Jabra Elite 45e – recenzja (prawie) idealnych bezprzewodowych słuchawek

Jabra Elite 45e (fot. Tabletowo.pl)

Jakiś czas temu poszukiwałem dla siebie słuchawek bezprzewodowych w budżecie rzędu 400 złotych. Przeczytałem i obejrzałem naprawdę wiele recenzji, a najbardziej polecanym modelem w tej półce cenowej były Beyerdynamic Byron BT – zakupiłem je i przyznam, że jestem z nich bardzo zadowolony. Przez ostatnie tygodnie miałem jednak przyjemność obcowania z tytułowymi Jabra Elite 45e i zacząłem zastanawiać się nad słusznością wcześniejszej decyzji – wydaje mi się, że te słuchawki to obecnie jeden z ciekawszych modeli w tym budżecie. Jeśli właśnie stoicie przed wyborem podobnym do mojego, to zapraszam do lektury.

Specyfikacja

Słuchawki Jabra Elite 45e
Charakterystyka częstotliwościowa 20 Hz-20 kHz
Czułość 109 dB
Typ złącza urządzenie bezprzewodowe
Impedancja 32 Ω
Przetwornik 12,4 mm
Typ przetwornika dynamiczny
Regulacja głośności pilot
Wejście połączeń Bluetooth 5.0
Żywotność akumulatora do 8 godzin
Czas ładowania 2 godziny
Typ bezprzewodowy Bluetooth 5.0
Obsługiwane kodeki HSP, HFP, A2DP, AVRCP, PBAP, GATT
Obsługa asystentów głosowych Alexa, Google Assistant, Siri
Wodoodporność IP54
Waga 25.95g
Kolor czarny 

Cena w momencie publikacji recenzji: ok. 265 złotych

Zestaw sprzedażowy

Słuchawki dotarły do mnie w schludnym opakowaniu, w którym znajdowały się akcesoria w postaci silikonowych końcówek i skrzydełek, kabla do ładowania USB A – micro USB oraz instrukcji obsługi. Zestaw można uznać za prosty i zawierający wszystko co niezbędne. Jednak zważywszy na cenę słuchawek brakuje mi tutaj jakiegoś dodatkowego pokrowca. Warto dodać, że wszystkie użytkowe dodatki zostały wykonane z dobrej jakości materiałów.

Wzornictwo i jakość wykonania

Jabra Elite 45e dostępne są w sprzedaży jedynie w czarnej wersji kolorystycznej. Słuchawki wyglądają schludnie i nie zwracają na siebie uwagi. Zostały wykonane w całości z matowego plastiku, nie znajdziemy tutaj żadnych metalowych elementów, a samo tworzywo wydaje się być dobrej jakości, w przyszłości nie powinno powstawać na nim zbyt wiele rys. Na pilocie oraz elemencie mieszczącym w sobie baterię umieszczono ciemno-szare wstawki dodające całości elegancji. W korpusie słuchawek ukryto magnesy, które poprawiają komfort noszenia ich na szyi, a na prawej stronie kabla umieszczono pilot, trochę ponad nim – mikrofon. Wszystkie przyciski są dobrze wyczuwalne i nie sposób ich pomylić ze sobą.  Stałe elementy połączono ze sobą za pomocą tradycyjnego okrągłego kabla, przy czym do samych korpusów poprowadzony jest płaski płaski przewód. Warto nadmienić, że cała konstrukcja została zabezpieczona przed wodą, co potwierdza certyfikat IP54.

Obsługa i codzienne użytkowanie

Nikt nie powinien mieć większych problemów z użytkowaniem recenzowanych słuchawek, gdyż to jest po prostu intuicyjne. Na pilocie znajdują się trzy przyciski – środkowy służy do włączania i pauzowania, po bokach (w zależności od długości kliknięcia) można zmienić poziom głośność lub piosenkę. Wyżej, na osobnym elemencie, znajduje się mikrofon oraz przycisk służący do wywoływania asystenta głosowego.

Obsługa głosowa jest bajecznie prosta, wystarczy wcisnąć guzik i aktywuje się wbudowany w nasze urządzenie asystent – w przypadku Androida jest to Google Assistant a w iOS Siri. Dodatkowo w ustawieniach aplikacji, znajduje się opcja włączenia Amazon Alexa, lecz jak na razie aktywacja tej funkcji nie jest możliwa.

Aplikacja jest bardzo przyjemna w użytkowaniu, znajdziemy tam podstawowe funkcje takie jak equalizer, czy stworzone przez producenta profile muzyczne. W zakładce Device istnieje możliwość zaktualizowania wersji oprogramowania dla słuchawek – podczas testowania Elite 45e otrzymałem jedną aktualizację. Domyślam się, że każda osoba korzystająca ze słuchawek Bluetooth na Androidzie ma podobny problem do mojego – niestety, telefon nie zawsze pokazuje dokładny stan naładowania słuchawek, jednak w tym wypadku do dyspozycji użytkownika została oddana wspomniana aplikacja, w której jest wyświetlany dokładny poziom baterii.

Teraz przejdźmy do jednej z ważniejszych cech, czyli komfortu użytkowania. Konstrukcja jak najbardziej udana, jest wygodna, nie odparza. Dzięki zastosowaniu skrzydełek, słuchawki nie wypadają z ucha nawet przy ćwiczeniach fizycznych. Można w nich biegać, skakać, schylać się i nawet nie drgną. Nie ma jednak róży bez kolców i po dłuższym użytkowaniu, słuchawki zaczynały sprawiać dyskomfort. A szkoda, gdyby nie ta mała wada, to… nie miałbym się do czego przyczepić.

Spis treści:

  1. Wzornictwo i jakość wykonania. Obsługa i użytkowanie
  2. Jakość dźwięku i stabilność połączenia. Bateria. Podsumowanie

Jakość dźwięku i stabilność połączenia

Nie miałem żadnych problemów z parowaniem słuchawek – łączyłem je z Xiaomi Mi 6, Xiaomi Mi 5, Huawei P20 Lite i laptopem – MacBookiem Pro. Nie zauważyłem również jakichkolwiek problemów z przerywaniem muzyki. Zasięg jest dobry, porównywalny do innych urządzeń z tego segmentu. Niestety, Jabra Elite 45e nie wspierają technologii Qualcomm AptX, co jest dosyć istotną wadą.

W słuchawki zostały wbudowane dwa mikrofony, które skutecznie sobie radzą w odseparowywaniu niechcianych dźwięków podczas rozmów telefonicznych. Ja również nie miałem problemów ze zrozumieniem swojego rozmówcy.

Podczas odtwarzania muzyki korzystałem wyłącznie ze Spotify Premium z włączoną wysoką jakością transmisji. Przechodząc zaś do samej jakości dźwięku, w tych słuchawkach wybornie słucha się wszelkich podcastów (jednym z przykładów, na którym to sprawdzałem jest nasz hehTech ;)) i audiobooków. Mam wrażenie, że Jabra Elite 45e zostały specjalnie przygotowane pod odsłuch wokalu, gdyż wokalistów tudzież podcasterów i lektorów słychać dobrze i wyraźnie – ma się uczucie, że ta osoba stoi obok nas. Podobnie jak w przypadku Jabra Elite 65e (których recenzja niebawem pojawi się na łamach Tabletowo), tutaj również góra potrafi przysłonić średnie pasmo. Scena nie jest za duża ale też nie za mała, taka w sam raz, przy czym bas jest stonowany i nie wylewa się na inne pasma. Oczywiście przy użyciu dedykowanej aplikacji i equalizera możemy modyfikować brzmienie – ja zdecydowałem się na podbicie niskich tonów w celu otrzymania bardziej rozrywkowego dźwięku, który idealnie nadaje się do biegania.

Bateria

Producent deklaruje, że słuchawki powinny grać do 8 godzin – wartość, którą podaje Jabra można jak najbardziej osiągnąć w warunkach domowych. Dodam tylko, że podczas testów muzyki słuchałem na poziomie głośności oscylującym w granicach 50-60%.

Jeżeli chodzi o ładowanie, to uzupełnienie energii odbywa się poprzez wejście micro USB, które można znaleźć pod zaślepką w pilocie. Podpięcie kabla sygnalizowane jest zaświeceniem się czerwonej diody. Samo ładowanie od 0 do 100% trwa mniej więcej dwie godziny.

Podsumowanie

Jabra Elite 45e mogę polecić z czystym sumieniem, są to naprawdę świetne słuchawki. Oferują przyjemne dynamiczne i energiczne brzmienie. Trzymają się w uszach rewelacyjnie, nie ma tutaj mowy o wypadaniu nawet podczas uprawiania sportów. Do wykonania też nie można się przyczepić. Gdyby nie fakt, że przy dłuższym użytkowaniu sprawiają dyskomfort, to mógłbym bez wyrzutów sumienia nazwać je idealnymi. Zdecydowanie jest to produkt warty swojej ceny.

Spis treści:

  1. Wzornictwo i jakość wykonania. Obsługa i użytkowanie
  2. Jakość dźwięku i stabilność połączenia. Bateria. Podsumowanie
Exit mobile version