Dawno, dawno temu… czyli (prawie) zapomniany test Sony Xperia M5

Wydajność i oprogramowanie

Sercem telefonu jest procesor Helio X10 produkcji MediaTeka. Jest on taktowany zegarem o częstotliwości 2 GHz i wspierany przez procesor graficzny PowerVr G6200. Do kompletu dołożono 3 GB pamięci RAM, a to sprawia, że urządzenie w większości wypadków jest bardzo szybkie i nie łapie zadyszki. Telefon nadmiernie się nie nagrzewa, a jedynie robi się cieplejszy przy większym obciążeniu.

Bardziej wymagające gry w najwyższych opcjach grafiki mogą powodować lekkie spadki – do tego stopnia, że obraz nie będzie idealnie płynny, ale w codziennym użytkowaniu jest to niezauważalne.

Sony Xperia M5, Samsun Galaxy S6, LG Nexus 4

Jeśli chodzi o testy syntetyczne, smartfon wypada podobnie, jak konkurencja z podobnymi parametrami.

AnTuTu: 54209
Quadrant: 23500
GeekBench: single core – 769, multi core – 4266
3DMark: Ice Storm – max, Ice Storm Extreme – max, Ice Storm Unlimited – 16999

Systemem operacyjnym w testowanej Xperii jest oczywiście Android wraz z nakładką systemową od producenta. Wersja, w której do mnie trafił, to 5.1 Lollipop. W momencie otrzymania urządzenia nie było jeszcze dostępnej aktualizacji przez OTA dla tego konkretnego urządzenia, ale był to czas, w którym wychodziła aktualizacja do Androida 6.0, więc ręcznie wgrałem najnowszą wersję. Czemu o tym piszę? Ano dlatego, że podczas testów przytrafiały mi się losowe restarty urządzenia (widoczne na screenach zużycia energii) i być może jest to właśnie tym spowodowane.

Użytkownicy innych Xperii powinni się tu czuć „jak w domu”. Interfejs się prawie nie zmienia już od dawna, a zmiany wizualne są głównie kosmetyczne. Nakładka systemowa jest dość podobna do czystego Androida, a co za tym idzie – jest lekka i szybka. Pulpity możemy przewijać w prawo i lewo. W menu głównym także poruszamy się w tych kierunkach. Na ekranie blokady nie można umieszczać swoich skrótów, ale można korzystać z tych, które dał producent, czyli tego do dzwonienia i drugiego, przenoszącego nas do aparatu.

Całą nakładę można też szybko zmodyfikować korzystając z jednego z wbudowanych motywów lub ściągając kolejne ze sklepu. Wszystko jest proste, łatwe i miłe dla oka.

Sam system operacyjny zajmuje w „eM piątce” 7,36 GB z dostępnych 16GB, więc prawie połowę. Na szczęście pamięć można rozszerzyć za pośrednictwem kart micro SD do 200 GB i nawet sam smartfon zaproponuje przeniesienie danych na kartę, gdy na urządzeniu zacznie kończyć się dostępne miejsce. Jeśli chodzi o użycie pamięci RAM to nie ma tu problemu ze zbytnim jej zapełnianiem i przeładowywaniem aplikacji. Prawdę mówiąc nigdy tego nie odnotowałem.

Bateria

Ogniwo o pojemności 2600 mAh nie jest duże, lecz powinno wystarczyć na cały dzień pracy. Porównując do mojego prywatnego telefonu o takim samym ogniwie (Galaxy S6) jest lepiej. Niestety, wiele razy zdarzały się losowe restarty i to nawet wtedy, gdy telefonu nie używałem. Widoczne są na screenach w postaci białych przerw na wykresie. Muszę wspomnieć o tym, że telefon był non-stop sparowany ze smartwatchem poprzez Bluetooth stąd też większe zużycie prąd. Z tego własnie powodu 3 godziny SOT (świecenia ekranu) nie są takie złe jak wydają się na pierwszy rzut oka.

Prędkość ładowania na oryginalnej ładowarce nie jest zbyt duża (od 0% do 100% trwa to ponad 3 godziny). Jeśli ktoś woli można użyć nieoryginalnej ładowarki o większym niż standardowym (850 mA) napięciu wyjściowym np. 2 A i czas wtedy skraca się do niecałych dwóch godzin. Niestety, Xperia M5 nie wspiera szybkiego ładowania.

Ładowarka 850 mA od Sony Xperia M5

Bardzo przydatne są tryby oszczędzania energii, czyli Stamina lub Ultra Stamina. Oba, w zależności od wersji, potrafią wyłączać zbędne funkcje, obniżyć taktowanie procesora, by wydłużyć czas pracy na jednym ładowaniu. Najbardziej radykalny tryb, czyli Ultra STAMINA, wyłącza w telefonie wszystko poza modułem GSM, więc można z telefonu tylko dzwonić i wysyłać SMS-y, ale za to kilkukrotnie wydłuża to czas pracy urządzenia.

 Spis treści:

  1. Wstęp, wygląd i wykonanie; wyświetlacz
  2. Oprogramowanie, wydajność i bateria
  3. Jakość dźwięku, moduły łączności bezprzewodowej, aparat i podsumowanie