Recenzja Motorola Moto E5 Plus – wydajna bateria to największa (lecz nie jedyna) zaleta tego smartfona

799 złotych – tyle aktualnie kosztuje Moto E5 Plus. Smartfon wyglądający nowocześnie, wyposażony w wielki wyświetlacz i bardzo pojemną baterię. Czy jednak jest to sprzęt warty tych pieniędzy? Jak smartfon sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Czy urządzenie jest warte polecenia? Wszystkiego dowiecie się z poniższej recenzji.

Specyfikacja techniczna Motoroli Moto E5 Plus:

Cena w momencie publikacji: około 799 złotych.

WIDEORECENZJA

OBUDOWA

Moto E5 Plus jest smartfonem wyglądającym lepiej, niż faktycznie jest wykonany. To, co na tyle wydaje się być szkłem, jest tworzywem sztucznym – tak samo jest w przypadku ramek, które na pierwszy rzut oka zdają się być metalowe. Niestety plecki bardzo mocno się brudzą i palcują, można też wyczuć lekkie uginanie się obudowy podczas naciskania.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Na tyle umieszczono podwójny apa… a, nie, wróć… to kolejne małe oszustwo producenta. Na szklanej wstawce, owszem, widoczne są dwa „oczka”, ale tylko jedno z nich jest faktycznie aparatem. Drugie kółeczko to tak naprawdę czujniki wraz z laserowym autofokusem.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Tak więc – po wyjęciu smartfona z opakowania poczułem się podwójnie oszukany. Ze względu na użyte materiały (tworzywo sztuczne zamiast szkła i metalu) oraz aparat, który okazał się być pojedynczy (a nie podwójny, jak się wydawało na pierwszy rzut oka).

Oprócz aparatu na tyle umieszczono jeszcze diodę powiadomień oraz lekko zagłębiony skaner linii papilarnych. Motorola całkiem kreatywnie do niego podeszła poprzez nadrukowanie na nim swojego logo. Po krótkiej chwili obcowania z urządzeniem nie rzuca się więc w oczy że to skaner, a raczej samo logo, jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu w innych smartfonach tego producenta.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Od dołu znajdziemy złącze microUSB (choć szkoda, że nie jest to USB typu C) oraz mikrofon. Na górnej krawędzi swoje miejsce znalazł drugi mikrofon oraz gniazdo słuchawkowe.

Na prawym boku zobaczymy klawisze głośności i zasilania, a na lewym – szufladkę z tacką na karty SIM i microSD. Warto powiedzieć, że nie jest to hybrydowy slot, przez co obsługiwane są jednocześnie dwie karty nanoSIM oraz jedna microSD. Bardzo cieszy, że producent nie zmusza nas do wyboru, z jakich kart chcemy korzystać.

Na froncie umieszczono duży, 6-calowy wyświetlacz wykonany w technologii IPS LCD o rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli). Ekran ma zaokrąglone krawędzie, jest w proporcjach 18:9 i charakteryzuje się całkiem ładnymi kolorami, chociaż mam wrażenie, że są one lekko chłodne. Możemy to jedynie trochę zmienić w ustawieniach zmieniając tryb koloru na cieplejszy, ale te zmiany nie będą jakoś mocno odczuwalne.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Kąty widzenia też nie są perfekcyjne. Gdy popatrzymy na telefon trzymając go trochę bardziej odchylonym, to zauważymy, że kolory stają się przekłamane. Trzeba jednak pochwalić ekran za spore zakresy jasności. Dzięki temu z urządzenia możemy korzystać komfortowo zarówno w bardziej słoneczny dzień, jak i w totalnej ciemności.

Nad ekranem producent zamontował głośnik, który jednocześnie działa jako słuchawka podczas rozmów telefonicznych oraz jako źródło dźwięku podczas odtwarzania multimediów. W przypadku rozmów nie mam żadnych zastrzeżeń – naszego rozmówcę zawsze słychać głośno i wyraźnie. W przypadku drugiego zastosowania jest dobrze, lecz nie idealnie. Co prawda – dźwięk jest głośny, ale przy najwyższych poziomach słyszalne są delikatne zakłócenia. Ponadto całość wydaje się być lekko „spłaszczona”.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Oprócz głośnika nad ekranem są jeszcze czujniki, kamerka do selfie oraz dioda doświetlająca. Pod wyświetlaczem umieszczono tylko logo Motorola.

Warto zauważyć, że wokół ekranu umieszczono wąskie ramki, co w połączeniu z zaokrąglonymi krawędziami wygląda całkiem elegancko. Przynajmniej, gdy telefon leży nieużywany.  Gdy go weźmiemy do ręki, to kilka chwil wystarczy, żeby z eleganckiego smartfona Moto E5 Plus zmieniła się w zapaćkaną odciskami palców, plastikową zabawkę.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Spory plus dla producenta należy się za dołączenie do zestawu przezroczystego etui ochronnego. Dzięki temu zabezpieczymy tył i boki urządzenia przed rysami, a ponadto stanowczo łatwiej będzie nam utrzymać smartfon w czystości. A to już bezpośrednio przekłada się na wygląd obudowy.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
  2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
  3. Bateria. Aparat. Podsumowanie

SYSTEM

W Moto E5 Plus umieszczono niemal czysty system Android w wersji 8.0.0 Oreo. Jest on jednak urozmaicony kilkoma funkcjami od Motoroli, które przydają się w codziennym użytkowaniu, ponieważ ułatwiają i urozmaicają korzystanie ze smartfona.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Wspomnianym dodatkiem w systemie jest aplikacja Moto, w której umieszczono dwie kategorie. Pierwsza z nich to Sugestie, czyli wskazówki co zrobić, żeby zaoszczędzić trochę pamięci czy energii w smartfonie. Druga kategoria – Funkcje – jest stanowczo bardziej ciekawa. Mamy tu bowiem kilka gestów oraz tak zwany Wyświetlacz Moto, który dodaje tak naprawdę trzy rzeczy do naszego urządzenia.

Zacznijmy od gestów – możemy, na przykład, wykonać zrzut ekranu po przeciągnięciu trzema palcami w dół czy uruchomić tryb obsługi jedną ręką po przesunięciu od środka w stronę prawej lub lewej dolnej krawędzi. Są też dwie opcje do dzwonka połączeń – gdy podniesiemy telefon do góry muzyczka zmieni się w samą wibrację, a obracając telefon ekranem do dołu automatycznie zostanie uruchomiony tryb Nie przeszkadzać.

Dalej jest wspomniany Wyświetlacz Moto. Pierwsza opcja to Ekran nocny, czyli nic innego, jak filtr światła niebieskiego. Możemy ustawić go ręcznie lub ustalić harmonogram kiedy automatycznie będzie się załączał. Ponadto możemy sterować, jak intensywny ma być zastosowany filtr. Druga opcja to Uważny ekran, która pozwala utrzymać ekran cały czas podświetlony, jeżeli zostanie wykryte, że na niego patrzymy.

Najciekawsza funkcja została jednak na koniec. Producent umieścił tu inteligentne, energooszczędne powiadomienia pojawiające się na wygaszonym ekranie za każdym razem, gdy dostaniemy jakąś wiadomość. Poza nimi pokazywana jest też data, godzina i poziom naładowania akumulatora.

Od razu po otrzymaniu jakiejś wiadomości możemy skorzystać z szybkiej odpowiedzi lub skasować niechciane powiadomienie bez odblokowywania urządzenia. Oprócz tego za każdym razem gdy smartfon wykryje ruch, ekran ponownie się podświetli pokazując datę, godzinę, poziom naładowania akumulatora oraz nieodczytane powiadomienia.

Poza tym smartfon nie ma już żadnych dodatkowych opcji. Z jednej strony, to jednak dobrze. Dzięki temu podzespoły zamontowane w urządzeniu pozwalają na całkiem płynną pracę z urządzeniem. System działa płynnie, bez większych przycinek i spadków płynności. Na ogół więc ze smartfona korzysta się całkiem przyzwoicie.

Moto E5 Plus może nie zapewni nam idealnego komfortu pracy, bo jednak drobne przycięcia, klatkowania niektórych aplikacji i przeładowywania się kart w przeglądarce internetowej czasem się zdarzają, ale patrząc przez pryzmat ceny – nie jest najgorzej. Do codziennego korzystania wielu osobom taki poziom płynności w zupełności wystarczy.

W smartfonie zamontowano 32 GB pamięci wbudowanej, z czego około 23 GB jest fizycznie dostępnych dla użytkownika. Pamięć możemy rozszerzyć za pomocą kart microSD maksymalnie o 128 GB. Warto dodać, że zastosowany niehybrydowy slot DualSIM pozwoli obsłużyć jednocześnie zarówno kartę pamięci, jak i dwie karty nanoSIM.

Raczej nie ma do czego przyczepić się, jeśli chodzi o moduły łączności. Internet działa jak trzeba – zarówno po WiFi, jak i przy użyciu transmisji danych, a Bluetooth i GPS poprawnie wykonują swoje zadania. Jedyne, czego brakuje to NFC, przez co za pomocą Moto E5 Plus nie zapłacimy zbliżeniowo.

Jeśli chodzi o testy syntetyczne to Moto E5 Plus wypadła następująco:

SKANER LINII PAPILARNYCH

Motorola Moto E5 Plus została wyposażona w skaner linii papilarnych, który jest umieszczony na tyle urządzenia. Trzeba przyznać, że jego lokalizacja jest perfekcyjna i palec w dość naturalny sposób trafia w zagłębienie, w którym jest on umieszczony. Nie mam też większych zastrzeżeń co do jego działania. Odcisk prawie zawsze jest rozpoznany prawidłowo bez jakichkolwiek problemów.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Cały proces od przyłożenia palca do podświetlenia ekranu i umożliwienia korzystania z urządzenia też jest całkiem szybki – trwa to około jednej sekundy. Może to nie jest najszybszy na rynku skaner linii papilarnych, ale w codziennym użytkowaniu całkowicie wystarczający.

Smartfon pozwala na zarejestrowanie maksymalnie pięciu różnych odcisków palców. Poza możliwością odblokowania urządzenia oraz uzyskania dostępu do niektórych aplikacji skaner nie oferuje już żadnych dodatkowych funkcji.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
  2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
  3. Bateria. Aparat. Podsumowanie

APARAT

W Moto E5 Plus umieszczono aparat główny o matrycy 12 Mpix z pikselami o rozmiarze 1,25 um i przysłoną f/2.0. Aparat jest wspierany przez pojedynczą diodę doświetlającą, a także laserowy autofokus.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

A jak aparat sprawdza się w praktyce? Jest dobrze, ale czuję spory niedosyt. Zdjęcia są zazwyczaj ładne, z naturalnymi kolorami, ale mam wrażenie, że czasem trochę brakuje im szczegółowości. Szczególnie, gdy przybliżymy poszczególne elementy – okazuje się wtedy, że krawędzie są poszarpane, a poszczególne elementy na fotografii mają sporo ziarna.

Na pochwałę jednak zasługuje wyostrzanie mniejszych elementów. Zdjęcia makro są całkiem ostre i przedstawiają sporo szczegółów. Gorzej aparat wypada jednak w słabszym lub sztucznym świetle – szczegółowość zdjęć jeszcze bardziej spada, poza tym są one trochę wyprane z kolorów.

Na froncie znalazła się kamerka o matrycy 5 Mpix wspierana przez pojedynczą diodę doświetlającą. Zdjęcia są poprawne, ale nic więcej. Do podstawowych selfie powinno wystarczyć, ale ani szczegółowością, ani ostrością, ani nasyceniem kolorów niestety nie zostaniemy powaleni na kolana.

Aplikacja aparatu jest dość podstawowa i nie mamy tu zbyt wielu dodatkowych funkcji. Poza wykonywaniem fotografii w trybie automatycznym do dyspozycji mamy panoramę oraz zwolnione tempo. Pojawił się też tryb profesjonalny, w którym dostosujemy parametry, takie jak ostrość, wartość ekspozycji, balans bieli, czułość ISO oraz czas naświetlania. Jest też HDR oraz sterowanie jasnością zdjęcia po wyostrzeniu konkretnego elementu. I w sumie to wszystko.

AKUMULATOR

W Moto E5 Plus umieszczono potężny akumulator o pojemności aż 5000 mAh. Całkiem sporo jak na dzisiejsze smartfony! Pozwala to na uzyskanie całkiem długich czasów pracy, które kształtują się na poziomie 7-7,5 godziny na wyświetlaczu (SoT, Screen on Time) w trybie mieszanym, czyli naprzemiennie WiFi i transmisja danych oraz jasność ekranu mniej więcej na połowie.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

SoT wzrasta do nawet nieco ponad 8,5 godziny gdy korzystamy z samego WiFi, a najkrótszy czas, jaki udało mi się osiągnąć używając smartfona przy pełnej jasności i na samej transmisji danych, nie był nigdy krótszy niż 6 godzin. Trzeba przyznać, że Moto E5 Plus działa bardzo długo po jednym ładowaniu i w mało którym smartfonie uda nam się uzyskać aż tak długie czasy pracy.

Wisienką na torcie jest tryb szybkiego ładowania, który w szybki sposób uzupełni zużytą energię. Rzecz jasna – odpowiednia ładowarka jest dołączana do zestawu. Jedyne, czego może trochę brakuje to USB typu C.

PODSUMOWANIE

Motorola Moto E5 Plus kosztuje aktualnie 799 złotych. Szczerze mówiąc myślę, że sprzęt jest jak najbardziej wart swojej ceny. Dostajemy bowiem przyzwoicie (choć może nie idealnie) działający system, duży, czytelny ekran oraz rewelacyjny akumulator potrafiący „wykręcić” imponujące czasy pracy po jednym ładowaniu. Gdyby tego było mało, to obecny jest tryb szybkiego ładowania, do dyspozycji jest też całkiem szybki skaner linii papilarnych i niehybrydowy slot DualSIM, a całość zamknięta w ładnie wyglądającej obudowie.

Motorola Moto E5 Plus / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Tak jak mówiłem – w kwestii obudowy przyczepiłbym się jedynie do jakości użytych materiałów, która nie jest zbyt wysokich lotów. Dodatkowo aparat wykonuje tylko poprawne zdjęcia i szkoda, że nie są one nieco lepszej jakości. W smartfonie brakuje też NFC oraz USB typu C.

Ogólnie jednak myślę, że Moto E5 Plus jest dobrym smartfonem, którego mogę polecić głównie osobom, które szukają sprzętu działającego długo na jednym ładowaniu akumulatora. Pod tym względem jest mało smartfonów, które byłyby tak dobre jak Moto E5 Plus.

Dajcie znać w komentarzach co Wy myślicie o Moto E5 Plus. Kupilibyście ją, czy może zdecydowalibyście się na inny sprzęt? Jestem ciekaw Waszej opinii.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
  2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
  3. Bateria. Aparat. Podsumowanie
Exit mobile version