Klienci Orange po raz kolejny są wściekli – w całej Polsce występują bowiem problemy z dostępem do internetu mobilnego. Operator jednak wie o awarii i obiecuje, że jeszcze dziś się z nią upora.
Trudno nie odnieść wrażenia, że to właśnie w Orange najczęściej występują awarie, przez które użytkownicy nie mogą korzystać z usług. Nie mam pojęcia, z czego to wynika, ale najważniejsze jest to, że operator za każdym razem mimo wszystko stara się jak najszybciej uporać z problemami, a nie chowa głowę w piasek i udaje, że nic się nie dzieje.
Tym razem użytkownicy z całej Polski zgłaszają, że mają problem z internetem mobilnym. Najczęściej zgłaszają brak LTE, aczkolwiek zdarzają się też osoby, które całkowicie tracą zasięg i momentami są zupełnie odcięte od świata. Na >stronie Down Detector< można na bieżąco podglądać, gdzie natężenie awarii jest największe. Co ciekawe, wygląda na to, że to mieszkańcy większych miast mają największy problem z korzystaniem z internetu.

Użytkownicy oczywiście masowo zaczęli zgłaszać problemy, m.in. za pośrednictwem oficjalnego konta na Facebooku i Twitterze. Operator przyznał, że jest awaria, ale też zapewnił, że już pracuje nad jej usunięciem i przeprosił za utrudnienia. Ja osobiście dostałem informację, że Prawidłowe działanie usługi przywrócimy najpóźniej dziś w godzinach wieczornych.
Prawidłowe działanie usługi przywrócimy najpóźniej dziś w godzinach wieczornych.
— Orange Polska (@Orange_Polska) October 3, 2017
Aktualizacja, godz. 19:15
Rzecznik Orange, Wojciech Jabczyński poinformował, że awaria została usunięta i mobilny internet działa już normalnie:
Awaria została usunięta. Mobilny internet działa normalnie. Przepraszam za utrudnienia.
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) October 3, 2017
Źródło: Down Detector, Orange