To jak przyznać się do porażki – Microsoft chce, by Cortana pomagała Asystentowi Google

Współpraca między Microsoftem i Amazonem w temacie asystentów głosowych trwa w najlepsze. Ogłoszona jeszcze w 2017 roku, pozwoliła Amazonowi korzystać z dorobku Cortany i wykorzystywać go do rozwijania Alexy. Satya Nadella, prezes Microsoftu, wypowiada się o możliwości podobnej umowy z Google. Wygląda więc na to, że jedynym sposobem „sprzedania” Cortany użytkownikom jest udostępnienie jej możliwości konkurencyjnym firmom.

Microsoft działa chyba w myśl zasady „Jeśli nie potrafisz kogoś pokonać, przyłącz się do niego”, przynajmniej w kontekście asystentów głosowych. Zamiast pompować miliony dolarów w rozwój Cortany, która została daleko w tyle za znacznie bardziej zaawansowaną konkurencją, zamierza zarobić na tym, co aktualnie ten inteligentny doradca sobą reprezentuje.

W taki sposób Microsoft współpracuje z Amazonem. Alexa korzysta z możliwości i zasobów Cortany, by być „mądrzejszą”, a w zamian za to Amazon oddaje do Microsoftu niewielką część przychodu, jaki udaje się wypracować dzięki działaniom Alexy. Najpewniej nie jest to dużo, ale wiadomo – ułamek procenta z „czegoś” jest lepsze niż 100% z niczego.

Microsoft minimalizuje straty

Teraz Microsoft właściwie publicznie zaprasza Google do współpracy. Nie wiadomo, czy przeglądarkowy gigant będzie skłonny do takiej kooperacji. Wszystko zależy, na ile dla Asystenta Google byłyby przydatne siły przerobowe Cortany. Skoro jednak Amazon zgodził się na tego typu układ, to niewykluczone, że także Google łaskawym okiem spojrzy na asystenta Microsoftu.

W ten sposób Satya Nadella praktycznie przekreślił możliwości zaprojektowania inteligentnych głośników Microsoftu. Zasugerował też, że jest to kategoria produktów, w której gigant z Redmond po prostu nie jest w stanie zaprezentować „czegoś wyjątkowego”. W gruncie rzeczy to dobrze. Zamiast kopiować rozwiązania konkurencji, i to ze znacznie gorszym skutkiem, lepiej jest jej pomóc, i przy okazji nieco na tym zarobić.

Asystent Google oficjalnie w języku polskim – w ciągu kilku dni na Waszych smartfonach

źródło: Business Insider przez Phone Arena