Grafika Joby Spin i Swing
Źródło: Joby (youtube.com)

Twórcy GorillaPod zaszaleli. Nowe, tanie akcesoria do nagrywania smartfonem to strzał w dziesiątkę

Nie każdy z nas jest mistrzem kamery w smartfonie. Mimo to, wiele osób pragnie nagrywać swoje materiały. Mając do dyspozycji niewielki budżet i kamerę w telefonie, można tworzyć przyjemne dla oka, ruchome ujęcia.

Joby Swing i Spin na pomoc amatorom wideo

Dla niewtajemniczonych – Joby to producent akcesoriów dla pasjonatów fotografii. Ich najpopularniejszym produktem od lat pozostaje GorillaPod – trójnożny statyw, którego nogi możemy wyginać i umieścić smartfona lub aparat tam, gdzie rozmieszenie zwykłego statywu byłoby niemożliwe. Dwa nowe produkty firmy, Swing i Spin, pomagają dodać trochę ruchu do materiałów wideo.

Pierwszy z nich, Joby Spin, to mały krążek, który pozwala obracać się przyczepionemu urządzeniu w zakresie 360 stopni. Swing natomiast posiada bardziej pałkowaty kształt i porusza się po łuku lub w linii prostej, dzięki czemu ujęcia wyglądają, jakby były wykonane za pomocą slidera kamerowego.

Aby ustawić ruch urządzeń, potrzebujemy tylko statywu do montażu akcesoriów oraz aplikacji Joby Motion (dostępnej na Androida i iOS), która połączy się ze Spinem i Swingiem za pomocą Bluetooth. Bateria w obu sprzętach wystarcza na ok. 3 godziny pracy – ładowanie odbywa się za pomocą złącza USB-C i „od zera do setki” trwa 2,5 godziny.

Oczywiście na rynku istnieją już akcesoria, które dobrze sprawdzają się w stabilizacji obrazu i obracaniu lub przesuwaniu kamery. Często jednak są to sprzęty profesjonalne, przystosowane do dużych kamer, a co za tym idzie, ich cena i gabaryty różnią się znacząco od propozycji Joby. Spina i Swinga możemy wziąć do kieszeni i kręcić tam, gdzie nam się podoba a ich cena nie zrujnuje portfela amatora smartfonowego wideo – Spin kosztuje na oficjalnej stronie producenta 90 dolarów (~365 złotych) a Swing – 130 dolarów (~545 złotych).

Nie zapominajmy też o gimbalach – one też pozwalają ustabilizować obraz i zapewnić płynny ruch kamery. Taki DJI OM 5 kosztuje 728 złotych i pozwala na ruch smartfona w dwóch osiach, co w tym przypadku jest lepszą opcją niż zakupienie dwóch Spinów i dodatkowego uchwytu. W przypadku Swinga sprawa nie jest taka oczywista. Stabilna dłoń i duże umiejętności w operowaniu tego typu sprzętem na pewno pomogłyby uzyskać podobny efekt, jednak taki poziom wprawy wymaga wielu godzin pracy z gimbalem.

Joby Spin gif
Źródło: Joby

Spin i Swing nie służą zatem do zastąpienia gimbala. Nie wyręczą też nas w planowaniu ujęć i innych sprawach związanych z pracą kamerzysty. Dla osoby która jednak nagrywa już od jakiegoś czasu, takie akcesoria z pewnością urozmaicą materiały wideo udostępniane w serwisach internetowych. A jeżeli martwicie się o to, czy wasze smartfony nie są zbyt ciężkie, to możecie spać spokojnie. Udźwig obu urządzeń to ok. 450 gramów – średnia waga smartfonów takich jak iPhone 13 Pro czy Samsung Galaxy S21 Ultra mieści się pomiędzy 200 a 250 gramów.