Intel Iris Xe Max
(źródło: Intel)

Karty graficzne Intela mogą zaskoczyć wydajnością. Jedna będzie naprawdę mocna

Intel planuje odważnie wkroczyć na rynek kart graficznych dla graczy i użytkowników domowych. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na debiut.

Rekordowe zapotrzebowanie na karty graficzne, wynikające, przede wszystkim, z działalności górników kopiących kryptowaluty spowodowało, że na rynku zabrakło kart graficznych. Sklepy internetowe i stacjonarne świecą pustkami, a jeśli już pojawi się jakaś karta, jej cena jest rażąco nieadekwatna do oferowanych możliwości.

W takich okolicznościach może zadebiutować nowy gracz – Intel. Niebiescy zadanie potraktowali bardzo poważnie, dlatego pracują nad wieloma układami, o zróżnicowanej wydajności. Specyfikacja, która właśnie przedostała się do sieci zwiastuje, że mogą to być naprawdę ciekawe produkty.

Intel DG2 Xe-HPG w sześciu odsłonach

Twitterowe przecieki zwiastują, że karty Intel DG2 Xe-HPG trafią na rynek w następujących wariantach:

  • 96 jednostek wykonawczych (768 SPs), 64 bit, 4 GB VRAM,
  • 128 jednostek wykonawczych (1024 SPs), 64 bit, 4 GB VRAM,
  • 192 jednostki wykonawcze (1536 SPs), 128 bit, 4 GB VRAM,
  • 256 jednostek wykonawczych (2048 SPs), 128 bit, 4 albo 8 GB VRAM,
  • 384 jednostki wykonawcze (3072 SPs), 192 bit, 6 albo 12 GB VRAM,
  • 512 jednostki wykonawcze (4096 SPs), 256 bit, 8 albo 16 GB VRAM.

Szczególnie ciekawie zapowiada się ostatni, najmocniejszy wariant, z 512 jednostkami wykonawczymi. Jego wydajność powinna czynić go konkurentem takich modeli, jak GeForce RTX 3070 czy Radeon RX 6800, co może sprawić, że gracze spojrzą na niego przychylnym okiem.

Swego czasu spekulowano również o jeszcze mocniejszej karcie, wyposażonej w 960 jednostek wykonawczych, jednak wiele wskazuje na to, że Intel nie jest jeszcze gotowy, by opracować tak wydajne GPU.

GPU nie powstaną w fabrykach Intela

Czego możemy być pewni to fakt, że z uwagi na fakt stosowania przez firmę Intel już nie najświeższego procesu technologicznego, układy zostaną wyprodukowane przez kogoś innego. Najprawdopodobniej będzie to TSMC, który wyprodukuje je w litografii 6 nm.

Z uwagi na obecną sytuację na rynku, trzeci gracz jest potrzebny właściwie od zaraz. Czekamy z niecierpliwością.