofobowa/
Opracowane przez naukowców z MIT rozwiązanie zawiera chloroplasty, które na potrzeby eksperymentów wyodrębniono z liści szpinaku. Dzięki temu materiał może reagować z dwutlenkiem węgla w powietrzu i wykorzystywać go, aby uruchomić proces samonaprawy. Co najważniejsze, nie wymaga do tego nic oprócz światła (słonecznego lub sztucznego), co znacząco ułatwia sprawę.
Co prawda materiał nie nadaje się na budulec, ale zdaniem naukowców spokojnie będzie można go zastosować jako powłokę, m.in. w budynkach, zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Co ciekawe, na miejsce budowy może on trafić również w formie półpłynnej, aby sam się utwardził na powierzchni, na którą zostanie nałożony.
Aktualnie największą przeszkodą do skomercjalizowania tego rozwiązania jest fakt, iż wyodrębnione z roślin chloroplasty mają bardzo krótką żywotność – po kilku godzinach zwyczajnie przestają działać, tzn. reagować z dwutlenkiem węgla z powietrza. Naukowcy pracują więc na syntetycznym zamiennikiem, który będzie znacznie trwalszy.
Opracowany przez naukowców z MIT materiał z jednej strony wygląda bardzo futurystycznie, lecz z drugiej jest „zaprzęgnięciem” natury do służby człowiekowi. Nieoceniona mogłaby się również okazać zdolność do redukcji ilości węgla w powietrzu, ponieważ obecnie jest go zdecydowanie za dużo, co niestety nie jest zbyt korzystne – ani dla środowiska, ani dla ludzkości.
Źródło: MIT
