Kto może zagrozić Samsungowi na rynku? Jeśli nie zrobią tego chińskie firmy, będzie to Sony!

Samsung jest zdecydowanym liderem rynku, ale pisałem ostatnio, że jego pozycja nie jest już taka pewna. Wiele czynników wewnętrznych (brak innowacji), jak i zewnętrznych (inni producenci), skutecznie podkopuje pozycję Koreańczyków z każdym kwartałem. Oczywiście jeszcze wiele czasu musi minąć zanim ktokolwiek ich wyprzedzi, ale moim zdaniem jest to tylko kwestia czasu. Tylko kto będzie tym szczęśliwcem? Ja stawiałbym na chińskie firmy lub Sony!

Produkty made in China

Marcin napisał bardzo ciekawy felieton o chińskich producentach „Potężne tsunami z Chin — ekspansja nowej myśli technologicznej” i szczerze Wam go polecam. Ja mogę od siebie dodać, że już od dłuższego czasu obserwuję producentów z Chin i jestem zafascynowany tym jak szybko nadrabiają straty do liderów i jakie mają kwartalne wzrosty. To już nie są produkty 2 lub 3 kategorii, a pełnoprawne urządzenia, które spokojnie mogą konkurować z czołówką. Moim zdaniem to właśnie Chińczycy mają największe szanse, żeby zrzucić Samsunga z tronu i pewnie to się stanie w ciągu najbliższych lat. Co jednak z dobrze nam znanymi firmami?

LG, HTC, Microsoft?

LG, czyli drugi z koreańskich producentów, ma teoretycznie wszystko, żeby stać się liderem, ale moim zdaniem ta korporacja jest zbyt podobna do Samsunga. Sposoby tych dwóch firm na sukces wydają się bardzo zbliżone, więc nie sądzę, żeby układ sił między nimi miał ulec zmianie. Dalej mamy HTC, czyli tajwańską korporację, która kiedyś była liderem, a teraz nie radzi sobie najlepiej. Pokazała fajnego flagowca, większość prasy zachwyca się, że jest on dużo lepszy niż S5, a tak naprawdę to nic z tego nie wynika. Mam duży sentyment do Tajwanu i tej firmy, ale rok temu również wszyscy się nimi zachwycali, a wyszło co najwyżej średnio.

To może Nokia/Microsoft i Windows Phone? Korzystam z Nokii i bardzo sobie chwalę to rozwiązanie, ale niestety, Windows Phone potrzebuje jeszcze kilku lat, żeby dogonić iOS, a co dopiero Androida. Sprzedaż tych smartfonów i phabletów również potrzebuje lat, żeby móc równać się z Samsungiem. Alternatywą jest Apple, ale ilościowo nigdy nie będą to takie same liczby. Czy jest więc ktoś, kto może skutecznie budować swoje udziały na tym rynku kosztem innych?

SONY!

Nazwijcie mnie fanboyem, ale moim zdaniem japońska korporacja ma bardzo duże szanse, żeby na rynku smartfonów i phabletów zdobyć bardzo duży kawałek tortu. Na rynku tabletów wygląda to już trochę inaczej. Jeśli zobaczymy ich ofertę, to prezentują się one bardzo skromnie, ale solidnie. Japończycy muszą przyłożyć się do tego segmentu trochę bardziej i wypuścić oprócz topowych urządzeń jak Xperia Tablet Z2, również kilka ze średniej półki. Wtedy spokojnie mogą stać się takim Applem na Androidzie. Nie będą mieli szerokiej oferty, ale ich produkty będą najlepsze w swojej klasie pod względem specyfikacji, jakości i wyglądu. Ilościowo Samsunga nie przeskoczą, ale jakościowo i finansowo mogą powalczyć.

Na rynku phabletów i smartfonów sytuacja jest dużo ciekawsza, ponieważ Sony radzi sobie zdecydowanie lepiej. Ich portfolio jest bogate, ale rozsądne. Często w swoich wpisach ganiłem HTC za bezsensowne produkty. Wypuszczali urządzenia bliźniaczo podobne do siebie, ale o różnych nazwach, przez co tworzył się chaos. O Samsungu już nawet nie wspominam, ponieważ jeśli ktoś jest w stanie wymienić jego wszystkie dostępne na rynku telefony, to będę pod dużym wrażeniem.

Sony jest w tym chaosie – według mnie – firmą, która bardzo dba o swoje produkty wypuszczane na rynek. Patrząc na aktualnie dostępne modele łatwo wybrać coś dla siebie, ponieważ nie mamy kilku prawie identycznych urządzeń, różniących się jakimś mało ważnym szczegółem. Jedyne w czym Japończycy dali plamę – to nazewnictwo. Jeśli ktoś się kompletnie nie zna i nie rzuci okiem w specyfikację lub ceny, to ciężko powiedzieć co wybrać. E, M, SP, Z, L?

http://youtu.be/fgHRBwoOqCU

Xperia T3 to idealny przykład drogi Sony

Wczoraj został zaprezentowany nowy phablet Japończyków – Xperia T3. Zanim powiem dlaczego jest to świetne urządzenie, zobaczmy co oferuje. Xperia T3 posiada 5,3-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD (720 x 1280 pikseli), 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 400 o taktowaniu 1,4 GHz oraz 1 GB pamięci RAM. Znajdziemy w niej również 8 GB pamięci wbudowanej, slot na kartę MicroSD, 8-megapikselowy aparat główny (1,1 mpix na przodzie), baterię o pojemności 2500 mAh oraz łączność LTE. Będzie ona dostępna globalnie już w lipcu, a jej system to Android 4.4.2. Oczywiście znajdziemy ją na półkach sklepowych w czerni, bieli i fiolecie. Warto zauważyć, że jej grubość to tylko 7 mm.

Jeśli jeszcze nie wiecie dlaczego uważam ten telefon za taki świetny, to powiem Wam, że wszystkie zdjęcia w tym wpisie go przedstawiają. Piszę o technologiach już trochę czasu i widziałem setki nowych urządzeń, ale Xperia T3 wygląda mi na flagowca z prawdziwego zdarzenia. Porównując ją z Xperią Z2 oczywiście zauważymy masę różnic, ale nadal T3 wygląda znakomicie.

Japończycy pokazali, że produkt ze średniej półki również może wyglądać jak flagowiec. Mała grubość, metalowa ramka oraz wygląd nawiązujący do topowych phabletów i tabletów Sony, sprawia wrażenie, że patrzymy na coś z wysokiej półki. Chyba nikt nie lubi kupować tandety, która już przy pierwszym kontakcie zniechęca nas do korzystania. Przelotnie używając tańszych produktów japońskiej firmy, nigdy nie czułem jakbym miał w rękach tandetę.

Sony Applem Androida?

Kilka razy spotkałem się już z opiniami, że Sony może stać się Applem na Androidzie. Ich urządzenia są dobrej jakości i coraz chętniej będą wybierane przez użytkowników. Teraz nawet małe firmy zaczynają przykładać uwagę do jakości swoich produktów, a na rynku Androida nadal jest z tym często problem. Japońska firma – moim zdaniem – nie jest w stanie przegonić Samsunga pod względem ilości sprzedanych urządzeń. Jednak spokojnie mogą zabrać mu duży kawałek rynku i kilkukrotnie zwiększyć swoje zyski ze sprzedaży. Jak dobrze pamiętam, to jakieś dwa lata temu twierdziłem, że Sony musi postawić na jakość jeśli chce coś osiągnąć na rynku. Sprawdziło się i nawet kosztem trochę wyższej ceny, ja jestem w stanie zaufać Japończykom.

A pamiętajmy, że w najbliższych miesiącach zobaczymy Xperie Z3 i Xperia Z2 Ultra, więc sytuacja może wyglądać jeszcze ciekawiej dla Sony.

Exit mobile version