Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F – tablet do czytania

Niemałym paradoksem jest, że na naszej stronie jednymi z rzadziej recenzowanych produktów są tablety. Nasze statystyki oglądalności jednak są bezlitosne: tablety stały się niszą. I to tym większą, że na rynku tych urządzeń liczy się w zasadzie już tylko kilku producentów. Przez 3 tygodnie testowałem dla was tablet Lenovo Yoga Smart Tab YT-705F – czy w świecie zdominowanym przez coraz większe smartfony warto się nim zainteresować?

Wstępniak

Z tabletami Yoga miałem już do czynienia kilka lat temu, zaraz po ich rynkowej premierze. Kolejne modele były to dość różnorodne pod względem specyfikacji urządzenia, lecz dzieliły pomysł na formę zewnętrzną, ze zgrubieniem na jednym z boków tabletu. YT-705F nie jest tu wyjątkiem. Ale zacznijmy od początku.

Tablet zapakowany jest w cienkie, ale sztywne tekturowe opakowanie, które zwraca uwagę dość nietypowym zestawieniem koloru srebrnego i granatowego, ze złotymi napisami. W środku już bez niespodzianek: poza zabezpieczoną folią Yogą, znalazła się tam jeszcze dokumentacja, kabel USB z końcówką typu C oraz ładowarka 2 A.

Ekran ze sporą ramką

Yoga Smart Tab ma konstrukcję zbliżoną do swoich poprzedników. Ekran 10,1 cala z dość sporymi ramkami. Solidne zgrubienie w formie walca na jednym z dłuższych boków, które kryje dwa głośniki JBL oraz składaną metalową nóżkę, zamykaną na zatrzask, umożliwiającą postawienie tabletu na biurku lub powieszenie na ścianie. Na prawym boku znalazły się gniazda jack 3,5 mm, mikrofon oraz przyciski wybudzania i głośności, na lewym kolejny mikrofon oraz gniazdo USB-C. Ostatni z triady mikrofonów jest na górnej krawędzi. Tył kryje za nóżką także gniazdo microSD zabezpieczone klapką oraz w specjalnym wycięciu główny aparat fotograficzny. Przedni aparat kryje się niezbyt typowo na lewym boku tabletu – w formacie pionowym wypada tam akurat góra.

Materiałem konstrukcyjnym tabletu jest szkło, aluminium oraz wysokiej klasy plastik o właściwościach antypoślizgowych. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń, sprzęt jest doskonale spasowany, a całość bardzo sztywna. Razi jedynie ogromna ilość nalepek na obudowie – Lenovo wciąż nie oduczyło się robienia ze sprzętu choinki. Te jednak można przecież odkleić ;)

Yoga Smart Tab w pozycji najlepszej do multimediów

Parametry Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F:

  • CPU: Qualcomm Snapdragon 439 (4 x A53 @ 2,0 GHz + 4 x A53 @ 1,45 GHz​),
  • GPU: Adreno 505,
  • RAM: 4 GiB LPDDR3,
  • Flash: 64 GB eMMC + karta pamięci microSDXC do 256 GB,
  • wyświetlacz: 10.1″, 1920 x 1200 IPS, 320 nit, dziesięciopunktowy multitouch,
  • dźwięk: 2 x 2 W JBL Dolby ATMOS + minijack 3,5 mm,
  • zdjęcia: Główny aparat fotograficzny 8 Mpix, przedni 5 Mpix,
  • łączność: 801.11 a/b/g/n/ac, 1 x 1 + BT 4.2,
  • lokalizacja: A-GPS + GLONASS,
  • akumulator: 7000 mAh Li-Poly,
  • odporność: IP52,
  • OS: Android 9.1 Pie,
  • akumulator o pojemności 7000 mAh,
  • wymiary: 242 x 166 x 5,5 mm,
  • waga: 570 g.

Tablet został wyceniony na ok. 1000 zł.

Rzut oka na powyższe zestawienie pozwala ustalić, na co możemy liczyć. Procesor ze średniej dolnej półki i bardzo przeciętny GPU nie pozwoli raczej na użycie tabletu do wymagających gier. Przy tej wielkości ekranu i niezłych głośnikach można natomiast liczyć na niezłą funkcjonalność jako przenośne urządzenie multimedialne, na którym bez problemu obejrzymy film czy posłuchamy muzyki.

Nóżkę można rozłożyć bardziej, zamieniając ją w wieszak

Multimedia i nie tylko

No właśnie, zacznijmy w takim razie od omówienia multimedialnej strony urządzenia. Podstawą jest oczywiście ekran, zbudowany w oparciu o matrycę LCD IPS o rozmiarze 10,1″, proporcjach 16:10 i rozdzielczości 1920 x 1200. Jego jasność została określona na 320 nit, co wystarcza w warunkach domowych, lecz niestety jest wartością zbyt małą, by używać w jasny dzień na słońcu. Ekran nie wykazuje migotania charakterystycznego dla regulacji jasności techniką PWM. Odwzorowanie kolorów jest akceptowalne, choć nie rewelacyjne – producent określa je na 70% przestrzeni barwnej sRGB, co nikogo raczej pozytywnie nie zadziwi, lecz domyślna kalibracja ekranu jest całkiem przyzwoita i zdjęcia wyglądają nieźle. Oczywiście szkoda, że nie użyto lepszego panelu, oferującego pełne odwzorowanie sRGB – moim zdaniem powinno to być w 2019 roku absolutnym minimum. Tego, że nie ma co porównywać ekranu Yogi z panelami AMOLED, chyba nie muszę dodawać.

Natomiast głośniki JBL są naprawdę OK. Dzięki sporej ilości miejsca w obudowie, są raczej pokaźnych rozmiarów i grają w dość szerokim zakresie – jest całkiem sporo wysokich i niskich tonów. Sprzęt jest zgodny z Dolby ATMOS, więc choć z tak małymi głośnikami i bazą stereo za wiele zrobić się nie da, to jednak filmy oglądane w niewielkiej odległości od ekranu i w jego osi prezentowały dość wierny dźwięk przestrzenny – już drobne odstępstwo psuło efekt, lecz nie jest to nic dziwnego przy realizacji efektów filtrami HRTF. Dobre audio spowodowało, że tablet często służył mi do ebooków z Audioteki i Storytela.

Aparat umieszczony jest w bardzo dziwnym miejscu i niestety łatwo go tu ubrudzić

Dobre pierwsze wrażenie niestety szybko odchodzi w niepamięć, gdy spróbujemy skorzystać z popularnych serwisów VOD. Niestety, Yoga Smart Tab nie ma certyfikacji Netfliksa ani Amazon Prime Video, co oznacza, że mamy dostęp wyłącznie do obrazu o jakości SD – wygląda to bardzo słabo i jest to jawna kpina z użytkowników, wziąwszy pod uwagę, że Lenovo firmowo preinstaluje Netfliksa na testowanym tablecie. HBO GO nie ma takich ograniczeń, lecz zwycięstwo jest pyrrusowe, gdyż serwis ten jako jedyny oferuje wyłącznie materiały maksymalnie w 720p. Bez problemów działa oczywiście YouTube, ale trudno traktować go poważnie jako poważną konkurencję.

W jednym aspekcie Yoga wybiła się ponad przeciętność. Jej specyficzna obudowa, grubsza na jednym z boków, okazała się być doskonałym pomysłem, jeśli chcemy użyć tabletu jako czytnika ebooków czy e-prasy – przy czytaniu trzyma się Yogę zdecydowanie wygodniej niż klasyczny, płaski tablet. Wprawdzie do długodystansowej lektury wolę czytnik ebooków z ekranem e-ink (mniej męczy oczy), ale po pierwsze niektóre publikacje dostępne są wyłącznie jako PDF (pozdrawiam Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego), a po drugie serwisy w rodzaju Legimi, Polityka czy Gazeta Wyborcza zdecydowanie lepiej działają na szybkim tablecie niż na czytniku (o ile na tym drugim w ogóle działają). Yoga rzecz jasna doskonale również współpracuje z aplikacją Kindle.

Pogrubiony jeden bok Yogi czyni z niej bardzo wygodne urządzenie do czytania książek i e-prasy

Przy pracy

Specyfikacja techniczna nie obiecywała wybitnej wydajności i testy syntetyczne to oczywiście potwierdziły. Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F w Geekbench 5 osiągnął zaledwie 177 punktów w teście Single Core i 845 w teście Multi Core. W teście Sling Shot Extreme z pakietu 3D Mark tablet uzyskał wyniki 447 punktów w trybie OpenGL oraz 497 punktów w trybie Vulcan. W prostszym wariancie, Sling Shot, wynik wyniósł 807 punktów. Dopiero test Ice Storm przyniósł wynik 7874 punkty i akceptowalną liczbę fps.

Test AnTuTu ocenił wydajność testowanej Yogi na 100963 punkty, a składowe wyglądały następująco:

  • CPU: 41614
  • GPU: 10725
  • MEM: 31532
  • UX: 17092

I jeszcze test prędkości pamięci, przeprowadzony za pomocą programu Androbench:

  • szybkość ciągłego odczytu danych: 283,26 MiB/s
  • szybkość ciągłego zapisu danych: 178,53 MiB/s,
  • szybkość losowego odczytu danych: 62,96 MiB/s,
  • szybkość losowego zapisu danych: 15,05 MiB/s.

oraz PCMark Storage:

Szału, łagodnie mówiąc, nie ma, ale też niemłody już standard eMMC nie pozostawia tu wielkich możliwości.

Powyższe testy dają jakieś pojęcie, czego mamy się spodziewać, a czego nie, ale nie dają odpowiedzi na bardzo proste pytanie: jak to działa na co dzień. A jest, szczerze mówiąc, tak sobie. Niby nie dzieje się nic strasznego, ale płynność działania aplikacji jest zaledwie dostateczna. W Chrome strona potrafi na ułamek sekundy się zamyślić podczas przesuwania tekstu, szczególnie, jeśli ma wyświetlić grafikę czy widget. Przełączanie się między aplikacjami nie jest płynne, a przycięcia potrafią się przydarzyć i podczas animacji launchera.

Aparat fotograficzny

Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F oferuje dwa aparaty fotograficzne. Moduł główny ma matrycę 8 Mpix i wyposażony jest w autofocus. Moduł przedni ma 5 Mpix i pozbawiony jest AF. Oba aparaty nie mają stabilizacji optycznej, nie można też niestety z dokumentacji dowiedzieć się, jaką jasność mają obiektywy. Co ciekawe, aparaty oferują pełną ilość megapikseli zarówno dla proporcji 4:3, jak i 16:10, co wskazuje albo na użycie interpolacji, albo gęstszej matrycy, z której pobierany jest odpowiedni wycinek – tego także jednak nigdzie nie można ustalić. Możliwości filmowe sprowadzają się do nagrań FHD @ 30 fps dla aparatu głównego oraz 720p @30 fps dla przedniego.

W sumie jednak najważniejsze jest to, że oba aparaty są po prostu bardzo słabe. Jakość obrazu jest rodem z najtańszych dzisiejszych telefonów lub ze średniej półki przed paru lat. Chyba nikt poważnie do tematu możliwości fotograficznych nie podszedł, gdyż zdumienie budzi także lokalizacja głównego modułu, wewnątrz ruchomej nóżki i tuż obok przycisku zwalniającego zatrzask. W rezultacie obiektyw jest ciągle pełen odcisków palców i wymaga właściwie wyczyszczenia przed zrobieniem zdjęcia. Inna rzecz, że w ogóle aparat fotograficzny w tablecie ma dyskusyjną przydatność.

System i zabezpieczenia

Tablet pracuje w oparciu o system Android 9 Pie z własnym programem Lenovo Launcher. Nie zauważyłem większych wizualnych modyfikacji, wykraczających poza to, co związane jest z programem startowym. Bardziej istotne jest, że choć mamy już koniec listopada, to urządzenie ma zabezpieczenia z sierpnia. Słabo, jak na nowy sprzęt.

Zabezpieczenia indywidualne sprowadzają się do standardowego zestawu blokad ekranu. Do dyspozycji mamy wzór, kod PIN (na szczęście nie jest ograniczony do 4 cyfr, jak się czasami zdarza w tańszych konstrukcjach) oraz hasło. Z metod biometrycznych dostępne jest rozpoznawanie twarzy, przy czym jest to najprostszy skan 2D, bez doświetlenia, oferowany zatem poziom bezpieczeństwa jest znikomy i nikt poważnie nie powinien go brać. Nie ma niestety zabezpieczenia odciskiem palca – a szkoda, mają je dziś nawet najtańsze telefony i brak skanera linii papilarnych trochę dziwi.

Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie

Zasilanie

Tablet wyposażony jest w baterię 7000 mAh, która podczas moich testów wytrzymywała nieco ponad 3 dni w stanie czuwania oraz około 7-10 h aktywności. Do zestawu dołączona jest ładowarka 5 V 2 A, która działała dość ślamazarnie, wymagając ponad 5 godzin, by napełnić baterię. Co ciekawe, podłączenie pod ładowarkę zgodną z USB-C Power Delivery spowodowało pokazanie komunikatu o szybkim ładowaniu – czyli można skrócić napełnianie akumulatora, choć producent nigdzie o tym nie wspomina.

Podsumowanie

Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F nie poddała się prostej ocenie. Producent na stronie reklamuje go jako domowy hub multimedialny. Niestety, ten aspekt wypadł właśnie najsłabiej i to pomimo dobrych głośników. Brak certyfikacji wiodących serwisów VOD jest smutnym żartem. Sytuację uratowały serwisy z audiobookami, które działały doskonale bez konieczności wspierania się dodatkowymi głośnikami. Aspektów związanych ze Smart Home nie byłem w stanie przetestować, nie mając wielu elementów, które mogłyby być sterowane przez Asystenta Google (który zresztą w języku polskim radzi sobie znacznie gorzej niż w angielskim). Parametry techniczne są na granicy przyjemnej pracy.

A jednak Yoga zupełnie nieźle działała jako czytnik do RSS, czytnik do książek i końcówka do Internetu. Kluczowa zatem do oceny jest cena, która wydaje się jeszcze do zaakceptowania, jak za urządzenie prezentujące dobrą jakość wykonania.

Lenovo Yoga Smart Tab YT-X705F – tablet do czytania
Wnioski
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
wysoka jakość wykonania
bardzo dobre głośniki
Dolby Atmos pozwala na całkiem udaną emulację dźwięku przestrzennego
niezły ekran
z drobnymi wyjątkami dobra ergonomia
Wady
brak certyfikacji Netfliksa i Amazon Prime Video, co powoduje, że dostępne są wyłącznie materiały w niskiej rozdzielczości
niska maksymalna jasność ekranu
generalnie słaba wydajność
w zestawie brak szybkiej ładowarki
bardzo słabe aparaty fotograficzne
6.5
OCENA