Recenzja Hammer Blade 2 Pro – wytrzymałego smartfona z NFC i 6 GB RAM

Niektórzy szukając idealnego smartfona oczekują od niego przede wszystkim wytrzymałej obudowy. Niestety, na rynku większość tego typu urządzeń ma bardzo przeciętne podzespoły, które zmniejszają komfort użytkowania. Stanowczo lepiej prezentuje się specyfikacja Hammera Blade 2 Pro, który również jest sprzętem odpornym na wszelkie przeciwności losu. Jednak jak ten sprzęt sprawdza się w praktyce? Co trzeba o nim wiedzieć? Czy obudowa faktycznie jest tak wytrzymała, jak twierdzi producent?

WIDEORECENZJA

Specyfikacja techniczna Hammer Blade 2 Pro:

Cena w momencie publikacji: około 1700 złotych

Hammer Blade 2 Pro w sklepie Media Expert

OBUDOWA

Hammer Blade 2 Pro jest dla mnie połączeniem tradycyjnego smartfona z bardziej odpornym pancerniakiem. Z jednej strony jest on nieco grubszy i cięższy, ale nie aż tak jak większość wytrzymałych telefonów.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Pozytywnie zaskakują też użyte materiały wykorzystane do wykonania obudowy. Na tyle umieszczono bowiem teksturowane, fakturą podobne do karbonu tworzywo sztuczne, które prezentuje się rewelacyjne. Do tego mamy jeszcze metal na bokach, a od góry i dołu gumowane tworzywo sztuczne. Warto zauważyć też, że na krawędziach umieszczono lekkie zgrubienia chroniące przed uszkodzeniami przy upadku.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Omawiając poszczególne elementy na tyle znajdziemy aparat główny z dwutonową diodą doświetlającą, są też dwa mikrofony po lewej i skaner linii papilarnych po prawej stronie. Niestety ten skaner jest za wysoko, więc korzystając z niego trzeba się trochę nagimnastykować. Do tego często trafia się bardziej w aparat niż czytnik brudząc przy okazji pokrywające go szkło.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Poza wymienionymi, na tyle znajdziemy jeszcze napis „Hammer”, logo producenta, kilka symboli i znaków towarowych oraz informacje na temat poziomu odporności obudowy. Znaczki wytrzymałość na wodę i pył IP68 oraz na upadki… co sprawdzimy potem ;).

Od dołu znalazł się mikrofon, głośnik multimedialny oraz złącze USB typu C. Super, że umieszczono już nowocześniejszy port, jednak ponownie (jak w przypadku większości Hammerów) jest problem z tym, że „bolec” musi być nieco dłuższy niż w tradycyjnych smartfonach. Potrzebujemy więc do ładowania za każdym razem mieć ze sobą przewód dołączony do zestawu, ewentualnie można próbować korzystać z jakichś przejściówek. Normalnym kablem z USB C Hammera Blade 2 Pro raczej nie naładujemy.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Jeśli natomiast chodzi o głośnik multimedialny to trzeba przyznać, że jest on donośny, a odtwarzany dźwięk całkiem niezłej jakości. Może brakuje trochę głębi, ale jak na tej klasy sprzęt to nie jest źle. Dziwi mnie jednak minimalny poziom głośności multimediów, który jest stanowczo za głośny! Chcąc wieczorem po cichu obejrzeć jakiś film czy odsłuchać ulubiony kawałek, często przykrywałem głośnik palcem, żeby dźwięk był cichszy.

Na lewym boku znajdziemy klawisze głośności oraz jeden programowalny przycisk. Możemy do niego przypisać każdą aplikację, domyślnie natomiast jest ustawiony aparat. Na prawym boku z kolei umieszczono włącznik oraz tackę na karty SIM i microSD. Jednocześnie są obsługiwane dwie karty nanoSIM, ewentualnie z jednej z nich można zrezygnować na rzecz rozszerzenia pamięci. Jest to więc slot hybrydowy.

Na froncie umieszczono ekran o przekątnej 5,7 cala i rozdzielczości 720 x 1440 pikseli. Przekłada się to na zagęszczenie na poziomie 282 punktów na cal oraz proporcje 18:9. Wyświetlacz charakteryzuje się dobrymi kątami widzenia oraz sporą regulacją jasności, która pozwala na komfortowe korzystanie w każdych warunkach oświetleniowych.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Kolory na ekranie też są nieźle nasycone i do większości barw nie można się przyczepić. Standardowo jednak jak na tej klasy sprzęt – mocne przekłamania pojawiają się przy białym i czerni, które wpadają w niebiesko-szary. Na koniec dodam, że wyświetlacz jest pokryty szkłem hartowanym Corning Gorilla Glass 3.

Nad ekranem umieszczono czujniki, diodę powiadomień, głośnik do rozmów oraz kamerkę do selfie. Pod ekranem nie znajdziemy już żadnych dodatków.

SYSTEM

Hammer Blade 2 Pro działa pod kontrolą prawie czystego systemu operacyjnego Android w wersji 8.1 Oreo. Dodano jednak kilka mniej standardowych funkcji.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Mamy chociażby możliwość wykonania zrzutu ekranu po przesunięciu trzema palcami w dół, wyciszenia dźwięków odwracając telefon wyświetlaczem do dołu czy inteligentnego odebrania połączenia przykładając urządzenie do ucha. Kolejnym dodatkiem jest aplikacja DuraSpeed przyśpieszająca działanie urządzenie poprzez zamykanie aplikacji działających w tle. Możemy jednak wybrać, które programy będą mogły pracować cały czas. Są też gesty na skanerze linii papilarnych, ale o tym za moment.

I w sumie to tyle z dodatków w systemie. Z jednej strony to dobrze, ponieważ nie jest on zbędnie zaśmiecony, co na pewno wpływa pozytywnie na wydajność urządzenia. Szkoda jednak, że nie mamy tutaj filtru światła niebieskiego, szczególnie, że biel ekranu wpada mocno w niebieski.

Hammer Blade 2 Pro wyróżnia się stosunkowo niezłą specyfikacją. Mamy bowiem aż 6 GB RAM, do tego procesor MediaTek Helio P23, a także 128 GB pamięci wbudowanej. Pamięć można dodatkowo rozszerzyć za pomocą kart microSD – obsługiwane jest do 128 GB.

A jak się to sprawdza w praktyce? No jest nieźle, ale do ideału brakuje. Czasem smartfon ma chwile słabości i aplikacje się przytną czy jakaś animacja się przyklatkuje. Na początku korzystania z urządzenia pojawiały się też problemy ze znikającymi ikonami na pulpicie głównym, ale szybko wdrożono aktualizację poprawiającą tę wadę.

Ogólnie więc sprzęt działa płynnie, można z niego korzystać komfortowo, ale na drobne spadki płynności trzeba być przygotowanym. Mam jednak wrażenie, że inne, bardziej tradycyjne smartfony w tej kategorii cenowej radzą sobie nieco lepiej z działaniem systemu.

Bardzo dziwną rzeczą było dla mnie to, co działo się w przypadku, gdy pojawiła się jakaś aktualizacja. Telefon za każdym razem wymagał włożenia karty microSD przed pobraniem jej, co mnie niesamowicie zaskoczyło. Biorąc pod uwagę to, że do dyspozycji mamy aż 128 GB pamięci wbudowanej, zupełnie nie rozumiem po co jeszcze musimy włożyć kartę pamięci do aktualizacji. Nie kojarzę, by w telefonach innych producentów było podobnie.

Nie mam za to zastrzeżeń do modułów łączności. Korzystanie z internetu jest płynne, zarówno przy WiFi, jak i decydując się na włączenie transmisji danych. Oprócz tego GPS ze sporą precyzyjnością określa naszą lokalizację, a Bluetooth nie rozłącza połączeń z innymi urządzeniami.

Rozmowy telefoniczne są głośne i wyraźne, a zasięg odpowiedni, pozbawiony zbędnego przerywania czy zakłóceń. Ciekawostką jest jeszcze to, że w Hammerze Blade 2 Pro mamy też moduł NFC, co bez problemów pozwala płacić w sklepach.

Jeszcze chwila na testy syntetyczne – Hammer Blade 2 Pro wypada w nich następująco:

SKANER LINII PAPILARNYCH

Jak wspominałem – lokalizacja skanera nie jest zbyt trafiona. Jednak, mimo wszystko, nie można złego słowa powiedzieć o jego działaniu. Palec zostaje rozpoznany szybko i precyzyjnie i akurat z tym problemów nie ma. Ponadto czas od przyłożenia palca do podświetlenia ekranu jest dość krótki – mało kiedy całość trwa dłużej niż sekundę.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Warto dodać, że skaner linii papilarnych ma jeszcze kilka dodatkowych opcji poza odblokowywaniem urządzenia. Możemy na przykład odebrać połączenie lub wykonywać zdjęcia w aplikacji aparatu po dotknięciu czytnika czy zrobić zrzut ekranu po nieco dłuższym przytrzymaniu.

Ciekawostką jest też możliwość wykorzystania skanera zamiast tradycyjnych klawiszy funkcyjnych. Dotykając czytnik cofamy do poprzedniego ekranu, z kolei przytrzymując nieco dłużej przenosi nas do ekranu głównego.

Hammer Blade 2 Pro w sklepie Media Expert

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz. System. Działanie. Skaner linii papilarnych.
  2. Bateria. Aparat. Wytrzymałość obudowy. Podsumowanie

APARAT

W Hammerze Blade 2 Pro umieszczono aparat główny o matrycy 16 Mpix z przysłoną f/2.0 oraz pojedynczą diodą doświetlającą. Z kolei na froncie kamerka ma 8 Mpix.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

W kwestii jakości zdjęć to jest poprawnie, bez żadnych fajerwerków. Fotografie wykonywane tym urządzeniem nie należą do super szczegółowych, a kolory są z lekka „sprane”. Ponadto po przybliżeniu pojawia się trochę szumów i poszarpanych krawędzi co sprawia, że ten aparat nada się jednak raczej do szybkich, podstawowych zdjęć, a nie do bardziej profesjonalnych sesji.

Zdjęcia nocne wypadają przeciętnie, z szumami, sporadycznymi rozmazaniami i rozszczepianiem się świateł. Pozytywnie jednak zaskakuje możliwość wykonywania ujęć mniejszych elementów, co docenią fani fotografii macro.

Warto tu dodać, że ze względu na ścisłe umieszczenie skanera obok soczewki aparatu przed wykonaniem zdjęcia obowiązkowo trzeba przetrzeć szkiełko. W innym przypadku fotografie mogą być rozmazane.

W przypadku kamerki frontowej fotografie są przeciętnej jakości, mają mało szczegółów i charakteryzują się sporą ilością szumów i poszarpanymi krawędziami. Jest to więc matryca wystarczająca do bardziej podstawowych selfiaków.

Aplikacja aparatu nie jest jakoś mocno urozmaicona. Do dyspozycji mamy tryb pięknej twarzy, panoramę, HDR oraz kilka filtrów kolorystycznych. Bardziej zaawansowanych opcji, jak choćby tryb profesjonalny, tutaj nie znajdziemy.

AKUMULATOR

Hammer Blade 2 Pro jest wyposażony w spory akumulator o pojemności 3900 mAh. Jest on wspierany przez tryb szybkiego ładowania, do dyspozycji mamy też złącze USB typu C. Jednak, tak jak wspominałem przy opisywaniu obudowy, potrzebny jest przewód z nieco dłuższą końcówką, większość standardowych kabli nie będzie dochodziła do końca, przez co urządzenie nie będzie się ładowało.

Akumulator pozwala osiągnąć około 7-8 godzin na wyświetlaczu w trybie mieszanym, korzystając naprzemiennie z WiFi i transmisji danych oraz przy automatycznej jasności wyświetlacza. Przy włączonym samym WiFi możemy wydłużyć czas na ekranie do nawet 10 godzin, a używając wyłącznie transmisji danych przy pełnej jasności ekranu uzyskamy wyniki na poziomie nieco ponad 5,5 godziny.

Są to czasy bardzo dobre, w większości przypadków pozwalające na kilka dni korzystania z urządzenia. Podczas moich testów chyba ani razu nie rozładowałem smartfona w ciągu jednego dnia.

WYTRZYMAŁOŚĆ

W przypadku urządzenia, takiego jak Hammer Blade 2 Pro, dla wielu użytkowników kluczowym aspektem może być wytrzymałość obudowy. Postanowiłem sprawdzić jak to faktycznie wygląda i czy smartfon rzeczywiście wytrzyma wszystkie upadki.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Zacząłem delikatnie od śniegu łącząc w tej próbie wilgoć i zimno. Następnie rzucałem Hammera Blade 2 Pro na różne twardsze nawierzchnie, zaczynając od betonu, przez asfalt, kamienie i kamyczki. Kilkukrotnie zrzuciłem też smartfona ze schodów tak, żeby mógł się solidnie przeturlać.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Łącznie wykonałem kilkadziesiąt rzutów z różnych wysokości – od poziomu kieszeni w spodniach, przez sytuację „przypadkowego” upuszczenia podczas normalnego korzystania czy rozmowy telefonicznej, aż na podrzucaniu w górę kończąc. Telefon upadał z każdej strony po trochu – na boki, na tył oraz na ekran. Starałem się nie oszczędzać urządzenia i zasymulować jak najwięcej prawdopodobnych scenariuszy upuszczenia.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Jak Hammer Blade 2 Pro przetrwał te próby? Zaskakująco: bardzo dobrze! Najważniejszą informacją jest to, że sprzęt cały czas działa, a ekran i szkło pokrywające aparat nie pękły. Owszem – pojawiło się kilka wgniotek, zarysowań i uszczerbień po bokach urządzenia, ale nie będzie to w żaden sposób wpływać na możliwość dalszego korzystania z urządzenia.

Najbardziej bałem się o wyświetlacz – wydawało mi się, że duża tafla szkła może pęknąć, szczególnie przy upadku ekranem do dołu na kamienie. Moje obawy jednak okazały się niepotrzebne – szkło zastosowane w urządzeniu jest bowiem całkiem odporne.

Podsumowując uważam, że Hammer Blade 2 Pro faktycznie jest wytrzymałym urządzeniem i w większości losowych sytuacji zakończonych upadkiem, telefon przeżyje. I o to chodzi!

PODSUMOWANIE

Hammer Blade 2 Pro został wyceniony na około 1700 złotych. Trudno ocenić czy to dobra, czy zła cena. Z jednej strony trochę sporo biorąc pod uwagę to, że za podobną kwotę znajdziemy sporo ciekawszych urządzeń, które sprawdzą się w codziennym użytkowaniu lepiej. Hammer Blade 2 Pro ma czasami problem ze spadkiem płynności, aparat robi przeciętne zdjęcia w porównaniu do ceny, a skaner linii papilarnych jest umieszczony w nie do końca przemyślanym miejscu. Zabrakło też złącza słuchawkowego, poza tym port do ładowania, mimo, że jest to USB typu C, potrzebuje znacznie dłuższej końcówki podłączanej do urządzenia, przez co większość przewodów nie zadziała.

Hammer Blade 2 Pro / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Hammer Blade 2 Pro jest jednak jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym wytrzymałym telefonem. W dodatku charakteryzującym się dużo lepszymi podzespołami niż większość dotychczasowych odpornych smartfonów. Co więcej, jest to jeden z ciekawszych smartfonów w ofercie tej marki.

Niezły jest też akumulator i wyświetlacz, ładna jest obudowa, w smartfonie znajdziemy również NFC. Uważam więc, że do tego urządzenia trzeba podchodzić na dwa sposoby. Jeżeli szukacie dobrego, bardzo odpornego smartfona, to Hammer Blade 2 Pro będzie ciekawym wyborem. Z kolei, jeśli zależy Wam bardziej na działaniu i aparacie, a wytrzymała obudowa nie jest najważniejsza, to lepiej będzie, jeśli poszukacie czegoś innego.

A co Wy myślicie o Hammerze Blade 2 Pro? Chcielibyście korzystać z takiego urządzenia? Jestem ciekaw Waszej opinii.

Hammer Blade 2 Pro w sklepie Media Expert

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz. System. Działanie. Skaner linii papilarnych.
  2. Bateria. Aparat. Wytrzymałość obudowy. Podsumowanie
Recenzja Hammer Blade 2 Pro – wytrzymałego smartfona z NFC i 6 GB RAM
WYŚWIETLACZ
8
DZIAŁANIE, PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
6.5
OPROGRAMOWANIE
8
AKUMULATOR
9
MULTIMEDIA
7.5
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
6.5
APARATY
6
JAKOŚĆ WYKONANIA
10
WZORNICTWO
8
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Obecność NFC
Wydajny akumulator
Czysty Android
Dodatkowy, programowalny klawisz
Wytrzymała obudowa
Nietoporny wygląd w porównaniu do odporności
W kategorii odpornych urządzeń jest to jedna z lepszych propozycji
Wady
Spadki płynności
Przeciętna jakość zdjęć
Brak złącza słuchawkowego
Niestandardowy port USB typu C
7.7
OCENA
Exit mobile version