W obecnym świecie SoC dla urządzeń mobilnych można zaobserwować pewien trend, według którego duży nacisk kładzie się na ilość rdzeni. Stopniowo zaczyna się to zmieniać, ale 8-rdzeniowe układy nadal robią wrażenie. W tym roku możemy spodziewać się bardzo podobnych do siebie pod względem wydajnościowym i budowy procesorów. Ważne będą nie tylko taktowanie i ogólna wydajność, ale też inne czynniki, które przekonają potencjalnych odbiorców, tudzież producentów sprzętu mobilnego do zakupu konkretnych układów.
Według najnowszych informacji MediaTek bardzo chce zainwestować w rozwój, można też powiedzieć, że w atrakcyjność. O ile każdy smartfon czy tablet może posiadać LTE, funkcję ładowania indukcyjnego czy czytnik linii papilarnych, o tyle nie każdy smartfon może mieć procesor, który te wszystkie rzeczy skupia w jednym kawałku krzemu.
Ten tajwański producent układów scalonych – od kiedy pamiętam – kojarzony był i jest ze średnią, żeby nie powiedzieć niską, półką cenową. W sumie nic w tym dziwnego, procesory tej firmy są tańsze niż u konkurencji, a przy tym są wystarczające do średniej klasy urządzeń.
Szkopuł w tym, że MediaTek chce czegoś więcej, chce powalczyć i być bardziej atrakcyjnym na rynku. W tym celu zawiązano podobno współpracę z dziesięcioma firmami, które pomogą w stworzeniu układów mających prawdopodobnie „wszystko w jednym”. Trzeba przyznać, że wizja układu, który nie potrzebuje dodatkowych kontrolerów brzmi bardzo kusząco. Informacją dla sceptyków niech będzie fakt, że MediaTek zaprezentował pierwszy, ośmiordzeniowy procesor ze wsparciem dla LTE – MT6595. Poza tym według producenta układ ten jest szybszy, niż Exynos Samsunga. Obecny rok zapowiada się nader ciekawie. ;-)
Bardzo możliwe, że przyszłe produkty MediaTeka będą pracowały w ogólnym rozrachunku szybciej dzięki kontrolerom układów scalonych (IC controllers). Dostawcami rzeczonych kontrolerów są firmy: On-Bright Electronics, Leadtrend Technology i iWatt.
