Moralność Kalego w Cupertino: ręce precz od naszego Lightning!

fot. Miłosz Lis

Firma Apple odniosła się do planów Unii Europejskiej dotyczących wprowadzenia jednolitej ładowarki do urządzeń elektronicznych na jej terytorium. Czytając stanowisko firmy wniosek nasuwa się jeden: ktoś tu ma chyba bardzo krótką pamięć.

Wspólny standard ładowania: wszyscy za, Apple przeciw

Podczas ostatniego posiedzenia Parlamentu Europejskiego jednym z szerzej komentowanych fragmentów debaty był ten dotyczący wprowadzenia wspólnej ładowarki dla sprzętów elektronicznych na terenie całej Unii Europejskiej. Zgodnie z przypuszczeniami, wspólnym standardem miałby się stać obecnie najpopularniejszy USB-C.

Chęć standardyzacji została uargumentowana przez europosłów troską nie tylko o wygodę obywateli, ale też ograniczenie produkcji elektrośmieci, powstających w wyniku zmieniających się standardów. Ten ostatni argument nie spodobał się firmie Apple, która w oficjalnym stanowisku podkreśliła, że w jej przypadku, rezygnacja ze złącza Lightning wywołałaby efekt odwrotny do zamierzonego – wiele akcesoriów, które użytkownicy zgromadzili do dotychczas nabytych iPhone’ów w jednej chwili stanie się bezużyteczna. Być może jest w tym odrobina logiki, jednak takie stanowisko wyrażone właśnie przez Apple brzmi jak przejaw moralności Kalego i to w najczystszej postaci.

iPhone XR – port Lightning (fot. Miłosz Lis / Tabletowo.pl)

Apple zabrać – dobrze, Apple’owi zabrać – źle

Obawiam się, że ktoś w Cupertino musi zmagać się ze srogą amnezją, dlatego specjalnie dla przedstawicieli firmy (mam nadzieje, że ktokolwiek z nich kiedykolwiek tu zajrzy) przypomnę kilka wydarzeń z jej dziejów:

Słowo komentarza? Tylko jedno. Hipokryzja, w najczystszej postaci.

PS. Drogie Apple, mam lekarstwo na waszą amnezję. Sami je zaprojektowaliście:

Źródło: Reuters

Exit mobile version