Kiedy usłyszałem, że Nokia 9 Pure View będzie dostępna w Europie za 599 euro, pomyślałem: „Dobra, to daje jakieś 2600 zł, więc do tego trzeba będzie doliczyć przynajmniej dwie stówki.”. Cóż – myliłem się. HMD Global zaskoczyło ceną.
2599 złotych
Tyle Nokia 9 Pure View będzie kosztować w polskich sklepach. Informację o tym wyciągnął od przedstawiciela HMD Global, nieoficjalny przewodniczący loży szyderców branży tech – Kuba Klawiter. Pytanie – czy to dużo? W porównaniu z innymi flagowcami konkurencyjnych producentów, to wręcz podejrzanie niewygórowana cena.
W rzeczonej kwocie dostaniemy urządzenie z aż pięcioma aparatami głównymi, o matrycy 12 Mpix każdy. Do tego sprzęt napędzany jest przez procesor Qualcomm Snapdragon 845 (2,8 GHz), wspierany przez 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej.
Treści wyświetlane są na ekranie OLED o przekątnej 5,99 cala, w rozdzielczości 2K. W wyświetlacz wbudowano czytnik linii papilarnych. 20-megapikselowa kamera przednia nie wymaga zastosowania wycięcia w formie notcha, więc symetria przedniego panelu nie jest zaburzona przez ten element.
Wodoodporna obudowa (IP67) mieści w sobie baterię 3320 mAh, ładowaną przez USB typu C. Całość mierzy 155x75x8 mm i waży 172 gramy.
Choć oficjalnej premiery Nokii 9 Pure View w naszym kraju jeszcze nie było, to pojawiła się na targach MWC 2019. Stamtąd mamy informację dotyczącą wyceny tego smartfona. Ta naprawdę pozytywnie zaskakuje, bo za 100 złotych mniej, taki na przykład Samsung próbuje sprzedawać Galaxy A9 2018, który nawet nie pretenduje do miana flagowca.
Brawo, HMD.
Zadebiutowała Nokia 9 PureView. To pierwszy na rynku smartfon z penta-aparatem
źródło: Kuba Klawiter dzięki gsmmaniak
