Kolejny prawdziwie tani tablet: Eser za 50 dolarów

20120403-115040.jpg

Wraz z premierą Androida Ice Cream Sandiwch i udostępnieniem kodu źródłowego systemu mieliśmy do czynienia z początkiem wysypu tanich i ciekawych tabletów, którymi naprawdę warto się zainteresować. Tym razem jednak chciałam Wam przedstawić urządzenie za bardzo małe pieniądze… dla zdesperowanych. Tablet Eser za 50 dolarów.

Za te pieniądze, jak się możecie domyślać, nie otrzymujemy tabletu z górnolotną specyfikacją, a sprzęt idący na wiele kompromisów. By maksymalnie obniżyć koszty produkcji modelu, a co za tym idzie jego ostateczną cenę, zastosowano nieciekawe komponenty, które ostatecznie mogą sprawić, że korzystanie ze sprzętu okaże się drogą przez mękę (oporowy ekran w połączeniu ze starszą wersją systemu i niewielką ilością pamięci RAM robią swoje…). Ale oczywiście trzeba pamiętać o tym, że każdy ma inne wymagania w stosunku do tabletu i inną kwotę może na niego przeznaczyć.

Przejdźmy jednak do tytułowego tabletu. Eser został wyposażony w oporowy (!) wyświetlacz o przekątnej 7″ i rozdzielczości 800 x 480 pikseli, procesor Allwinner A10 z Mali 400, 512MB RAM, 4GB pamięci wewnętrznej, a całość pracuje w oparciu o Androida w wersji smartfonowej, czyli 2.3 Gingerbread. Dodatkowo w urządzeniu znajdziemy wyjście HDMI (miłe zaskoczenie), slot kart microSD, kamerkę do połączeń wideo oraz port USB.

Tablet Eser ma wejść do sprzedaży latem. Cena zachęcająca, ale czy aby na pewno o to w tym wszystkim chodzi…?

Źródło