Tegoroczny flagowiec „nowej” Nokii zadebiutuje 16 sierpnia – to pewne. Jako że do premiery pozostało już bardzo mało czasu, nie powinno nikogo zdziwić, że znamy sporą część specyfikacji nadchodzącej nowości oraz nawet jej cenę. Teraz jednak okazuje się, że smartfon może być nieco tańszy niż się spodziewaliśmy.
Według niedawnych doniesień Nokia 8 miała kosztować w Europie 589 euro, czyli równowartość ~2500 złotych. Według mnie jest to bardzo atrakcyjna cena na start dla flagowca. Bezpośrednia konkurencja była bowiem sporo droższa na początku – zakup większości modeli wiązał się z wydatkiem co najmniej 3199 złotych, czyli aż 700 złotych więcej!
Tymczasem właśnie okazuje się, że Nokia 8 może być w Europie jeszcze tańsza. W cennikach rumuńskiego oddziału Vodafone (jednego z działających w tym kraju operatorów) dostrzeżono bowiem ten smartfon – i widniała przy nim cena w wysokości niecałych 520 euro. Po przeliczeniu na złotówki da nam to równowartość ~2200 złotych. Tańszy jest już tylko OnePlus 5 (499 euro) i Xiaomi Mi 6 (1999 złotych z oficjalnej polskiej dystrybucji, realizowanej przez ABC Data).
Niestety, osobiście uważam, że są małe szanse, żeby w Polsce Nokia 8 kosztowała 2200 złotych. Po pierwsze, Nokia 6, Nokia 5 i Nokia 3 są u nas sporo droższe niż w Europie Zachodniej. Po drugie, w tym samym cenniku Vodafone przy Nokii 3 widnieje cena ~124 euro (~530 złotych), a u nas ten model kosztuje 699 złotych. Dlatego spodziewam się, że w naszym kraju za tegorocznego flagowca „nowej” Nokii przyjdzie klientom zapłacić co najmniej 2499 złotych. Ale obym się mylił.
Wszystkie informacje na temat Nokii 8 znajdziecie w >tym artykule<.
Źródło: Mobilissimo
