Rolki w Grupach na Facebooku (fot. Facebook)

Rolki na Facebooku. Polska w gronie 150 krajów z nową funkcją

Rolki to nie pomysł Facebooka, a wręcz wprost wyjęty z innych aplikacji. Nie przeszkadza to jednak jego właścicielowi wdrażać go do swoich produktów. Ponieważ Reels pojawiły się w Instagramie, kwestią czasu było, by zawitały do podstawowej apki Facebooka.

Rolki na Facebooku już globalnie

Reels pojawiły się w ubiegłym roku w formie ograniczonych testów w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ się tam przyjęły, podjęto decyzję o wprowadzeniu funkcji na skalę globalną. W ten sposób Rolki trafiły także do Polski.

Oczywiście Facebook ma w tym swój cel. Na Rolkach można zarabiać. Według analityków firmy, oglądanie wideo to prawie połowa czasu spędzanego przez użytkowników w aplikacjach Facebook i Instagram. Skoro tak, to Rolki będą bardzo dobrym miejscem do umieszczania reklam – i dokładnie tak będzie.

Facebook testuje obecnie dwa rodzaje nakładek reklamowych: banery i naklejki. Pierwszy z nich przyjmuje formę półprzezroczystej warstwy na dole Rolki. Druga to nieprzezroczysty element graficzny, który twórca może umieścić w dowolnym miejscu na wideo. Część z przychodów z reklam będzie przekazywana użytkownikom, decydującym się na taką formę współpracy z Facebookiem.

Dwa rodzaje reklam w Rolkach na Facebooku

Rolki zyskają teraz szereg nowych opcji edycji i udogodnień dla twórców. Pod wieloma względami ich tworzenie będzie przypominać produkcję podobnych materiałów na TikToku czy Instagramie. Można skorzystać z funkcji klipu o długości 60 sekund, zapisywać Rolki jako Wersje robocze (do późniejszego ukończenia) czy dowolnie przycinać klip.

Oprócz tego, Rolki będzie można udostępniać w Relacjach na Facebooku. Niektóre z nich pojawią się w sekcji Sugerowanych. Użytkownicy w Polsce już widzą zmiany w swojej aplikacji na urządzeniach mobilnych.

Facebook wkrótce umożliwi crossposting miedzy apką główną a Instagramem. Dzięki temu jednoczesne publikowanie Rolek na Instagramie i Facebooku będzie łatwiejsze.

Rolki powinny się dobrze przyjąć. Skoro media społecznościowe to ostatnimi czasy głównie filmy, najpewniej szybko przyzwyczaimy się do oglądania klipów wideo wprost z Relacji.