Recenzja tabletu Asus Fonepad 8 FE380CG

Asus jednocześnie rozwija kilka serii swoich tabletów – każdą przeznaczoną do różnych grup odbiorców. Transformer Book to hybrydy z Windowsem, MeMo Pad – budżetowe tablety, Zenfone – smartfony o dobrym stosunku parametrów do ceny i wreszcie Fonepad – tablety z funkcją telefonowania. Jednym z ciekawszych przedstawicieli ostatniej z serii jest Asus Fonepad 8 FE380CG, którego przyszło mi testować przez ostatnie dni. Zapraszam zatem do zapoznania się z jego recenzją.

Parametry techniczne Asusa Fonepad 8 FE380CG:

Cena w momencie publikacji recenzji: 699 złotych w przypadku wersji FE380CXG (z aparatem 2 Mpix i kamerką 0,3 Mpix)

Wzornictwo, jakość wykonania

Pierwsze zetknięcie z Asusem Fonepad 8 i zero emocji – nie prezentuje się rewelacyjnie, ale i do najbrzydszych tabletów też nie należy (choć akurat złota wersja kolorystyczna nie przypadła mi do gustu). Z przodu dość szerokie ramki nad i pod ekranem, gdzie umieszczono frontowe głośniki stereo oraz dużo węższe ramki przy lewej i prawej krawędzi. Dość znacznie zaokrąglone rogi. Z tyłu: delikatnie chropowata tekstura obudowy. Całość wydaje się przemyślana – łącznie z zaoblonymi krawędziami i niską, jak na 8-calowy tablet, wagę (310 g, choć moja waga wskazała 320 g). To sprawia również, że urządzenie dobrze leży w dłoniach.

Niestety, z jakością wykonania tabletu nie jest już tak kolorowo. Nie ukrywam jednak, że mam wielką nadzieję, że to wyłącznie wina testowanego egzemplarza. Otóż przy lewej krawędzi w dwóch miejscach (w górnej części i bliżej środkowej) jest szeroka szczelina między srebrną ramką a krawędzią tabletu – spokojnie mieści się w niej paznokieć. A to nie wszystko. Do tego dochodzi niezbyt dobre spasowanie elementów obudowy (w środkowej i dolnej części lewej krawędzi oraz dolnej części prawej krawędzi), co objawia się skrzypieniem tabletu w rękach. Sam szkielet obudowy jest stosunkowo sztywny, aczkolwiek jest delikatnie podatny na wyginanie, jak również uginanie ekranu pod naciskiem.

Szybki rzut oka na krawędzie:
– lewa: pod zaślepką – dwa sloty kart miniSIM i microSD,
– prawa: przyciski do regulacji głośności i włącznik,
– dolna: pusta,
– górna: 3.5 mm jack audio i port microUSB,
– tył: obiektyw aparatu, logo producenta,
– przód: frontowe głośniki, czujnik światła, obiektyw kamerki, logo producenta.

Wyświetlacz

Na temat 8-calowych wyświetlaczy o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli upisałam się w ciągu ostatnich tygodni sporo (w recenzjach następujących produktów: Acer Iconia One 8 B1-810, Goclever Insignia 800M, LG G Pad 8.0 LTE). Dla osób, które jednak nie miały okazji się zapoznać z przywołanymi testami, krótkie streszczenie. Rozdzielczość 1280 x 800 pikseli na ośmiu calach przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal wynoszącej 189 ppi. To standardowa wartość dla 8-calowych wyświetlaczy, zwłaszcza w tej półce cenowej. W rzeczywistości podczas przeglądania stron internetowych i czytania wszelkiego rodzaju dokumentów sprawniejsze oko dostrzeże, że czcionki są postrzępione, a nawet ikonom na ekranie domowym brakuje ostrości. Nie jest to jednak strasznie uciążliwe, a prawda jest taka, że osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z wyższymi rozdzielczościami, nawet tego nie zauważą.

Jasność minimalna ekranu wynosi 12 nitów (gdyby była jeszcze niższa, komfort użytkowania nocą byłby wyższy), natomiast maksymalna – 350 nitów. Korzystanie z Fonepada 8 w pełnym słońcu jest możliwe, ale trzeba uciekać do cienia lub zasłaniać ekran ręką. Przeszkodą, poza nieco za niską jasnością matrycy, jest tu niesamowita podatność na zbieranie odcisków palców oraz fakt, że ekran jest błyszczący, przez co odbija w sobie wszystko to, co znajduje się wokół użytkownika. Tablet oferuje czujnik światła, który umożliwia ustawienie automatycznej jasności ekranu.

Jeśli natomiast pod uwagę weźmiemy kwestie typowo użytkowe, ekran testowanego Asusa jest czuły. Czasem jednak zdarzają się delikatne problemy z brakiem reakcji na wydawane mu polecenia lub opóźnienia, ale w mieszczą się one w granicy błędu.

Warto jeszcze wspomnieć o tym, że – jak w przypadku każdego urządzenia Asusa – także i tutaj mamy dostępną aplikację Asus Splendid. Za jej pomocą możemy zmienić temperaturę wyświetlanych barw, włączyć tryb żywych kolorów oraz ustawić odcień i nasycenie kolorów. W skrócie: można dostosować wyświetlane barwy tak, by jak najbardziej nam odpowiadały.

Spis treści:
1. Parametry techniczne. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie

Działanie, oprogramowanie

Mam mieszane uczucia. Co więcej, mam uzasadnione obawy twierdzić, że otrzymałam felerny egzemplarz albo wersję prototypową, a nie sprzedażową. To, jak czasem zachowywał się tablet podczas testów, jest nie do pomyślenia. Teoretycznie czterordzeniowy, 64-bitowy procesor Intel Atom Z3530 1,33GHz 64-bit ze wsparciem 1GB RAM i Androida 4.4.2 KitKat powinien działać bez większych zarzutów. I w większości przypadków tak było. Zdarzały się jednak sytuacje, w których zawieszał się na amen. Nie reagował na żadne polecenia. Pomagało dopiero dłuższe wciśnięcie włącznika, co skutkowało wyłączeniem urządzenia i ponowne włączenie. Takie sytuacje miały miejsce czasem nawet dwa-trzy razy dziennie. Strasznie irytujące i, dla mnie, niedopuszczalne.

Asus Fonepad 8 nie pracuje pod kontrolą czystego Androida – mamy tu bowiem nakładkę ZenUI, którą osobiście bardzo lubię. Jest ładna, a do tego intuicyjna. Co więcej, zawiera kilka przydatnych systemowych funkcji, które doceniają użytkownicy mobilnych urządzeń tajwańskiego koncernu. Wśród nich wymienię jedynie What’s next i Do it later – zaimplementowane w systemie aplikacje usprawniające organizację pracy i dnia. Co więcej, pierwsza z nich ma przejrzysty widżet, który można umieścić na ekranie blokady, dzięki czemu mamy dostęp do zbliżających się wydarzeń z kalendarza już po kliknięciu włącznika, czyli dosłownie na wyciągnięcie ręki. Na temat samego ZenUI nie będę się rozpisywać, bowiem robiłam to już wielokrotnie przy okazji poprzednich recenzji, choćby Zenfona 6.

Istotną rolę w działaniu tabletu, zwłaszcza podczas pobierania danych w tle, odgrywa pamięć wewnętrzna. W przypadku Fonepad 8 FE380 nie ma powodów do obaw – wyniki uzyskane w Androbench są zaskakująco dobre:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 138,55 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 19,49 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 20,92 MB/s
– szybkość losowego zapisu danych: 3,2 MB/s

Urządzenie zostało wyposażone w 8GB pamięci wewnętrznej, z której do dyspozycji użytkownika zostaje bardzo mało pamięci – jedyne 4,26GB. Producent gwarantuje, że tablet obsługuje karty pamięci microSD o pojemności 64GB, ale bez żadnego problemu udało mi się zmusić do współpracy kartę 128GB. Początkowo można być zawiedzionym brakiem możliwości przenoszenia aplikacji i gier na kartę pamięci, ale wejście w ustawienia dedykowane temu tabletowi zmienia pogląd na sprawę o 180 stopni. Okazuje się bowiem, że Asus pomyślał o wszystkich, dla których te nieco ponad 4GB przestrzeni to zbyt mało i umożliwił jej skuteczne rozszerzenie aż o 128GB.

Preinstalowanych aplikacji jest całe mnóstwo: aparat, Chrome, Do it later, Google Drive, Facebook, Flipboard, Filmy Google, Funkcja oszczędzania energii, galeria, Gmail, Google+, Gry Play, Hangouts, przeglądarka internetowa, kalendarz, kalkulator, Kiosk Play, KKBOX, kreator audio, Książki Play, Lustro, mapy, menedżer plików, odtwarzacz muzyczny i wideo, myAsus, Omlet Chat, Party Link, poczta, pogoda, rejestrator dźwięków, Remote Link, Share Link, Sklep Play, Asus Splendid, Story, SuperNote, Szybka notatka, dialer, WebStorage, What’s next, YouTube, Zdjęcia, zegar, Zinio.

A jak produkt ten radzi sobie z wideo? Niestety, na preinstalowanym odtwarzaczu bardzo kiepsko. Czterech standardowych próbek w ogóle nie odtworzył, resztę w dużej części bez dźwięku i bez napisów. Problem rozwiązuje zainstalowanie z Google Play VLC, aczkolwiek i tutaj jeden z materiałów delikatnie klatkuje. Zainteresowanych szczegółami odsyłam poniżej:
– mkv, 480p, xvid, as l5, 1mbps, he aac, napisy: delikatne klatkowanie,
– mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy: OK,
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio: nie odtworzył; OK,
– mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3, napisy: OK, ale bez dźwięku; OK,
– mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3: nie odtworzył; OK,
– mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3mbps, aac: OK, bez dźwięku; OK.
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3mbps, aac: nie odtworzył; OK,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps: OK,
– mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18mbps, ac3: nie odtworzył; OK, ale przycina,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10mbps, dts, napisy: OK, bez dźwięku; OK.

Muszę jednak wspomnieć o problemach, jakie każdorazowo napotykałam podczas korzystania z przytoczonego odtwarzacza VLC. Za każdym razem, gdy uruchamiałam nowy film, zawsze najpierw pojawiał się dźwięk i ciemny ekran – bez obrazu. Pomagało zablokowanie ekranu i ponowne odblokowanie. Przyczyny problemu nie udało mi się ustalić, w dodatku spotkałam go pierwszy raz.

Podczas oglądania wideo, zarówno wgranego do pamięci tabletu, jak i z YouTube czy aplikacji typu Ipla, Player czy innych VOD, istotną rolę odgrywają głośniki. W Asusie Fonepad 8 FE380 mamy frontowe głośniki stereo, które grają bardzo dobrze. Subiektywnie odniosłam wrażenie, że głośniki te są jednymi z lepszych, z jakimi miałam do czynienia w ostatnim czasie. A dodatkowo dość głośne – pomiar wykazał 71 decybeli. Co ważne, nawet na najgłośniejszym ustawieniu głośniki wydają z siebie czysty dźwięk, bez charakterystycznego dla urządzeń mobilnych trzeszczenia czy charczenia.

Wiele osób kupuje tablet, by od czasu do czasu zagrać w mobilne tytuły. Wchodząc z posiadanie Asusa Fonepad 8 raczej nie będziecie zawiedzeni. Urządzenie radzi sobie z takimi grami, jak Asphalt 8: Airborne, Real Racing 3 czy nawet GTA San Andreas. Dla fanów Dead Trigger 2 mam złą wiadomość – każdorazowa próba uruchomienia tego tytułu kończy się zawieszeniem tabletu.

Benchmarki
Quadrant: 14004
AnTuTu: 34620
An3DBenchXL: 46810
3D Mark: wymusza zamknięcie za każdym razem

Sunspider: 862
Peacekeeper: 711
Mozilla Kraken: 7676
Google V8 Bench: 3738

3G, GPS, Bluetooth, WiFi, USB

Tym, co wyróżnia Fonepad 8 FE380 na tle pozostałych 8-calowych tabletów z 3G z dolnej półki cenowej, jest obecność dual SIM, czyli dwóch slotów (oba miniSIM). Kolejną kwestią jest dodatkowo możliwość wykonywania połączeń telefonicznych (wciąż rzadko spotykana w tabletach) oraz wysyłania wiadomości tekstowych SMS i MMS. O ile jakość przeprowadzanych rozmów przez testowany tablet jest w miarę dobra, tak komfort trzymania 8-calowego urządzenia przy uchu przez dłuższą chwilę – wątpliwy. Na szczęście jednak Fonepad 8 oferuje Bluetooth, dzięki któremu można do niego podłączyć słuchawkę.

Z działaniem WiFi nie uświadczyłam żadnych problemów. Siła sygnału metr od routera wynosiła: -42 dB, natomiast dziewięć metrów dalej: -64 dB.

GPS natomiast jest czuły. Na powietrzu fixa, bez dostępu do danych komórkowych, łapie w ciągu zaledwie kilku sekund. Bardziej interesuje Was jednak pewnie, jak radzi sobie podczas typowego użytkowania. W rzeczywistości podczas nawigacji z punktu A do punktu B bardzo dobrze śledzi nasze położenie, a po zjechaniu z trasy ledwie moment zajmuje wyznaczenie nowej (również korzystając z map offline, bez wspomagania siecią komórkową). Nie zdarzyło mi się stracić połączenia z satelitami, nawet po uśpieniu tabletu i ponownym wybudzeniu.

Port microUSB można wykorzystać, poza ładowaniem (zarówno zwykłą ładowarką, jak i przez USB komputera), do podłączania pamięci typu pendrive (FAT32, ale nie NTFS) oraz przesyłania danych pomiędzy tabletem a komputerem (1GB danych – z komputera na tablet: 59 s, z tabletu na komputer: 39 s).

Spis treści:
1. Parametry techniczne. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie

Akumulator

Nikt nie ma wątpliwości, że czas pracy urządzeń mobilnych odgrywa dużą rolę podczas wybierania odpowiedniego produktu dla siebie. W przypadku Asusa Fonepad 8 mamy do czynienia z akumulatorem o pojemności 15.2 Wh, zapewniającym bardzo dobry czas działania w różnych scenariuszach.

W ustawieniach możemy włączyć tryb inteligentnego oszczędzania energii, a właściwie jeden z trzech dostępnych. Mamy tu bowiem tryb bardzo oszczędny, zoptymalizowany oraz dostosowany, w którym sami decydujemy z jaką jasnością ekranu mają działać poszczególne aplikacje oraz czy połączenie sieciowe ma być zawsze utrzymywane czy też nie.

Aparat

Nie jestem zwolenniczką robienia zdjęć tabletami – o tym już wiecie. Ale znacie również moje zdanie, że jeśli ktoś wykorzystuje do tego ten sprzęt, nie zgłaszam słów sprzeciwu. Trzeba być jednak gotowym na kiepską jakość fotografii. W Asusie Fonepad 8 mamy główny aparat 5 Mpix i kamerkę 2 Mpix. W obu jest dostępny auto i touchfokus, nie ma jednak diody LED. Wideo można nagrywać w jakości Full HD (1920 x 1080).

W aplikacji aparat do dyspozycji użytkownika czeka wiele trybów: automatyczny, cofanie w czasie, HDR, panorama, noc, selfie, upiększanie, miniatura, głębia ostrości, usuwanie inteligentne, z uśmiechem i animacja GIF oraz następujące ustawienia: balans bieli, ISO, wartość ekspozycji, optymalizacja, rozdzielczość, tryb ostrości. Zdjęcia natomiast można wykonywać przez tapnięcie w dotykowy spust migawki lub przyciskiem regulacji głośności, któremu w ustawieniach możemy przypisać funkcję zoomu.

Poniżej możecie zobaczyć jakie zdjęcia można wykonywać Asusem Fonepad 8. Zarówno w przypadku głównego aparatu, jak i kamerki, nie można mówić o zachwycającej jakości. O ile tylny obiekty radzi sobie jako tako, tak przedni bardzo kiepsko (błędnie odwzorowuje kolory, widoczna jest pikseloza, etc.).

Aparat:

Panorama:

Kamerka:

Podsumowanie

Nie potrafię jednoznacznie ocenić Asusa Fonepad 8 FE380CG i powiedzieć, że go polecam lub nie. W moich oczach to urządzenie nieobliczalne, ale mogę zwalać winę na ten jeden konkretny egzemplarz testowy. Taka już nasza rola, testerów, że mamy do czynienia najczęściej tylko z jedną sztuką, na podstawie której musimy Wam przekazać swoją opinię dotyczącą produktu. Ja po testach tabletu Asusa mam po prostu mieszane uczucia. Gdyby problemy z działaniem nie wystepowały, byłby to jeden z ciekawszych produktów.

Oferuje 3G z obsługą dwóch kart SIM, slot kart microSD, który można rozszerzyć aż o 128GB pamięci, dzięki czemu mamy gdzie przechowywać ile tylko chcemy gier i aplikacji, bardzo dobre frontowe głośiki i przyjazny interfejs ZenUI. A do tego może służyć jako telefon. Czego chcieć więcej?

Na minus muszę tu zaliczyć kiepską jakość wykonania, 1GB RAM, które nie dla każdego będzie wystarczające, przeciętny aparat i jeszcze gorszą kamerkę przednią oraz grube ramki nad i pod ekranem.

Spis treści:
1. Parametry techniczne. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie

Exit mobile version