(fot. Apple)

Mata ładująca Apple AirPower trafi do sprzedaży na wiosnę, a wraz z nią nowe etui do AirPods

Ładowarkę bezprzewodową AirPower Apple zapowiedziało na tej samej konferencji, na której zaprezentowało jubileuszowego iPhone’a X. Jak nietrudno policzyć, od tego momentu minęło blisko półtora roku, a akcesorium nadal nie trafiło do sprzedaży. Po wielu przejściach mata w końcu pojawi się na sklepowych półkach na wiosnę 2019 roku.

Kiedy Apple zapowiadało ładowarkę bezprzewodową AirPower, była ona czymś naprawdę nowym i innowacyjnym. W rzeczywistości stała się ona jednak dla koncernu z Cupertino ogromnym wyzwaniem, z którym zatrudnieni przez firmę inżynierowie nie mogli sobie poradzić przez wiele miesięcy. Ostatecznie im się w końcu to udało, dzięki czemu akcesorium trafi do sprzedaży na wiosnę 2019 roku.

Miesiąc temu pojawiły się informacje, że produkcję maty ładującej AirPower Apple powierzyło Luxshare Precision, które w swoich fabrykach składa już słuchawki bezprzewodowe AirPods i wytwarza kable z końcówką USB-C dla koncernu z Cupertino. Wówczas jednak nie podawano możliwej daty rynkowej premiery, ale teraz dowiedzieliśmy się, że ładowarkę będzie można kupić na wiosnę, czyli za kilka-kilkanaście tygodni.

Mata ładująca AirPower ma być nieco grubsza niż pierwotnie zapowiadano, ponieważ Apple zdecydowało się na konfigurację cewek 8-7-7. Co ciekawe, akcesorium ma zaoferować kilka „ekskluzywnych” funkcji, jednak zostaną one udostępnione dopiero po wydaniu iOS 13. Cena ładowarki nie jest znana, ale oczekuje się, że będzie ona kosztowała ~150 dolarów amerykańskich. Jeśli rzeczywiście się stanie, to w Polsce chętnym przyjdzie za nią zapłacić zapewne ~800 złotych, ponieważ z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w przypadku słuchawek bezprzewodowych AirPods (159$ w USA, 799 złotych w PL).

Serwis źródłowy przy okazji informuje, że wraz z matą ładującą AirPower do sprzedaży trafi etui do słuchawek bezprzewodowych AirPods pierwszej generacji z obsługą ładowania bezprzewodowego. Ma ono zostać pokryte podobną powłoką jak nachodzące AirPods 2 i iPhone z potrójnym aparatem głównym. Jednocześnie najprawdopodobniej będzie też miało mniejszy akumulator niż oryginalne, dodawane w standardzie.

Źródło: MySmartPrice