Co polscy dziennikarze mówią o Sztucznej Inteligencji? „Nie ma się czego bać”

Ponad 100 polskich dziennikarzy technologicznych i finansowych zapytano o to, jak postrzegają Sztuczną Inteligencję, o której zapewne sami dość często piszą. Zdecydowana większość ma do niej pozytywne nastawienie i z ciekawością czeka na to, co jeszcze przyniesie faktyczne wprowadzenie tej technologii, bo – jak na razie – termin „Sztuczna Inteligencja” bywa często nadużywany przez marketingowców.

Badanie Czy leci z nami robot? przeprowadzone przez agencję PR d*fusion miało na celu określenie nastawienia do Sztucznej Inteligencji osób, które przynajmniej w jakimś stopniu wpływają na opinię społeczną. Zdanie tych, którzy uchodzą za pewien autorytet w dziedzinach technologii i finansów, może być cenne, zwłaszcza, że później może ono kształtować podejście do danej sprawy u większego grona osób.

W tym celu w lutym 2019 r. zapytano 110 dziennikarzy reprezentujących redakcje o profilu IT (53%) oraz ogólnym/biznesowym (47%), jakie mają oczekiwania i obawy względem Sztucznej Inteligencji.

Dziennikarze raczej zgodnym głosem wyrazili pozytywne podejście do SI, zaznaczając przy tym, że aktualnie w wielu wypadkach nadużywa się tego terminu, by sprzedać produkty, które z „prawdziwą Sztuczną Ineligencją” mają niewiele wspólnego. SI wciska się praktycznie wszędzie, co jest wygodnym synonimem dla czegoś zaawansowanego technologicznie lub narzędziem do sprawienia takiego wrażenia.

Respondenci nie ujmują jednak potencjału Sztucznej Inteligencji – ich zdaniem jej rozwój to przede wszystkim sposób na „ułatwienie” sobie codziennych obowiązków. Wśród głównych korzyści, które SI może przynieść społeczeństwu, wymieniono oszczędność czasu (77,3 proc.), rozwój nauki (75,5 proc.) oraz poprawę komfortu życia (56,4 proc.).

Spore nadzieje pokrywa się w SI głównie w dziedzinie medycyny i finansów, zaś najbardziej praktyczne jej zastosowanie w biznesie, oczekiwane jest w automatyzacji firmowych procesów (91 proc.), redukcji kosztów pracy (77 proc.) i zwiększeniu produktywności (57 proc.).

Oczywiście źle „poprowadzona” Sztuczna Inteligencja może okazać się przyczyną nasilenia aktualnych problemów lub powstania nowych. Nie mówimy tu więc o przejęciu władzy nad światem, a o realnych zagrożeniach związanych z prywatnością (na co wskazało 68 proc. dziennikarzy) czy narażeniu się na cyberataki (50 proc.).

Z pełnym badaniem zapoznacie się pod tym linkiem.

Co myślicie o tak zwanej „Sztucznej Inteligencji”?

Przy okazji polecamy Waszej lekturze świetny cykl MiniSI, który prowadzony był na łamach Tabletowo przez Tomka Woźniaka:

źródło: Dfusion