Relacja z PC Gaming Show na E3. Bloodlines 2, Borderlands 3, Baldur’s Gate III i prawie 30 innych tytułów!

Za nami kolejna konferencja poprzedzająca targi E3 w Los Angeles. Mowa o PC Gaming Show organizowanym przez redakcję serwisu PC Gamer. W trakcie prezentacji dostaliśmy potężną dawkę przeróżnych tytułów (było ich ponad 30!), które zadebiutują na gamingowym rynku już wkrótce. Widowisko sponsorował m.in. Epic Games a wśród fenomenalnych produkcji tego wieczoru nie zabrakło pokazu rozgrywki z Vampire: The Masquarde – Bloodlines 2. Po koszmarnej konferencji Bethesdy właśnie takiej odtrutki potrzebowałem. Moi drodzy, przed Wami relacja z PC Gaming Show!

Konferencja rozpoczeła się o 19.00 czasu polskiego. Na początku krótkie podsumowanie tego, co zobaczymy na w trakcie prezentacji. Podekscytowanie rośnie z chwili na chwilę, gdzieś w oddali lśni apogeum spełnienia. Publiczność przeciąga się w fotelach, słychać szmery i szepty. Narasta aura wielkiej niewiadomej. Na scenę wchodzą Sean „Day[9]” Plott oraz Frankie Ward jako prowadzący show. Na początku szybkie podziekowania dla sponsorów – zwłaszcza dla Epic Store Games. I uwaga – zaczyna się! Przed nami dwie godziny gamingowej przygody.

Do stołu podano Evil Genius 2 i Vampire: The Masquarde – Bloodlines 2

Na przystawkę wjeżdża trailer Evil Genius 2. Zwiastun nie pokazuje wiele, ale i tak rozpala wyobraźnię. Gra od studia Rebellion to kontynuacja wydanej w 2004 roku strategii czasu rzeczywistego. Fani tego tytułu z pewnością pamiętają, jak w pierwszej części wcielaliśmy się w bandziora, pragnącego jedynie władzy nad światem.

W sequelu – podobnie jak w „jedynce” – naszym nadrzędnym celem są machinacje, spiski i różne nieczyste zagrywki, które ostatecznie uczynią z nas najpotężniejszego złoczyńcę w historii ludzkości. Gra wyjdzie wyłącznie na PC w 2020 roku. Czy jest się czym ekscytować? Według mnie nie, ale wielbiciele tego tytułu (jeśli takowi są na sali) już zapewne zacierają ręce.

Parę chwil później na scenę wchodzi Brian Mitsoda – legenda branży i wyjątkowa postać w Paradox Interactive, który pracował przy pierwszej części Bloodlines przeszło 15 lat temu. Nas sali narasta napięcie, wszyscy spodziewają się długo wyczekiwanego gameplayu. Bloodlines 2 wjeżdża na ekran, ale coś tu nie gra! To nie gameplay tylko kolejny zwiastun, przedstawiający niewielki fragment rozgrywki.

Na szczęście wideo przedstawiające to, jak wygląda i działa gra, niedługo później zostało opublikowane w sieci. Jest mrocznie i ponuro, jest krew i są wampiry, ale to wciąż za mało, aby stwierdzić z jaką grą będziemy mieć do czynienia. Bloodlines 2 trafi na rynek w marcu 2020 na PS4, Xbox One i PC. Oj, tego tytułu naprawdę nie mogę się doczekać! Białogłowe, szykujcie swoje nagie szyje – nadchodzę!

 

Chivalry 2 na wyłączność Epic Store Game

Po prezentacji Bloodlines 2 głos zabiera John Gibson z Tripwire Interactive, który zapowiada Chivalry 2 – pełną krwi i wielkich bitew produkcję sieciową, osadzoną w średniowieczu. Tytuł ma być owocem współpracy dwóch firm – Torn Banner oraz Tripwire Interactive. W szranki będzie mogło stanąć równocześnie 64 graczy, a podczas walki wykorzystamy zarówno elementy zaskoczenia jak i jazdę konną czy bezpośrednie starcia na bitewnym polu.

Chivalry 2 ma łączyć w sobie elementy realizmu i komedii, co niektórym może się skojarzyć z wyśmienitym filmem Monty Python i Święty Graal (fanom absurdu i groteski gorąco polecam). Walka będzie prowadzona z perspektywy pierwszej osoby. Starcia prezentują się wyjątkowo brutalnie – oblężenia zamków, krew, odrąbane kończyny, toczące się po pobojowisku odcięte głowy i cała masa podobnych smaczków. Taki trochę średniowieczny Battlefield.

Zwiastun prezentuje się nieźle, choć na sporą niekorzyść dla gry może wpłynąć fakt, że Chivalry 2 trafi na wyłączność do sklepu Epic Game. Premiera na początku 2020 roku w wersji na PC.

Mosaic i Midnight Ghost – tytuły oryginalne, ale hype’u nie ma

Publiczność drży w oczekiwaniu na więcej tytułów, które wgniotłyby nas w fotel. Po chwili zostaje nam podany tajemniczy zwiastun gry Mosaic. Przygnębiający trailer ukazuje monotonne i szare miasto, którym próżno szukać uśmiechu czy odrobiny słońca. Przygodówka point-and-click od Krillbite Studio porusza tematykę wyobcowania i pustej egzystencji, opartą o pracę w znienawidzonej korporacji.

Nasz bohater w końcu decyduje się zerwać z rutyną i nadać swojemu życiu odrobinę koloru. W ty samym czasie, wokół niego zaczynają się dziać niewytłumaczalne zdarzenia, a my musimy dociec, o co właściwie chodzi. Mosaic zapowiada się na refleksyjną wędrówkę w głąb ludzkich myśli i emocji, których człowiek nie potrafi nazwać ani zdefiniować. Twórcy nie ukrywają także inspiracji „Rokiem 1984” George’a Orwella, więc tematycznie będzie raczej ciężko i ponuro. Na ten moment nie otrzymaliśmy konkretnej daty premiery. Tym niemniej gra zapowiada się rewelacyjnie! Mosaic trafi na PC oraz konsole Xbox One, PS4 i Nintendo Switch. 

Na drugie danie dostaliśmy zwiastun nietypowej gry multiplayer, rozgrywającej się w nawiedzonym domu. Jeśli liczycie na coś w stylu survival horroru albo przygodówki, to muszę Was rozczarować. Midnight Ghost to gra… w chowanego! Na razie nie znamy daty premiery, ale tytuł już otrzymał swoją kartę na Steamie, więc przeciwnicy Epic Games Store mogą odetchnąć z ulgą. Więcej wyjaśni Wam zwiastun:

W międzyczasie pojawił się też zwiastun Unexplored 2. Kontynuacji gry, w której rozwiązujemy różne zagadki, eksplorujemy świat i rozwijamy swoją postać. Takie to jakieś… niespecjalnie ciekawe.

Samsung CRG5 – przyzwoity monitor z 240 Hz

Na razie szczególnego zachwytu nie widać. Publiczność zdaje się zasypiać, budzona, co jakiś czas poniektórymi głośniejszymi trailerami. W pewnej chwili głos zabiera Dean Delsoro z Samsunga, zapowiadając monitor Samsung CRG5 – pierwszy monitor firmy z NVIDIA G-Sync z odświeżaniem 240 Hz. Dean szybko przechodzi do konkretów. Charakterystyczną cechą monitora jest jego zakrzywiony ekran z szerokimi kątami widzenia oraz obsługa NVIDIA G-Sync. Monitor ma 27 cali i 240 Hz odświeżania przy opóźnieniu 4 ms. Do tego dwa porty HDMI i po jednym USB-A oraz DisplayPort.

Samsung CRG5 trafi na rynek w lipcu, a jego cena będzie wynosić około 489 dolarów.

Szału nie ma…

Parę nowinek od Funcomu

Konferencja nabiera tempa, a my zaczynamy się powoli rozbudzać. Ze snu wyciąga nas urocza brunetka Natascha Röösli z Funcomu, prezentując kilka smakowitych tytułów od tej firmy, które zadebiutują jeszcze w 2019 roku.
Wśród nich są:

  • Mutant Year Zero: Seed of Evil – pierwsze DLC do taktycznego RPGa Mutant Year Zero: Rode to Eden. Premiera 30 lipca 2019 roku na PC, Xbox One, PS4 oraz Switcha.
  • Conan Unconquered – RTS w stylu tower defense oparty na przygodach Conana z Cymerii Roberta E. Howarda, za który odpowiadają także twórcy serii Command & Conquer. Premiera miała miejsca 29 maja 2019 roku na PC.
  • Moons of Madness – psychologiczny horror nawiązujący do twórczości wybitnego pisarza H.P. Lovercrafta. Gracz wciela się w członka ekspedycji na Marsa, gdzie za sprawą tajemniczych sił popada w szaleństwo. Premiera 31 października 2019 roku na PC, PS4 i Xbox One.

Po krótkiej prezentacji wyżej wymienionych tytułów, do Nataschy dołącza Phil Maze – dyrektor i założyciel Mighty Kingdom i zapowiada dwuwymiarową grę akcji, która łączy w sobie elementy przygodówki i hack-n-slasha. Mowa o Conan Chop Chop, który podsumowałbym jednym słowem – koszmar. Premiera już we wrześniu 2019 na PC, Xbox One i PS4.

Last Oasis (PC) i Planetfall – w dalszym ciągu nic ciekawego

Po babolu od Phila Maze’a czas przepłukać czymś gardło. Niestety, nie za bardzo jest czym, bo na ekran wchodzi zwiastun Last Oasis – tworu, który trudno mi porównać do czegokolwiek znanego. Nawet nie chcę się na ten temat rozwodzić, bo gra prezentuje fatalny poziom – przynajmniej moim zdaniem. Od 15 lipca gra trafi do wczesnego dostępu, a oficjalna premiera odbędzie się 3 września. 

Za chwilę dostajemy trailer Age: of Wonders: Planetfall, który w przeciwieństwie do poprzednika zdaje się całkiem przemyślaną produkcją. Planetfall to strategia turowa w realiach science fiction. Przejmujemy tam kontrolę nad galaktycznym imperium i musimy – a jakże – przyczynić się do jego świetlanego rozwoju. Nic oryginalnego, ale mogło być gorzej. Premiera 6 sierpnia 2019 roku na PC, Xbox One oraz PS4. Łapcie zwiastun:

Na obiad poproszę zombie w marynacie i szczyptę kooperacji

Wciąż czekamy na jakąś bombę, ale zamiast tego dostajemy w twarz Zombie Army Dead War 4, czyli kooperacyjną strzelanką dla czterech osób, w której musimy zmierzyć się z hordami żywych trupów. Dla osób lubujących się w strzelankach postapo być może będzie to jakieś miłe zaskoczenie, ale w gruncie rzeczy nie ma się chyba czym ekscytować. Premiera w 2020 na PC, Xbox One i PS4.

To jednak nie koniec mrocznych klimatów. Przed naszymi oczami znów ukazują się demony, ogień, wybuchy i masa strzelania, ale tym razem mowa o klasycznym TPP z elementami RPG. David Adams z Gunfire Games w paru słowach wprowadza nas w świat gry, której koncepcja opiera się na kooperacyjnych starciach z przeróżnymi kreaturami znanymi jako The Root.

Remnant: From the Ashes, bo taki tytuł nosi ta produkcja, ma (o dziwo) skupiać się na fabule i akcji. Czekają na nas wielkie potwory do pokonania i nieznane krainy do odkrycia. Przyznam szczerze, że wygląda to całkiem obiecująco!
Premiera gry na PC, PS4 i Xbox One już 20 sierpnia tego roku. Osoby, które zamówią pre-order będą mogły zagrać 4 dni wcześniej.

Czas na karciankę Griftlands

Nigdy nie byłem wielkim fanem karcianek i wygląda na to, że prezentacja Griftlands tego nie zmieni. Twórcy takich tytułów jak Oxygen Not Included zaprezentowali nam zwiastun swojej najnowszej produkcji opartej na karcianych bitwach z elementami RPG. Rysunkowa grafika od razu nasuwa na myśl Thronebreakera, tylko w biedniejszej odsłonie.

W skrócie czekają nas karciane potyczki w grupach lub jeden na jednego i parę pomniejszych usprawnień, jak na przykład możliwość wykupienia najemnika walczącego za nasze dobre imię. 11 lipca wystartują alfa-testy, więc wszyscy zainteresowani będą mieli świetną okazję na przetestowanie tej produkcji. Ach, i jeszcze jedno! Gra będzie dostępna w Epic Games Store.

Przenieśmy się do ZOO

W końcu coś, o czym można napisać z nieukrywaną przyjemnością. Podczas konferencji PC Gaming Show nie zabrakło Planet ZOO – strategii ekonomicznej, w której rozwijamy nasz ogród zoologiczny tak, aby przyciągnąć jak najwięcej ludzi. Za produkcję tej intrygującej gry odpowiada Froniter Developments (znane z RollerCoaster Tycoon czy Jurassic World Evolution), które szybko podkreśliło, że położy szczególny nacisk na realistyczne odwzorowanie życia zwierzaków.

Kluczowym elementem rozgrywki mają być strategiczne decyzje odnoszące się do potrzeb i preferencji gatunków zwierząt, które trafią pod naszą opiekę. Moim zdaniem warto dać tej grze szansę. Premiera 5 listopada 2019 roku.

Shenmue III w końcu ujrzy światło dzienne! 

Wow! Konferencja znowu przyśpiesza. Publiczność wita Yu Suzukiego – legendę japońskiego jak i światowego gamingu – twórcę serii Shenmue. Za moment na ekran trafia zwiastun przekładanego w nieskończoność Shenmue III, a mi zaczyna łomotać serce, bo długo wyczekiwałem tej chwili. Nowy trailer zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jestem przekonany, że gra osiągnie spory sukces. Premiera już 19 listopada 2019 roku na PC (wyłączność dla Epic Store Games) oraz PS4.

Później nie dzieje się wiele ciekawego, bo wygląda to tak:

  • Ekipa Lavapotion prezentuje mało ciekawą grę będącą ukłonem w stronę legendarnej serii Heroes of Might & Magic, zatytułowaną Songs of Conquest.
  • Przed nasze oczy trafia  Ancestors: The Humankind Odyssey – intrygująca przygodówka z małpami w roli głównej (tak, to nie żarty).
  • Warhammer: Vermintide 2 – moduł wzbogacający rozgrywkę o tryb PvP, który możecie sprawdzić zapisując się do beta-testów.
  • Per Aspera – niewyróżniająca się gierka, w której zostaniemy kolonizatorami Marsa.
  • Auto Chess – gra na wyłączność Epic Store Games oparta na modzie do gry Dota 2.
  • Cris Tales – baśniowa gra jRPG od Modus Games, inspirowana takimi tytułami jak Final Fantasy VI. Tytuł pozwoli nam postrzegać rzeczywistość w czasie przeszłym, przyszłym i teraźniejszym, co w znaczący sposób zdeterminuje rozgrywkę i podejmowane przez nas decyzje. Gra trafi na rynek w 2020 i będzie dostępna także na Steamie.

Król loot-shoterów powrócił. Przed nami Borderlands 3

I w końcu mamy perełkę. Głos zabiera Paul Sage – creative director w Gearbox Software. Każdy doskonale wie o jaki tytuł chodzi. Panie i Panowie, przed nami trochę informacji o najbardziej wyczekiwanym loot-shooterze tego roku.

Borderlands od zawsze wzbudzał we mnie ogrom emocji. Być może dlatego, że jest to jedyna strzelanka typu loot-shooter, w którą potrafię grać godzinami i mi się nie nudzi. Uwielbiam zarówno całe uniwersum, jak i pomysł twórców na rozgrywkę. Zwiastuny sugerują jasno: czekają nas długie godziny epickiej zabawy i spora dawka absurdalnego humoru, czyli to, co w Borderlands kochamy najbardziej!

Premiera gry 13 września na PC, Xbox One oraz PS4. Ponadto, jeśli wciąż gracie w Borderlands 2, to możecie sprawdzić najnowsze DLC Commander Lilith & Fight for Sanctuary zupełnie ZA DARMO. Promocja potrwa do 8 lipca.

Szczęki w wersji gry wideo i niesamowita produkcja Telling Lies

Pamiętacie film Szczęki w reżyserii Stevena Spielberga? Tak? To dobrze, bo wkrótce na rynek trafi gra zatytułowana Maneater, w której wcielimy się w rekina ludożercę. Maneater to RPG akcji, w którym tytułowy ludożerca musi przeżyć w wodach Gulf Coast. Nasza „rybka” ma nawet własną historię. Oto źli ludzie osierocili naszego bohatera, zabijając mu matkę. Nasz rekin nie zamierza jednak puścić im tego płazem i poprzysięga zemstę.

Każdego dnia walczy, aby stać się hegemonem w otaczających go wodach. Gdy będzie gotowy, uderzy w ludzi z całą swoją furią aż skończą w jego pojemnym żołądku. Fajnie, co?  Nie wiem, co o tym tytule sądzić. Zwiastun wygląda intrygująco, ale koncepcja nijak trzyma się kupy i obawiam się, że będzie to jedna z tych produkcji, o których chce się jak najszybciej zapomnieć. Premiera gry w 2020 roku.

Chwilę później swoje pięć minut ma kultowa Terraria, które otrzymała duże DLC zatytułowane Journey’s End.

Czas na coś pikantnego! Panie i Panowie, przed Wam jeden z najbardziej unikalnych tytułów, jakie miałem przyjemność oglądać. Mowa o Telling Lies – grze przygodowej w koncepcji thirllera psychologicznego, w której poznajemy historie czworga nieznajomych bohaterów poprzez odtwarzanie nagrań znalezionych w tajemniczym laptopie.

Gra kładzie nacisk na nieliniowe poznawanie fabuły. Każda z postaci skrywa jakiś sekret, a poznawanie ich historii stanowi klucz do rozwiązania pewnej zagadki. Aby znaleźć potrzebne nam odpowiedzi musimy przekopywać się przez bazę danych i wprowadzać do systemu odpowiednie słowa-klucze. Następnie musimy poskładać wszystko w całość i zrozumieć, co się naprawdę wydarzyło.

Telling Lies to niesamowita produkcja ukierunkowana na eksperymentalne podejście do gier wideo. Cóż, nie można odmówić twórcom pomysłowości, ale jednocześnie trzeba mieć nadzieję, że artystyczna wizja gry nie przeszkodzi w jej odbiorze. Premiera gry w wersji na PC w 2019 roku (Psst! Trafi także na Steama).

Jeszcze trzy krótkie zwiastuny i koniec

Zbliżamy się do końca konferencji PC Gaming Show w Los Angeles. Na deser zostały nam:

  • zwiastun Warframe: Empyrean – ogromnego DLC, o którym dowiemy się więcej 6 lipca w trakcie imprezy Tennoconie.
  • trailer Genesis Noir – klasycznej przygodówki osadzonej na początku istnienia świata.
  • El Hijo – skradanka, w której zwiewamy z sierocińca, aby odnaleźć zaginionego ojca.

Baldur’s Gate III i podsumowanie konferencji

Na sam koniec został nam Baldur’s Gate III od studia Larian. Twórcy nie zaprezentowali nam zbyt wiele poza upublicznionym kilka dni temu zwiastunem, ale kilka informacji zasługuje na uwagę. Przede wszystkim, przed premierą Baldura III otrzymamy papierowe RPG stanowiące swoisty prequel do fabuły gry. Poznamy tam ważne wydarzenia, których skutki będziemy obserwować w trzeciej części tej fenomenalnej serii. Jeśli zaś chodzi o premierę gry, to cytując Swena Vinckego „pojawi się, gdy będzie gotowa”.

I to by było na tyle. Konferencja przebiegła bardzo dynamicznie, ale niestety zabrakło w niej produkcji większego kalibru. Wiele osób może też boleć fakt, że spora część zapowiedzianych produkcji trafi na wyłączność Epic Store Games. Osobiście liczyłem na znacznie więcej, ale zawiedziony nie jestem. Zrobiły na mnie wrażenie zwłaszcza Bloodlines 2, Telling Lies oraz Borderlands 3. Nie najgorzej wygląda też Chivalry 2 i Shenmue III. Jedno jest pewne – będziemy mieć w co grać, a to już jest powód do świętowania.

Miejmy nadzieję, że każdy z wymienionych tytułów zaskarbi sobie miejsce w naszych sercach. Niech moc gamingu będzie z Wami i do następnego!