(fot. Tabletowo.pl)

Microsoft Edge 83 już dostępny. Wśród nowości synchronizacja rozszerzeń

Użytkownicy nowej przeglądarki Microsoftu, opartej o Chromium, mogą już pobrać aktualizację. Zmian jest naprawdę sporo.

No dobrze, ale co z wersją 82?

Tym razem osoby korzystające ze stabilnego Edge’a musiały poczekać trochę dłużej na aktualizację. Microsoft, wzorem Google, zdecydował się na przeskoczenie wydania oznaczonego liczbą 82. Numer wersji przeglądarki został od razu zmieniony z 81 na 83.

Decyzja była spowodowana obecną sytuacją na świecie – pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 wpłynęła na pracę programistów i zmieniła harmonogram wydawniczy. W związku z tym, zestaw nowości, który miał zadebiutować wraz z wersją 82, dołączył do zmian wprowadzonych w najnowszej aktualizacji.

Microsoft Edge 83 – najważniejsze nowości

Oczywiście można narzekać, że rynek przeglądarek internetowych nie jest obecnie w zbyt dobrej formie. Został zdominowany przez Google Chrome’a, a wszyscy najwięksi gracze, z wyjątkiem Mozilli, przeszli na Chromium. Sprawia to, że mogą pojawić się problemy z wyświetlaniem stron internetowych w aplikacjach, które oparte są na innym, autorskim silniku. W końcu silna pozycja Blinka i WebKitu przekłada się na projektowanie stron z myślą głównie o tych silnikach.

Z drugiej strony, decyzja Microsoftu o przesiadce na Chromium wyszła na dobre użytkownikom Edge’a. Po pierwsze, łatwiej przenieść przeglądarkę na inne platformy. Po drugie, jej rozwój ostatnio przyśpieszył. Po trzecie, Microsoft jest teraz zaangażowany w rozwój całego projektu Chromium, co pozytywnie wpływa również na konkurencyjne przeglądarki internetowe.

Microsoft Edge 83 na macOS (fot. Tabletowo.pl)

Nowe podejście Microsoftu, wynikające z postawienia na Chromium, widać w najnowszej aktualizacji Edge’a. Jak już wspomniałem we wstępie, nowości jest naprawdę sporo. W wersji 83 dodano synchronizację rozszerzeń pomiędzy różnymi urządzeniami. Funkcja obejmuje zarówno rozszerzenia pobrane ze sklepu Microsoftu, jak i te zainstalowane z poziomu Chrome Web Store.

Pojawiła się jeszcze opcja automatycznego przełączania profili. Powinni ją docenić przede wszystkim użytkownicy, którzy korzystają z kont osobistych i firmowych. W skrócie, funkcja wykrywa połączenie z witryną wymagającą konta firmowego i automatycznie przełącza się na profil służbowy.

Usprawnień doczekała się też funkcja kolekcji. Teraz można użyć przeciągania i upuszczania, aby dodać element do kolekcji. Dodatkowo możliwe jest dodawanie kilku elementów jednocześnie, bez konieczności dodawania każdego oddzielnie. Ponadto, wszystkie otwarte zakładki w oknie Edge’a odtąd dodamy razem do nowej kolekcji – wystarczy kliknąć na dowolną kartę prawym przyciskiem myszy i wybrać pozycję „Dodaj wszystkie karty do nowej kolekcji”.

Wygodniejsze dodawanie kart do kolekcji (fot. Tabletowo.pl)

Dodano również opcję ustawienia Edge’a jako domyślnej przeglądarki z poziomu ustawień. Poprawiono także komunikat na stronie zarządzania pobieranymi plikami dla niezabezpieczonych pobrań, które zostały zablokowane. Oczywiście nie zabrakło wyeliminowania zgłoszonych błędów i poprawek bezpieczeństwa.

Nowa wersja Microsoft Edge jest już udostępniana wszystkim użytkownikom. Przeglądarka dostępna jest w wersji na Windowsa 10 i starsze wersje oraz na macOS. Warto dodać, że w planach jest wydanie przeglądarki na Linuksa.

Polecamy również:

Nadchodzi Chrome 83 – najbezpieczniejsza przeglądarka, jaką kiedykolwiek miało Google

źródło: Neowin, Microsoft