Homtom wprowadza właśnie do Polski kolejny, po HT5 i HT6, smartfon, jednak dopiero teraz można napisać, że marka czymś pozytywnie zaskoczyła. Model HT7, bo o nim tu mowa, ma bowiem zdecydowanie potencjał, aby stać się hitem sprzedażowym.
Producenci rodem z Państwa Środka przyzwyczaili nas do tego, że oferują świetnie (lub bardzo dobrze) wyposażone urządzenia w niewygórowanych cenach. Niestety część z nich wciąż nie zdecydowała się na oficjalną dystrybucję swoich smartfonów i/lub tabletów w Polsce, a nie każdy klient ma ochotę ściągać je z zagranicznych sklepów. Na szczęście cieszy fakt, że coraz więcej chińskich marek pojawia się w naszym kraju.
Tak właśnie było z Homtom. A dokładniej pisząc, to dopiero teraz można zacząć się cieszyć, ponieważ (przynajmniej mnie) modele HT5 i HT6 przy cenach wynoszących – odpowiednio – 649 i 749 złotych (obecnie są o 50 złotych niższe) nie powaliły na kolana. Producent chyba się zreflektował i debiutującego właśnie w polskiej sprzedaży HT7 wycenił na 399 złotych.
Za tę kwotę, jak przystało na „chińczyka”, użytkownicy otrzymują 5,5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości HD (720×1280), czterordzeniowy procesor MediaTek MT6580A o częstotliwości taktowania 1 GHz, układ graficzny Mali-400, 1 GB RAM, 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD, aparat główny 5 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą LED i interpolacją zdjęć do 8 Mpix, kamerkę 2 Mpix na przodzie (również z opcją interpolacji, do 5 Mpix), dual SIM, akumulator o pojemności 3000 mAh i system operacyjny Android 5.1 Lollipop. Warto pamiętać, że Homtom HT7 nie posiada modułu LTE.
Wyróżnikiem Homtom HT7 jest też jego design, żywcem „zerżnięty” z LG V10. Trzeba jednak przyznać, że za 399 złotych użytkownicy otrzymują bardzo ładny i elegancko wyglądający smartfon. Co więcej, większość z nich raczej ucieszy ich fakt, że jest on podobny do kilkukrotnie droższego modelu konkurencji.
Źródło: Doogee