Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Recenzja tabletu Acer Iconia B1 (wideo)

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Pierwszy raz o tablecie AceraIconia B1 – informowaliśmy na długo przed jego oficjalną prezentacją. Tablet pojawił się w ofercie jednegp z krajowych popularnych sklepów z elektroniką. Gdy go zobaczyłam, aż z dziwienia napisałam do jednego z przedstawicieli czy to nie jest błąd lub żart. Po chwili znałam już odpowiedź. A Wy dalszą część historii już znacie… Acer Iconia B1-A71 naprawdę istnieje i naprawdę jest budżetowym tabletem Acera. Jego koszt wynosi 599 złotych. Zapraszam na recenzję tego urządzenia.

Przyjrzyjmy się parametrom technicznym Acera Iconia B1:
– 7-calowy ekran 1024 x 600 pikseli,
– Android 4.1.2 Jelly Bean,
– dwurdzeniowy procesor MediaTek 8317 1,2GHz,
– 512MB RAM,
– 8GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– WiFi 802.1 b/g/n.
– Bluetooth,
– GPS,
– port microUSB,
– akumulator o pojemności 3300 mAh,
– kamerka 0,3 Mpix,
– 3.5 mm jack audio,
– wymiary: 198 x 126 x 12 mm,
– waga: 390 g.

Przegląd wideo:

Pierwsze wrażenia, przegląd, porty

Nie oszukujmy się: po tablecie za 600 złotych nie można spodziewać się cudów, a tym samym – mieć wygórowanych oczekiwań. Jednak jeśli pod uwagę bierzemy sprzęt znanego producenta – w tym przypadku Acera – i fakt, że na rynku debiutuje coraz więcej ciekawych produktów za podobne pieniądze, można mieć nadzieję, że Iconia B1 będzie interesującym urządzeniem. Tak przynajmniej uważałam… przed rozpoczęciem testów.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Acer Iconia B1 wygląda… zabawkowo, czego dowodem jest niebieska ramka ciągnąca się na całej długości wszystkich krawędzi tabletu oraz naklejka, znajdująca się przy ścięciu obudowy – czyżby jego odbiorcami mieli być młodzi ludzie? Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest nieproporcjonalnie mały ekran w stosunku do całości przedniego panelu – tzn. ramki są przesadnie grube (zwłaszcza górna). Nad wyświetlaczem umieszczone zostało logo Acera, natomiast po prawej stronie u góry, możemy dostrzec oczko kamerki internetowej.

Tylny panel jest połączeniem plastikowej ramki i kawałka połyskującej, zabarwionej na czarno blachy, na której to po środku widnieje – kolejne już – logo Acera. Tam, gdzie z przodu na ścięciu obudowy znajduje się nazwa modelu (wspomniana naklejka), z tyłu – niejako w lustrzanym odbiciu – na ścięciu wybrzuszenia naszego metalu, umiejscowiono głośniczek.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

W jakie dodatkowe atrakcje ubogacony wokół jest nasz tablet? Niestety, nie ma ich zbyt wiele. O ile dla kogoś atrakcją może być 3.5 mm jack audio, który dostrzegamy na górnej krawędzi urządzenia, lekko po prawej stronie, o tyle atrakcją zerową jest lewa krawędź – niewyposażona w nic, poza wspomnianą, niebieską obwódką.

Obróćmy nasz tablet do góry nogami. A tam naszym oczom ukazuje się zaślepka, pod którą producent ukrył slot kart microSD oraz miejsce dla… domniemanej karty SIM (produkcja typowo masowa – prawdopodobnie za jakiś czas ujrzymy Iconia B1 z 3G). Obok zaślepki widzimy port microUSB, którego zastosowanie ogranicza się do ładowania oraz komunikacji z komputerem. Niestety, nie oferuje trybu host, co jest jednoznaczne z faktem, że nie można podłączyć żadnych akcesoriów peryferyjnych, czyli np. pendrive’a lub zewnętrznego modemu 3G (można się jedynie ratować tetheringiem). 1GB danych z komputera na tablet przesyła się w 87 sekund, natomiast z tabletu na komputer – w 48 sekund.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Prawa strona urządzenia wyposażona została w osadzony w obudowie przycisk reset, pod nim włącznik z funkcją usypiania oraz przyciski do regulacji głośności.

Urządzenie, jak na plastikowo-metalową „zabawkę”, wykonane jest poprawnie: nie skrzypi, nie trzeszczy, elementy obudowy są dobrze spasowane. Warto jednak zaznaczyć, że nacisk na ekran powoduje charakterystyczne „pływanie”.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Wyświetlacz

Po znanym producencie elektroniki, jakim niewątpliwie jest Acer, spodziewalibyśmy się ekranu IPS. Nic bardziej mylnego. W Iconia B1 nie znalazła zastosowania ta technologia, przez co kąty widzenia nie są doskonałe. Jeśli patrzymy z lewej i prawej strony lub od dołu – są całkiem przyzwoite. Sytuacja zmienia się diametralnie, jeśli będziemy chcieli cokolwiek dojrzeć z góry – graniczy to z cudem.

Wyświetlany obraz wydaje się blady. Co więcej, jest dość ciemny. Jak wspominałam w recenzji Vido N70s: matryca Acera na najciemniejszym ustawieniu jest dużo ciemniejsza niż w Vido, co nie przeszkadza jej wcale, by – nieco paradoksalnie – na najjaśniejszym ustawieniu była jaśniejsza od n70s. Warto również zauważyć, że w tablecie Acera kolory są bardziej nasycone i lepiej odwzorowane – na jego tle, treści wyświetlane na n70s wypadają dość blado. Dla porównania – lepszy wyświetlacz od tego z Acera znajdziemy w NavRoad Nexo 3G.

Kolejna sprawa to rozdzielczość matrycy, która wynosi 1024 x 600 pikseli. Nie jest to najwyższa wartość, jaką spotykamy w niektórych 7-calowych tabletach (1280 x 800), ale aktualnie można stwierdzić, że jest ona standardową i, powiedzmy, wystarczającą. Należy pamiętać o tym, że przeglądanie stron internetowych lub plików PDF jest możliwe bez powiększania w poziomie, jednak już w trybie pionowym należy treść nieco przybliżyć. A skoro już o PDF-ach mowa, wczytują się one szybko i ich czytanie jest w miarę komfortowe – jak to na tablecie.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

System operacyjny, działanie

Android 4.0? Nie. Android 4.1? Nie! Android 4.1.2 Jelly Bean jest systemem operacyjnym, pod kontrolą którego pracuje najnowszy tablet Acera. Choć „pracuje” to za dużo powiedziane – bardziej adekwatne jest stwierdzenie, że „stara się pracować”. Bowiem urządzenie to nie jest demonem prędkości – nawet jedna z nowszych wersji googlowskiej platformy nie pomoże, jeśli w rękach trzymamy sprzęt z dwurdzeniowym procesorem MediaTek i 512MB RAM. Nawet przy przechodzeniu z jednego pulpitu na drugi widać, że produktowi brakuje płynności, co objawia się w codziennym użytkowaniu dość często. Odczuwalnie opóźniona jest również rotacja ekranów. Oczywiście, jak przystało na sprzęt markowy, po wyjęciu z pudełka nie jest zrootowany. A w pudełku natomiast znalazło się miejsce dla przewodu USB z adapterem do ładowarki sieciowej oraz wszelkiej maści papierki – nic więcej.

Po wysunięciu górnej belki systemowej, naszym oczom ukazują się najważniejsze ustawienia: jasność, uśpienie, rotacja ekranu, WiFi, Bluetooth, GPS i tryb samolotowy, a także możliwość przejścia do pełnych ustawień urządzenia. Z nich właśnie dowiadujemy się, że Acer Iconia B1 oferuje mało pamięci wewnętrznej, bo tylko 8GB. Oczywiście ważną kwestią jest fakt, iż można ją rozszerzyć dzięki slotowi kart microSD, ale mimo wszystko zawsze lepiej mieć więcej wewnątrz tabletu, by móc rozbudować… Tym bardziej, że ze wspomnianych 8GB, do naszej dyspozycji pozostaje tylko 5,12GB pamięci.

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Wśród preinstalowanych aplikacji znalazły się: Aparat, Chrome, Czat, Galeria, Gmail, Google+, Google Now, przeglądarka internetowa, Kalendarz, Kalkulator, Mapy, Movie Studio, odtwarzacz muzyczny, Poczta, Google Play, Google Talk, YouTube oraz Zegar.

A skoro już jesteśmy przy programach i aplikacjach, warto wspomnieć kilka słów o kompatybilności, a właściwie jego braku, w przypadku niektórych z nich. Jak mogliście się dowiedzieć z wideo, chciałam pobrać jedną z moich najbardziej ulubionych gier, a przez Was już chyba znienawidzonych: Asphalt 7: Heat. Niestesty, w Google Play przywitał mnie komunikat: „Twoje urządzenie nie jest zgodne z tą wersją”.

Kolejna ciekawostka dotycząca programów: Acer nie pokusił się o zainstalowanie na swoim sprzęcie jakiejkolwiek aplikacji do zarządzania programami i multimediami znajdującymi się w pamięci wewnętrznej tabletu. Dopiero programy pobrane z Google Play, jak np. ES Eksplorator Plików, przychodzą z pomocą.

Powyżej dowiedzieliście się, że tablet Acera nie grzeszy wydajnością i nie jest demonem prędkości. Spójrzmy więc jakie urządzenie z procesorem MediaTek osiągnęło wyniki w benchmarkach:
An3DBench: 6455
An3DBenchXL: 24739
CF-Bench: 9998, 3272, 5962
NenaMark1: 39,7
NenaMark2: 20,5
Quadrant: 3083
AnTuTu: 5235 (CPU: 1972, GPU: 1545, RAM: 925, I/O: 793)
Vellamo: metal: 1250, html5: 340

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Gry

O ile wydajność urządzenia w codziennym użytkowaniu przy podstawowych zadaniach może pozostawiać wiele do życzenia, tak – co ciekawe – z wymagającymi grami radzi sobie całkiem przyzwoicie (choć oczywiście do doskonałości im sporo brakuje). Mam na myśli takie tytuły, jak Need for Speed: Most Wanted oraz GTA 3. Z podstawowymi grami, jak Angry Birds, iRunner czy Granny Smith. Jak wspomniałam wyżej, Asphalt 7: Heat nie da się zainstalować.

Siła sygnału WiFi

Metr od routera

10 metrów od routera

Acer Iconia B1
– 45 dB – 69 dB
Prestigio MultiPad 7.0 Pro Duo – 49 dB – 69 dB
Nexo 3G
– 41 dB – 70 dB
Ainol Novo 10 Hero – 44 dB – 66 dB
Vido N70s
– 54 dB – 68 dB
Sony Xperia Tablet S – 40 dB – 64 dB
Shiru Shogun 10 Power – 38 dB – 68 dB

Wideo

Acer Iconia B1 nie nadaje się, by wykorzystywać go jako mobilne kino – ma problemy z większością plików wideo, o czym zresztą możecie się przekonać poniżej (zarówno na preinstalowanym odtwarzaczu, jak równieź MX Player). O niebo lepiej radzi sobie z odtwarzaniem wideo z sieci. Bez problemu odtwarza filmy z TVN Player i ipla.

– Matrix (mkv, 480p, xvid, as l5, 1mbps, he aac, napisy): minimalne zacięcia, z dźwiękiem,
– Suzumiya (mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy): płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Harry Potter (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio): płynnie,
– Planet (mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3, napisy): klatkowanie, bez dźwięku, bez napisów (MX Player: podobnie),
– Planet 2 (mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6mbps, ac3): klatkowanie, bez dźwięku (MX Player: podobnie),
– Shrinkage (mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3mbps, aac): płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2 (mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3mbps, aac): płynnie, z dźwiękiem,
– Birds (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps): „Media file type not supported” (MX Player: klatkowanie),
– hddvd (mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18mbps, ac3): „Nie można odtworzyć tego filmu” (MX Player: klatkowanie, z dźwiękiem),
– Monsters (mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10mbps, dts, napisy): „Media file type not supported” (MX Player: klatkowanie, bez dźwięku, bez napisów).

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Głośnik

A właściwie malutki głośniczek, umiejscowiony na dole tylnej obudowy modelu. Jak się zapewne domyślacie, położenie tabletu na jakiejkolwiek powierzchni powoduje zagłuszenie wydobywającego się z niego dźwięku. Mimo, że zastosowanie blachy zwiększa głośność, to jednocześnie wpływa też na kiepską jakość odtwarzanego dźwięku. Jest on niewyraźny, mocno okrojony o wszystkie tony, a gdy odwrócimy urządzenie, nie da się ukryć, że dopiero wtedy trzeszczenie się wzmaga. Dźwięk jest jakby z metalowej puszki.

Aparat, kamerka

Acer, chcąc jak najwięcej oszczędzić na komponentach użytych do produkcji tabletu, co przekłada się na jego finalną cenę, postanowił nie wyposażać go w aparat. I faktycznie, na tylnej obudowie modelu oczka aparatu nie uświadczymy. Do naszej dyspozycji oddana został natomiast kamerka do połączeń wideo, którą z powodzeniem można wykorzystać w aplikacjach typu Skype. Warto zauważyć, że oczko kamerki nie znajduje się w centralnej części ramki okalającej wyświetlacz, a w rogu produktu. Nie da się ukryć, że w czasie rozmowy przez Skype nasz rozmówca widzi nas dosyć słabo, za to słyszy nas głośno, co wcale nie znaczy, że dobrze (patrz: akapit wyżej).

Recenzja tabletu Acer Iconia Tab B1

Akumulator

Od urządzenia, z definicji, mobilnego, oczekujemy co najmniej przyzwoitego czasu pracy baterii. Jak jest w przypadku jednostki o pojemności 3300 mAh, którą znajdziemy w testowanym produkcie? Dokładnie tak: przyzwoicie. Urządzenie pozwala na przeglądanie stron internetowych z włączonym WiFi i jasnością ekranu ustawioną na maksymalną wartość przez cztery godziny i piętnaście minut. Jeśli jasność obniżymy do minimalnej – można surfować po sieci nawet przez osiem godzin. Jest to jednak mało realne, gdyż – jak wspomniałam wcześniej – wyświetlacz Iconia B1 na najciemniejszym ustawieniu jest naprawdę ciemny i niewiele na nim widać.

Tablet ładuje się 3 godziny i 20 minut.

Podsumowanie

Po spędzeniu z Acerem Iconia B1 dość długiego czasu, na myśl nasunął mi się jeden ważny wniosek: czasem naprawdę nie warto kupować urządzeń znanych koncernów, bo logo na urządzeniu to nie wszystko…

Do naszej dyspozycji mamy niby GPS, ale niezbyt czuły, przez co czasem w ogóle nie spełnia swojego zadania. Ogólne działanie urządzenia pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak odtwarzanie wideo w wielu formatach, kiepski głośnik i brak wsparcia dla akcesoriów peryferyjnych, warto też pamiętać, że oferuje niezbyt ciekawe kąty widzenia i nie posiada HDMI. Kartą przetargową w jego przypadku może się okazać przyzwoity ekran (do czytania PDF-ów i przeglądania internetu w sam raz) oraz Bluetooth 4.0.

Alternatywy

Jeśli miałabym do wydania 600 złotych, swoje oczy skierowałabym w kierunku NavRoad Nexo za 550 złotych (ekran IPS, 1280×800, 16GB, 4100 mAh, Android 4.1, miniHDMI, dwurdzeniowy Rockchip RK3066, ale bez GPS; wersja z 3G od 710 złotych). Z kolei osoby mające w portfelu nieco więcej, mogą się zainteresować – co raczej dla nikogo nie będzie dziwne – tabletem Nexus 7 (ekran IPS, 1280×800, 16GB, Android 4.2, GPS, NFC), którego cena zaczyna się od 900 złotych.

_

Oczywiście w razie pytań pozostaję do Waszej dyspozycji.