Opera 120
Tłumaczenie stron w Opera 120 (źródło: Opera)

Opera w końcu dogoniła Google Chrome. Nowa funkcja mogłaby jednak działać lepiej

Oficjalnie udostępniona została nowa wersja przeglądarki Opera. Oznaczona numerem 120 aktualizacja przynosi kilka ciekawostek, w tym długo wyczekiwaną funkcję tłumaczenia całych stron.

Opera 120 dodaje (długo wyczekiwane) tłumaczenie całych stron

Opera 120 wprowadza funkcję tłumaczenia całych stron. Pomimo szerokiej funkcjonalności przeglądarki, takie narzędzie nie było do tej pory dostępne – w przeciwieństwie chociażby do programu Google Chrome. Aby skorzystać z tej nowej funkcji, wystarczy kliknąć ikonkę Tłumacz przy prawej krawędzi górnej belki.

Niestety, funkcja ta nie bazuje na Tłumaczu Google, lecz rozwiązaniu Lingvanex. Niestety, ponieważ tłumaczenia na polski – nawet z języka angielskiego – bywają toporne. Przeważnie da się zrozumieć kontekst, ale jednak nie jest to jakość, do jakiej większość z nas zdążyła już przywyknąć.

Opera 120
Tłumaczenie stron w Opera 120 (źródło: Opera)

Wypada też podkreślić, że użytkownik może wybrać, czy tłumaczenie ma być jednorazowe, czy też treści z danego serwisu zawsze mają być automatycznie przekładane na inny język.

Pozostałe nowości są mniejsze, ale też mają znaczenie

Oprócz funkcji tłumaczenia Opera 120 przynosi także kilka innych nowinek. Między innymi jest to odświeżone okienko zapisywania loginów i haseł w usłudze Password Manager. Wygląda teraz zdecydowanie przyjaźniej i wyraźniej wskazuje na to, czy zapisujemy nowe hasło, czy też dokonujemy jego aktualizacji.

Opera 120
Password Manager w Opera 120 (źródło: Opera)

Wreszcie, doczekaliśmy się też paru mniejszych udoskonaleń w obrębie wysp oraz trybu podzielonego ekranu. Na przykład strony dzielące ekran mogą być teraz częścią wyspy kart, a w dodatku możliwe jest ich przenoszenie na inną wyspę. Do tego pasek narzędzi jest zawsze widoczny na podzielonym ekranie.

Opera 120
Split-screen w Opera 120 (źródło: Opera)

Jeśli korzystasz z Opery, aktualizacja zainstaluje się na Twoim komputerze automatycznie (u mnie już jest). Program dostępny jest na systemy Windows i macOS oraz dystrybucje Linux. A jeżeli chcesz dopiero go zainstalować, przejdź na jego oficjalną stronę.

Operowy VPN Pro też został ulepszony

Przy okazji Opera ogłosiła także wprowadzenie nowej wersji usługi VPN Pro. Mowa o płatnym narzędziu, strzegącym prywatności na całym urządzeniu (a nawet urządzeniach danego użytkownika). Po aktualizacji narzędzie cechuje się, ponoć, wyższymi prędkościami i większą niezawodnością.

Kluczowe role odgrywają tu: open-source’owy protokół Lightway oraz ulepszona infrastruktura serwerowa. W przypadku aż 48 lokalizacji przepustowość wynosi minimum 10 Gb/s. Równocześnie nie zmienia się to, że VPN Pro nie rejestruje żadnych danych na temat aktywności użytkownika.

Na komputerach VPN Pro zostanie zaktualizowany automatycznie, a na urządzeniach mobilnych aktualizacji trzeba dokonać ręcznie.

Redaktor