Smartfony z rysikami to wciąż raczej rzadkość na rynku, i raczej nie zmieni tego nowy sposób ich ładowania. Trzeba jednak wiedzieć, że ładowanie aktywnego piórka za pomocą modułu NFC jest możliwe i właśnie ustalono pewne standardy takiego rozwiązania.
Rysik dla smartfona ładowany przez NFC
Żeby jakakolwiek rozwiązanie mogło stać się powszechnie przyjętym standardem, potrzebna jest tona papierkowej roboty i „dogadania się” wielu organizacji regulujących działanie poszczególnych elementów danej technologii. Dlatego, by ustalić jeden wzór działania aktywnych rysików ładowanych przez NFC w smartfonie, konieczna była współpraca Wireless Charging Specification oraz Universal Stylus Initiative. W jej efekcie powstał opis funkcji, gotowej do wdrożenia w nowych urządzeniach.
Specyfikacja ładowania rysików, którą w maju tego roku WLC złożyło w USI, zapewnia obsługę ładowania niewielkich urządzeń 1 W. Nie wymaga ona, by smartfon albo tablet miał specjalną cewkę ładującą do ładowania bezprzewodowego, bo jej rolę ma przejąć antena NFC.

Czy to się sprawdzi?
Moc 1 W jest naprawdę niska i raczej nie nadaje się do ładowania czegokolwiek większego niż mały rysik. Dlatego też – przynajmniej na razie – NFC raczej nie będzie w stanie „zająć się” efektywnym ładowaniem smartwatchy czy słuchawek TWS.
Według gizchina, ładowanie będzie korzystać z częstotliwości bazowej 13,56 MHz. Jego moc będzie regulowane od 0,25 W do 1 W.
Na razie mamy do czynienia z ustanowieniem pewnego standardu, którego wdrożenie będzie możliwe, ale nie oznacza to jeszcze automatycznie, że producenci smartfonów nagle zasypią nas urządzeniami z rysikami ładowanymi przez NFC. Mam nadzieję.