Huawei w tym roku sprzedał już 200 mln smartfonów. Chce jeszcze 50 mln

Wydawałoby się, że nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje załamią tempo sprzedaży smartfonów Huawei. Tymczasem nic takiego się nie stało. Ba, jest nawet lepiej niż w ubiegłym roku. Nic więc dziwnego, że marka ma ambitne plany.

Sprzedaż smartfonów Huawei w 2019 roku

W ubiegłym tygodniu Huawei opublikował wyniki finansowe za pierwsze trzy kwartały 2019 roku. Jak się okazuje, sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone nie miały aż tak dużego wpływu na działalność chińskiego przedsiębiorstwa, jak się wszyscy spodziewali. Rok do roku przychody firmy wzrosły aż o 24,4% i w tym czasie dostarczono na rynek 185 milionów smartfonów, co oznacza wzrost o 26% w porównaniu do dziewięciu pierwszych miesięcy 2018 roku.

Niespełna miesiąc wystarczył, aby liczba sprzedanych smartfonów przekroczyła 200 milionów (stan na 23 października 2019 roku). Warto tu wspomnieć, że w zeszłym roku podobny wynik Huawei osiągnął dopiero 64 dni później. Mamy więc do czynienia z rekordowym tempem sprzedaży inteligentnych telefonów tej marki.

Tym samym nie dziwią zapowiedzi, że do końca 2019 roku przedsiębiorstwo spodziewa się sprzedać jeszcze 50 milionów smartfonów i zakończyć bieżący rok z wynikiem 250 milionów sprzedanych urządzeń. Dla porównania, w zeszłym roku Huawei dostarczył do klientów w sumie 206 milionów sztuk inteligentnych telefonów.

Chińczycy spodziewają się też, że do końca 2019 roku sprzedadzą w sumie 10 milionów egzemplarzy smartfonów z serii Mate 30, mimo że ich dostępność, z uwagi na brak aplikacji Google, jest ograniczona. Aktualnie można je kupić wyłącznie w Chinach, natomiast po 31 października trafią do sprzedaży na rynkach z regionu APAC (m.in. w Malezji, Tajlandii, Singapurze i na Filipinach).

Dostępność smartfonów z serii Mate 30 w Polsce wciąż natomiast stoi pod znakiem zapytania. Co prawda polski oddział Huawei niedawno zaprosił dziennikarzy do zapoznania się z Mate 30 Pro, ale podczas spotkania nie padły żadne deklaracje. Możemy tylko trzymać kciuki, żeby najnowsze flagowce marki trafiły do naszego kraju, i jednocześnie również wierzyć, że użytkownicy będą w stanie zaakceptować brak aplikacji Google.

*Na zdjęciu tytułowym Huawei Mate 20 (pod linkiem znajdziecie jego recenzję przygotowaną przez Kasię)

Źródło: informacja prasowa, GizChina