Zdjęcie kamery sportowej
Źródło: Gabriela Palai (pexels.com)

Nowe GoPro Hero zyska nieco zmian w środku, ale na zewnątrz już niekoniecznie

Jeżeli coś jest dobre i sprawuje się znakomicie, to nie ma sensu tego zmieniać – ta myśl z pewnością przyświecała GoPro podczas tworzenia kolejnego modelu z serii kamer sportowych Hero.

GoPro Hero 11 Black – garść informacji

Kamery od GoPro rok w rok przechodzą pewne zmiany. Czasami wraz ze zmianą numerka koncepcja co do wyglądu może ulec znacznej zmianie, tak jak pomiędzy Hero 4 a „piątką”, gdzie ramka wokół obiektywu przyjęła formę, jaką znamy dziś. Zazwyczaj jednak dochodzi tylko do delikatnej zmiany wymiarów. Tym razem mamy do czynienia z sytuacją, gdzie kamerka jest praktycznie identyczna jak poprzednik.

Do sprawy można oczywiście podejść dwojako. Możemy należeć do grupy, która spodziewała się większych zmian względem poprzednika i odczuwać pewien niedosyt. Z drugiej strony, możliwa jest kompatybilność wsteczna akcesoriów dedykowanych GoPro Hero. Dzięki temu ci, którzy kupili Hero 9 lub Hero 10 być może nie będą musieli kupować dodatkowych etui i wodoodpornych obudów.

Tu liczy się wnętrze

Najwięcej zmian możemy zatem spodziewać się wewnątrz urządzenia, zarówno od strony osprzętu, jak i oprogramowania. Roland Quandt z WinFuture, które podzieliło się ze światem zdjęciami nowego GoPro wspomina o nowej matrycy, dzięki czemu rozdzielczość nagrywania może podskoczyć do zawrotnego 6K (6144 x 3160 pikseli). Firma pozostałaby jednak wierna zeszłorocznemu chipsetowi GP2. Od strony oprogramowania możemy się za to spodziewać poprawek w trybie HDR oraz technologii stabilizacji obrazu HyperSmooth, tym razem z numerkiem 5.0.

Na potwierdzenie tych informacji poczekamy zapewne jeszcze kilka tygodni. Dwie poprzednie generacje Hero Black zostały ogłoszone we wrześniu, więc niewykluczone że do oficjalnej prezentacji pozostało niewiele czasu.

Biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku, niewykluczone również, że podstawowa cena za GoPro Hero 11 Black będzie jeszcze wyższa niż za poprzednika w zeszłym roku. „Dziesiątka” zaliczyła wtedy wzrost ceny o 100 dolarów w porównaniu do Hero 9 i przekroczyła barierę 500 dolarów z kamerę sportową od GoPro. Oby jednak firma nie chciała pod tym względem bić żadnych rekordów.