Onyx BOOX Max3 – wypasiony czytnik książek elektronicznych

Nie ukrywam, że odkąd kupiłam Kindle Paperwhite drugiej generacji, moje zainteresowanie czytnikami książek elektronicznych spadło do minimum. Zmieniło się to dziś, w chwili, gdy przeczytałam o zaprezentowanym na targach IFA 2019 modelu Onyx BOOX Max3, za którego przyjdzie nam zapłacić… 859 dolarów (ponad 3350 złotych). Dlaczego kosztuje aż tyle?

Onyx BOOX Max3 to jeden z najbardziej zaawansowanych (o ile nie najbardziej zaawansowany) czytnik e-booków dostępny na rynku. Jego pojemnościowy ekran wykonany w technologii E Ink ma przekątną 13,3” i rozdzielczość 2200 x 1650 pikseli, co istotne, nie ma żadnego podświetlenia. Pod nim umieszczony jest czytnik linii papilarnych, czyli dodatek bardzo często stosowany w tabletach, a dużo rzadziej w czytnikach.

 

Za jego działanie odpowiada ośmiordzeniowy procesor Qualcomma o częstotliwości taktowania 2 GHz (brak informacji, który konkretnie), a systemem operacyjnym, w przeciwieństwie do wcześniejszych modeli Onyx, jest Android 9.0. Ciekawie przedstawia się też fakt, że mamy tu wsparcie dla dwuzakresowego WiFi, port USB typu C z obsługą OTG (a zatem możemy podłączyć pendrive’a) czy 4 GB RAM. Jeśli zajdzie potrzeba, będziecie mogli skorzystać też z wyjścia microHDMI.

A to wciąż nie wszystko. Omawiany w tym wpisie czytnik powinien zapewnić bardzo długi czas na jednym ładowaniu, za sprawą zastosowanego akumulatora o pojemności 4300 mAh. Na jego pokładzie znalazło się też 64 GB pamięci wewnętrznej, Bluetooth 4.1 i dwa głośniki.

W zestawie z czytnikiem Onyx BOOX Max3 znajdziemy rysik. To istotne, bo jego ekran obsługuje 4096 poziomów nacisku.

Jak wspomniałam, najnowszy czytnik książek elektronicznych od Onyx można kupić w cenie 859 dolarów.

źródło: liliputing, the-ebook-reader, boox