Na początku, jeszcze na długo przed oficjalnym debiutem, wszystko wskazywało na to, że Moto M zostanie zarezerwowana wyłącznie dla Chin. Później jednak pojawiły się głosy, że smartfon trafi na różne rynki (choć i tu najpierw wskazywano tylko kraje azjatyckie). Ostatecznie urządzenie można kupić również w Europie. Wkrótce będzie to się dało zrobić oficjalnie także i w Polsce.
Na polskiej stronie Lenovo powstała specjalna podstrona, poświęcona Moto M. Sugeruje to nic innego, jak rychły debiut. Przy okazji jednak dowiadujemy się jeszcze jednej rzeczy (ale nie, niestety nie sugerowanej ceny), a mianowicie, że dostępny w Polsce wariant będzie miał ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 617 1,5 GHz z układem graficznym Adreno 405, zamiast ośmiordzeniowego MediaTeka Helio P15 2,2 GHz z Mali T860 MP2.
Oprócz tego, Moto M zaoferuje swoim właścicielom również 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD (1080×1920; ppi=401), 16 Mpix aparat główny z f/2.0, PDAF i podwójną diodą doświetlającą, kamerkę 8 Mpix na przodzie z oprogramowaniem upiększającym, czytnik linii papilarnych, hybrydowy Dual SIM (2 x SIM lub SIM+microSD) oraz żyroskop.
Łączność w Moto M zapewnią moduły: Bluetooth 4.1, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, LTE, GPS, A-GPS i GLONASS oraz złącza: słuchawkowe 3,5 mm i USB Typu C z obsługą OTG. Całość pracować będzie pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1 Marshmallow. Energię z kolei dostarczy akumulator o pojemności 3050 mAh z funkcją szybkiego ładowania. Warto też wspomnieć, że wszystkie komponenty pokryte są specjalną nanopowłoką, która uchroni je przed przykrymi skutkami zachlapania (ale nie można tu mówić o całkowitej wodoszczelności).
Moto M trafi na rynek w dwóch wersjach: z 3GB RAM i 32GB pamięci wewnętrznej oraz z 4GB RAM i 64GB przestrzenią na pliki użytkownika. W Europie wariant podstawowy kosztuje 279 euro, czyli równowartość około 1200 złotych.
