Onyx Boox MAX 3 to czytnik e-booków, z którego da się dzwonić. I jest bardzo drogi

Czytniki e-booków to pewna nisza. Są na tyle poręczne i bezpieczne dla oczu, że prawdziwy pożeracz książek widzi sens ich zakupu. Osoby, które również lubią czytać, ale już mniej nałogowo, często stoją przed wyborem – czy na pewno chcą wydać swoje pieniądze na urządzenie stworzone tylko do jednego. Możliwe, że dzięki Onyx Boox MAX 3 będzie im łatwiej podjąć decyzję, choć cena może być pewną przeszkodą.

MAX 3 to najnowszy czytnik e-booków od Onyx Boox. Pisaliśmy o nim parę tygodni temu. Teraz oficjalnie możemy nabyć go w Polsce i znamy nieco więcej szczegółów na jego temat.

Onyx Boox MAX 3 – czytnik e-booków do dzwonienia

Dla przypomnienia – czytnik ma dotykowy, 13,3-calowy ekran E-Ink o rozdzielczości 1650 x 2200 (207 PPI), Androida 9.0, Wi-Fi, Bluetooth 4.1 i podzespoły, których jeszcze parę lat temu szukalibyśmy w topowych tabletach – 64 GB pamięci wbudowanej, 4 GB RAM-u i ośmiordzeniowy procesor Qualcomma pracujący z częstotliwością 2 GHz (nie znamy dokładnego modelu, ale ze specyfikacji wynika, że jest to Snapdragon 625).

Oprócz tego do dyspozycji mamy również dwa mikrofony i głośniki stereo, dzięki którym z MAX 3 będziemy mogli korzystać jako urządzenia do prowadzenia rozmów audio. Producent chwali się, że jest to pierwszy czytnik, który umożliwia taką funkcję. Rozmowy prowadzić będziemy mogli nie tylko przez standardową aplikację, albowiem wspierane są również te pobrane ze Sklepu Play takie jak Skype, czy Whatsapp.

Baterię o wielkości 4300 mAh, która według producenta ma starczyć nawet na miesiąc pracy, naładujemy do pełna w 2 godziny. Urządzenie waży 490 gramów i zapewni nam prywatność dzięki czytnikowi linii papilarnych.

Czytnik wspiera oczywiście większość najważniejszych formatów plików, a poza tym pozwala nam na wygodne czytanie wszystkiego co uda nam się znaleźć w przeglądarce i innych ściągniętych przez nas aplikacjach obsługujących ekran E-Ink. Ekran ten ma 4 dedykowane tryby odświeżania – do czytania tekstu stałego, do szybkiego przełączania stron, do scrollowania tekstu i do oglądania wideo.

W pakiecie z czytnikiem otrzymujemy rysik WACOM rozróżniający 2048 poziomów nacisku (sam ekran wspiera ich ponad 4 tysiące). Pozwoli nam on na robienie notatek w plikach PDF i innych wspieranych aplikacjach. MAX 3 ma wejście micro HDMI, dzięki któremu możemy z niego korzystać jako przenośnego monitora z ekranem E-Ink. Kabel micro HDMI również znajdziemy w zestawie. Port USB-C natomiast wspiera USB On The Go, a wraz z nim obsługę urządzeń takich jak myszka, klawiatura, czy pendrive.

To nie jest tania zabawa

Onyx Boox MAX 3 może okazać się ciekawą alternatywą dla wielu moli książkowych. Oferuje o wiele więcej w porównaniu ze standardowym czytnikiem, co na pewno przysporzy mu fanów – jeśli tylko będą gotowi za niego zapłacić. Każdy zainteresowany będzie musiał jednak sięgnąć głęboko do kieszeni. Cena MAX 3 na polskim rynku wynosi 3899 zł.

 

Źródła: Onyx Boox, Czytio.pl