Od dziś PLUSH rozpoczyna reklamować swoją nową ofertę internetu mobilnego. Klienci będą mogli wybierać spośród dwóch wariantów do wyboru. Różnice między nimi są minimalne.
Internet mobilny w PLUSH-u to od teraz dwa warianty: za 25 zł (20 GB) i za 30 zł (40 GB). Trzeba zauważyć, że Plus dość mocno promuje jednak wersję za 30 zł. Wystarczy rzucić okiem na oferty i je porównać, żeby dojść do takiego wniosku.
Na start jest na nich odpowiednio 20 i 40 GB, natomiast za lojalność dostaje się dodatkowe gigabajty. Bonusy lojalnościowe przedstawiają się następująco:
- 25 zł – po 3 miesiącach jest 60 GB, po 6 – 80 GB, a po 12 miesiącach 100 GB,
- 30 zł – po 3 miesiącach jest 80 GB, po 6 – 100 GB, a po 12 miesiącach 120 GB.
Oznacza to, że można mieć aż 5 x więcej, a w droższym wariancie 3 x więcej GB za tę samą cenę. Oferta jest dostępna w wersji zarówno ze sprzętem, jaki i bez. Oba warianty są na czas nieokreślony, a można też zrobić sobie wakacje od abonamentu – wystarczy wysłać bezpłatnego SMS-a i przez miesiąc nie płacić.
Wygląda to tak, jakby przynajmniej na początku, bardziej opłacało się wybrać opcję za 30 zł. W miarę upływu czasu różnice między pakietami się zacierają – największy bonus w porównaniu do wnoszonych środków otrzymuje abonament za 25 zł, zaś po roku najwięcej internetu do wykorzystania ma pakiet 40-gigabajtowy, który rozrasta się wtedy do 120 GB.
PLUSH-owi rzeczywiście nie pozostaje nic innego, jak tylko kusić klientów premiami za staż. W czasach, gdy zrezygnować z usługi można z miesiąca na miesiąc, zatrzymanie klientów u siebie na dłużej jest priorytetem. Na podobne zabiegi zdecydowano się już dawno temu w wypadku oferty abonamentowej dla telefonów.
źródło: PLUSH, informacja prasowa