Porównaliśmy ze sobą smartfony z najnowszej serii Moto G: Moto G6, Moto G6 Play i Moto G6 Plus. Który z nich najlepiej kupić?

W ofercie Motoroli zagościła niedawno nowa, szósta już odsłona serii Moto G. W jej skład wchodzą trzy modele: Moto G6, Moto G6 Play i Moto G6 Plus. Przy współpracy ze sklepem x-kom, który dostarczył nam wszystkie trzy urządzenia do testów, postanowiliśmy je ze sobą porównać. Czym się od siebie różnią i który z nich najlepiej kupić?

Moje pierwsze spotkanie ze smartfonami Motoroli miało miejsce w 2013 roku, kiedy to w domu zagościł sprowadzony z brytyjskiego Amazonu pierwszy model z bardzo udanej serii Moto G. Zgrabny średniak, z prawie czystym androidem – nie było wtedy łatwo o konkurenta.

Po drodze od wtedy do teraz firma zmieniła właściciela, przechodząc spod pieczy Google do Lenovo, lecz seria G wciąż istnieje i ma się dobrze. Szósta edycja składa się z trzech modeli i kilku odmian każdego z nich. Do mnie trafiły do porównania: Moto G6 Play w wariancie 3+32 GB (799 złotych), Moto G6 w identycznej konfiguracji 3+32 GB (998 złotych) oraz Moto G6 Plus w wariancie 4+64 GB (1299 złotych), wszystkie w kolorze Deep Indigo. Ceny podlinkowane zostały do sklepu x-kom, który dostarczył nam sprzęt na potrzeby tego materiału.

Porównanie parametrów technicznych

Parametr Motorola Moto G6 Play Motorola Moto G6 Motorola Moto G6 Plus
Standard GSM 850 900 1800 1900 850 900 1800 1900 850 900 1800 1900
Standard UMTS 850 900 1700 1900 2100 850 900 1700 1900 2100 850 900 1900 2100
Standard LTE FDD LTE: 2100, 1900, 1800, 1700, 850, 2600, 900, 700, 2300 FDD LTE: 2100, 1900, 1800, 1700, 850, 2600, 900, 700, 800, 2300
TDD LTE: 2600, 2500
FDD LTE: 2100, 1800, 850, 2600, 900, 800
TDD LTE: 2600
Wymiary (wys x szer x grub) 154,4 x 72,2 x 9,1 mm 153,8 x 72,3 x 8,3 mm 160 x 75,5 x 8 mm
Waga 175 g 167 g 167 g
Wyświetlacz Kolorowy / IPS TFT
16M kolorów
720 x 1440 px (5.70″) 282 ppi
Kolorowy / IPS TFT
16M kolorów
1080 x 2160 px (5.70″) 424 ppi
Kolorowy / IPS TFT
16M kolorów
1080 x 2160 px (5.90″) 409 ppi
Bateria 4000 mAh 3000 mAh 3200 mAh
Szybkie ładowanie TurboPower TurboPower TurboPower
Pamięć (16) 32 GB 32 (64) GB 64 (128) GB
RAM (2) 3 GB 3 (4) GB 4 (6) GB
Procesor Qualcomm MSM8937 Snapdragon 430 1,4 GHz Qualcomm SDM450 Snapdragon 450 1,8 GHz Qualcomm SDM630 Snapdragon 630, OctaCore 2,2 GHz
GPU Adreno 505 Adreno 506 Adreno 508
Aparat 13 Mpix f/2.0 12 + 5 Mpix f/1.8 + f/2.2 12 + 5 Mpix f/1.7 + f/2.2
dioda doświetlająca 1 1+1 1+1
Video FHD@30 FHD@60 4K@30, FHD@60
Aparat przedni 8 Mpix, LED 8 Mpix, LED 8 Mpix, LED
Czytnik linii papilarnych z tyłu z przodu z przodu
WiFi 802.11 b/g/n, 2,4 GHz v802.11 a/b/g/n 2,4+5 GHz v802.11 b/g/n/ac 2,4+5 GHz
Bluetooth 4.2 4.2 5.0
USB micro USB-C USB-C
GPS A-GPS, GLONASS, BDS A-GPS, GLONASS, BDS A-GPS, GLONASS, BDS, GALILEO
NFC tak tak tak
OS Android 8.0 Oreo Android 8.0 Oreo Android 8.0 Oreo

Wzornictwo

Wszystkie trzy modele są do siebie na pierwszy rzut oka bardzo podobne. Obudowy są smukłe, zaokrąglone na rogach i krawędziach, ekrany zajmują większą część przedniej szyby urządzenia, a nad ekranami we wszystkich urządzeniach znalazło się miejsce na głośnik, aparat fotograficzny i diodę doświetlającą. W wariancie Deep Indigo całość przedniej obudowy jest wykończona w kolorze czarnym i jedynym akcentem w innym kolorze jest ciemnosrebrny napis „Motorola”. Producent nie zdecydował się na ekran z wycięciem i chwała mu za to.

Pierwszą istotniejszą różnicą, jaką zauważymy, jest obecność w G6 i G6 Plus na przedniej ściance podłużnego czytnika linii papilarnych pod ekranem – pełni on zresztą rolę dodatkowego przycisku, którym można aktywować i dezaktywować telefon. Jako użytkownik przyzwyczajony do TouchID z iPhone’a, taką lokalizację uważam za bardziej logiczną i najwygodniejszą, zwłaszcza, że umożliwia odblokowanie telefonu leżącego na stole. Motorola G6 Play czytnik ma przeniesiony na tylną ściankę i ukryty za charakterystycznym logiem Motoroli; różni się także położeniem wyjścia audio, które znalazło się na górnej krawędzi telefonu, podczas gdy pozostałe modele mają złącze jack na krawędzi dolnej. Dolna krawędź mieści również złącza USB – szkoda, że w modelu Play producent zdecydował się na użycie przestarzałego już gniazda typu microUSB, podczas gdy w pozostałych modelach postawił na USB-C.

Tylne ścianki wszystkich telefonów mieszczą charakterystyczne ostatnio dla Motoroli wysepki skrywające w sobie aparaty fotograficzne i diody doświetlające. Jest też logo Motoroli, w którym w modelu Play mamy także czytnik linii papilarnych. Wykończenie tyłu jest na wysoki połysk i wygląda moim zdaniem doskonale. Całość oczywiście bardzo zbiera kurz i odciski palców, nie sądzę też, by długo pozostała nieporysowana. Nie bez powodu producent do wszystkich modeli dostarcza w komplecie proste przeźroczyste silikonowe etui – niezbyt piękne, ale skuteczne.

Wszystkie smartfony doskonale leżą w ręku i wygodnie się ich używa, choć wyraźnie daje się wyczuć większą grubość i wagę modelu Play, będące efektem zastosowania większej baterii.

Z wygaszonymi ekranami smartfony wyglądają trochę niepozornie

Ekran

W serii Moto G6 użyto ekranów LCD o proporcjach 18:9 (lub 2:1, jak kto woli) z matrycami IPS. Moto G6 Play i G6 mają przekątną 5,7″, oraz rozdzielczości odpowiednio 720 x 1440 (HD+) i 2160 x 1080 (FHD+). Tę drugą rozdzielczość ma także G6 Plus z nieco większym ekranem 5,9″. Różnicę rozdzielczości widać dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się – na pierwszy rzut oka raczej trudno ją zauważyć.

Domyślnie wszystkie modele mają ustawione prezentowanie kolorów w trybie o podwyższonym nasyceniu, jednak można włączyć w ustawieniach ustawienie naturalne. Niezależnie od wybranego trybu widać jednak między urządzeniami niewielką różnicę w odwzorowaniu barw – G6 Plus daje obraz o najchłodniejszym odcieniu bieli, podczas gdy G6 ma barwy najbardziej ocieplone – przy czym wariant pierwszy najbardziej przypomina barwy uzyskane na skalibrowanym monitorze oraz na prywatnym iPhonie 7 Plus, jestem więc skłonny uznać go za prawidłowy. Różnice jednak nie są duże i raczej nikomu nie będą przeszkadzać – osoby najbardziej wymagające (czytaj: szukające dziury w całym) raczej i tak nie sięgną po smartfon ze średniej półki.

Od lewej: Moto G6 Plus, G6 Play i G6

Wydajność

Nie jest zaskoczeniem, że najtańszy model okazuje się najmniej wydajny w testach syntetycznych. Szczególnie widać to w testach CPU Prime, gdzie G6 Plus okazuje się mieć procesor prawie trzykrotnie szybszy niż G6 Play. Tym bardziej warto zaznaczyć, że w praktycznym użyciu tej różnicy właściwie nie widać, dopóki nie próbujemy zrobić czegoś, co mocno obciąża CPU i GPU. Przy intensywnym przełączaniu się między aplikacjami daje się też zauważyć przewagę Moto G6 Plus płynącą z użycia w testowanej wersji 4 GB pamięci operacyjnej – cóż, nie jest nowiną, że Android lubi mieć dużo RAM-u. Dużym plusem jest zastosowanie w testowanych smartfonach prawie czystej wersji systemu, bez pochłaniających pamięć i moc procesora nakładek w rodzaju EMUI.

Benchmark Moto G6 Play Moto G6 Moto G6 Plus

AnTuTu Benchmark

58073 70273 90231

CPU Prime Benchmark

6904 9661 20372

Geekbench 4

Single Core

631 740 855

Multi Core

2285 3882 4048

Oprogramowanie

Wszystkie trzy urządzenia pracują pod kontrolą prawie czystego systemu Android 8.0 Oreo. Z dodatków jest aplikacja sterująca Dolby Audio, LinkedIn oraz Moto, skupiająca w sobie funkcje dodane przez producenta – przydatne może być szczególnie sterowanie telefonem za pomocą gestów oraz Moto Key, czyli możliwość zarządzania hasłami i automatyzacji logowania. Wydajność czystego systemu stoi na bardzo dobrym poziomie nawet na najsłabszym z testowanych urządzeniu, zwłaszcza, gdy porównałem z innym średniakiem w konfiguracji 3+32 GB, Huawei P Smart. Oczywiście są różnice w odczuwalnej wydajności, zwłaszcza na korzyść Moto G6 Plus, która ma więcej pamięci i wyraźnie szybszy procesor, ale nie zanotowałem jakichś większych zacięć w codziennym użytkowaniu.

W obudowach pięknie odbijają się obłoki :)

Audio

Za reprodukcję dźwięku w każdym z modeli odpowiada monofoniczny głośnik, o którym trudno coś szczególnie dobrego powiedzieć poza tym, że jest. Znacznie lepiej wypadają testowane smartfony, gdy współpracują ze słuchawkami – producent nie usunął złącz mini Jack 3,5 mm, bezproblemowo można więc podłączyć większość przewodowych modeli poza wysokoomowymi.

Odtwarzany w słuchawkach dźwięk jest bardzo przyzwoity, choć w przypadku Moto G6 Play brakowało miejscami trochę przejrzystości i szczegółowości. Niższą jakość dźwięku potwierdzają pomiary wykonane programem RightMark Audio Analyzer, które wykazały spore różnice między Play, a pozostałymi modelami. Z ciekawości do pomiarów dołączyłem także  prywatny smartfon od Apple – różnice były niewielkie, a w praktyce dla mnie raczej niesłyszalne.

Test Moto G6 Play Moto G6 Moto G6 Plus iPhone 7 Plus
Frequency response (from 40 Hz to 15 kHz), dB: +0.02, -0.13 +0.12, +0.01 +0.03, -0.08 +0.02, -0.09
Noise level, dB (A): -78.1 -90.6 -91.2 -90.2
Dynamic range, dB (A): 77.5 89.8 89.7 90.6
THD, %: 0.012 0.00450 0.00416 0.00308
IMD + Noise, %: 0.038 0.025 0.021 0.013
Stereo crosstalk, dB: -61.0 -81.0 -68.7 -76.2

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Ekran. Działanie, oprogramowanie. Audio
2. Aparat. Zaplecze komunikacyjne. Bateria. Podsumowanie

Aparaty fotograficzne

Wszystkie testowane smartfony mają aparaty przednie z matrycami 8 Mpix i diodą LED, wystarczającą do doświetlenia pierwszego planu. Główne aparaty natomiast to pojedynczy moduł 13 Mpix F/2.0 w modelu G6 Play oraz podwójne zestawy 12+5 Mpix, ze światłem F/1.8 + f/2.2 w modelu G6 i minimalnie jaśniejszym F/1.7 + F/2.2 w modelu G6 Plus. Podwójne aparaty mają także podwójne diody doświetlające, umożliwiające regulację barwy światła użytego do błysku. Dodatkowa matryca służy tylko rejestracji informacji o głębi i jest wykorzystywana w trybie portretowym – nie ma niestety możliwości uzyskania dzięki niej innej ogniskowej. Jakość obrazu jest taka, jakiej należałoby się spodziewać po urządzeniach ze średniej półki.

Charakterystyczne obudowy aparatów fotograficznych

Najsłabiej wypada aparat w modelu G6 Play – widać trudności z poprawną ekspozycją scen o szerokiej dynamice. Choć aparat ma tryb Auto HDR i miejscami aż prosiłoby się o jego użycie, to uruchamiany jest zdecydowanie zbyt rzadko. W efekcie część zdjęć ma spore partie niedoświetlone lub prześwietlone. Najgorzej wypadają także zdjęcia po zmierzchu – jest problem z poprawnym złapaniem ostrości w tych warunkach, a poziom szumu jest najwyższy z całej trójki. Odwzorowanie barw jest mniej więcej poprawne, zdjęcia mają mniejsze nasycenie kolorów niż z pozostałych urządzeń. Minimalna odległość w której aparat łapie ostrość jest mniejsza niż G6 i G6 Plus, co widać na zdjęciach zegarka i monety.

Modele G6 i G6 Plus mają aparaty bardzo podobne. Oprogramowanie dość sprawnie korzysta z trybu Auto HDR, dając mniej zbyt ciemnych lub prześwietlonych zdjęć. Ciekawe, że mimo silnych podobieństw sprzętowych aparaty konsekwentnie dają inne odwzorowanie kolorów – G6 Plus produkował zdjęcia mocno ocieplone w porównaniu do G6 Play i G6. Jest to kwestia gustu, ale moim zdaniem aparat z G6 poradził tu sobie najlepiej. Oba smartfony współpracują poprawnie z Lightroomem CC Mobile, pozwalając robić zdjęcia w formacie DNG. Mimo że moduł Adobe Camera Raw odpowiedzialny za interpretację plików DNG nie obsługuje oficjalnie Motoroli i nieprawidłowo interpretuje część informacji (głównie o nasyceniu kolorów), to ręcznie korygując te parametry można uzyskać zadowalające efekty – co można zobaczyć na dwóch ostatnich zdjęciach próbnych. Potwierdza się, że aparaty ustawiają inaczej balans bieli – mimo identycznej pogody i podobnej sceny G6 ustawił punkt bieli na 4900K/-9, a G6 Plus 5200K/+10

Dodatkowego komentarza wymagają niestety zdjęcia z Moto G6 Plus. Być może trafił mi się egzemplarz z wadliwym aparatem, czego nie mogę wykluczyć, ale na wszystkich zdjęciach w formacie poziomym drastycznie spada ostrość obrazu w lewej części kadru, a szczególnie na rogach. W formacie pionowym efekt występuje oczywiście na górze zdjęcia. Problem był na tyle subtelny, że na wyświetlaczu telefonu okazał się właściwie niezauważalny, a ujawnił się z całą mocą dopiero przy przygotowywaniu zdjęć do publikacji na dużym monitorze. Nie jest to na pewno efekt przetwarzania obrazu lub składania HDR (chociaż ekspozycja HDR uwydatnia nieostrość), bo jest widoczny także na zdjęciu wywoływanym z DNG. Warto o tym pamiętać przy oglądaniu próbnych zdjęć, jako że jestem przekonany, że nie dotyczy modelu, tylko konkretnej sztuki.

Jeśli chodzi o nagrywanie filmów, urządzenia oferują odpowiednio:

Łączność ze światem

Wszystkie smartfony z rodziny G6 obsługują transmisję HSPA 42.2/5.76 Mbps oraz LTE, przy czym Moto G6 Play oferuje LTE z prędkością maksymalną 150/50 Mbps, a pozostałe modele LTE Advanced z prędkością do 300/50 Mbps. Testowane urządzenia obsługiwały Dual SIM standby, przy czym użycie dwóch kart na szczęście nie uniemożliwiało instalacji karty pamięci microSD – tacki na karty są odpowiednio długie, by wszytko się zmieściło. Warto jednak zachować trochę ostrożności przy okazji manipulowaniem nimi – wydają się przy swojej długości dość delikatne.

Jeśli chodzi o WiFi, model G6 Play ma układ pracujący w standardach 802.11 b/g/n, niestety tylko w paśmie 2,4 GHz. G6 oferuje standard Wi-Fi 802.11 a/b/g/n w zakresie 2,4 GHz i 5 GHz, a G6 Plus dodaje do tego pracę w nowszym standardzie AC. Trochę martwi ograniczanie układów WiFi w najtańszych urządzeniach do pasma 2,4 GHz, bardzo zatłoczonego i często o wydajności nieprzystającej do fizycznych możliwości łącza internetowego (zwłaszcza przy internecie światłowodowym). Przyjemnym dodatkiem do G6 Plus jest za to Bluetooh w wersji 5.0 – pozostałe urządzenia mają wersję 4.2. Na szczęście nie oszczędzono na NFC i wszystkie testowane telefony mają go na pokładzie – umożliwiając korzystanie z płatności zbliżeniowych przez HCE lub Google Pay. NFC okazało się także przydatne przy konfigurowaniu testowych telefonów – w zasadzie poustawiałem tylko jeden, a pozostałe przejęły z niego ustawienia.

Jeśli chodzi o usługi lokalizacji to wszystkie urządzenia potrafią korzystać z amerykańskiego systemu A–GPS, rosyjskiego GLONASS i chińskiego BDS (BeiDou). G6 Plus potrafi także współpracować z europejskim systemem GALILEO. Zagubienie się nam raczej z nimi nie grozi.

Złącza

Baterie i ładowanie

Najmocniejszą baterię, o pojemności 4000 mAh, dostał model najsłabszy, G6 Play. Nie towarzyszy jej niestety możliwość szybkiego ładowania choć ładowarka obsługuje TurboPower, to G6 Play ładuje się niestety prądem o napięciu 5V i natężeniu do 2 A, dając w efekcie dość typowe 10 W mocy. Pozostałe dwa urządzenia mają baterie o mniejszej pojemności (G6 – 3000 mAh, G6 Plus 3200 mAh).  AKTUALIZACJA: Wszystkie urządzenia oferują szybkie ładowanie TurboPower o mocy do 15 W, problemy z Moto G6 Play spowodowane były przez kabel.

Podczas testów Moto G Play osiągała bez problemu ponad 2 dni normalnego działania, pozostałe urządzenia pracowały nieco ponad półtorej doby. Naładowane urządzenia podłączone do WiFi i pozostawione samym sobie osiągnęły około 3 dni czuwania dla G6 i G6 Plus oraz nieco ponad 4 dni czuwania dla G6 Play – czyli zupełnie przyzwoite wyniki.

Rodzinka Moto G6 w komplecie

Podsumowanie

Poszczególne modele rodziny Moto G6 dość poważnie różnią się ceną. G6 Play można kupić za niecałe 800 zł. G6 kosztuje około 1000 zł, a największy i najmocniejszy model G6 Plus kosztuje już prawie 1300 zł. Czy są warte tych cen? Producent praktycznie nic do nich nie dodaje poza ładowarką i kablem, jedynie w pudełku z Play znaleźć można bardzo przeciętne słuchawki – pchełki. Mimo to muszę przyznać, że Moto G6 mi się spodobały, szczególnie średni i wyższy model. Ciekawy wygląd (wysepka z aparatami – kontrowersyjna, ale mi się akurat podoba), dobra ergonomia, niezła płynność działania, przyzwoity ekran i aparat fotograficzny – to wszystko zachęciłoby mnie do zakupu. A także czysty i nie przycinający się system – nie cierpię nakładek. Szczerze mówiąc przez to ze średniaka Moto G6 korzystało mi się lepiej niż z Samsunga z Samsung Experience (pomijam tu kwestię różnic sprzętowych). Nie zrezygnowałbym na rzecz Motoroli z iPhone’a i iOS – ale jako drugi telefon mógłbym go spokojnie używać.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Ekran. Działanie, oprogramowanie. Audio
2. Aparat. Zaplecze komunikacyjne. Bateria. Podsumowanie

Motorolę Moto G6 Play, Moto G6 i Moto G6 Plus do testów dostarczył x-kom.

Exit mobile version