Jak taka gra mogła wzbudzać agresję? Wtedy to było nie do pomyślenia, ale z rozgrywki płynął sam miód

GTA VI – o nowych lokalizacjach i szczegółach historii słów kilka

Nowa gra z serii Grand Theft Auto nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, a już mamy do czynienia z dość wiarygodnymi przeciekami. Gra najprawdopodobniej pojawi się na konsolach następnej generacji.

Trzeba przyznać, że Rockstarowi udaje się sztuka w dochowywaniu swoich tajemnic. Gracze na pewno z niecierpliwością czekają na informacje odnośnie do nowej odsłony tej jakże popularnej serii gier. Tak naprawdę dotąd oficjalnie nawet nie wiemy, czy prace nad nią trwają – co jednak musi być przecież oczywistą oczywistością ;)

Po prostu trudno, żeby było inaczej. Seria GTA jest maszynką do zarabiania pieniędzy dla Rockstar Games, a ten po wydaniu Red Dead Redemption 2 na pewno przyłożył się do pracy nad nową odsłoną serii. Pewnym potwierdzeniem tego mogą być przecieki, a konkretnie fakt ich usuwania przez Rockstar, co je tym samym uwiarygadnia w oczach spostrzegawczych internautów.

Strona Wccftech twierdzi, iż ktoś umieścił w serwisie Pastebin sporo ciekawych szczegółów na temat nowej odsłony. Można się z nich dowiedzieć na przykład tego, iż gra nie ograniczy się tylko do jednego dużego miasta, a będzie obejmować kilka znanych już graczom z poprzednich odsłon gry. Także gracze lubiący oceaniczny klimat Vice City powinni być zadowoleni, jak też ci, którzy wolą bardziej ponury obraz miasta, jakim jest Liberty City. Jednym słowem mówiąc, mamy upieczone dwie pieczenie na jednym ogniu. Brzmi to nieźle, a jakby tego było mało, gracze dostaną do swojej dyspozycji pewne mechanizmy znane z westernowej sagi, jaką jest równie popularne Red Dead Redemption 2 (czyli dialogi z nieznajomymi). Widać, że Rockstar dobrze przemyślał potrzeby graczy i stara się korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, za każdym razem je rozbudowując o nowe fragmenty. Gdy już myślimy, że więcej i lepiej się nie da, to przy każdej odsłonie serii jesteśmy coraz bardziej zaskakiwani.

To oczywiście GTA V

Tytuł ma uczynić nas kimś w rodzaju narkotykowego barona. Zaczniemy jako gość od drobnych kradzieży i opiekun biznesów w Liberty City, by w końcu znaleźć swoją drogę do Vice City, gdzie mamy dołączyć do słynnego gangu i tym samym rozwijać swoją przestępczą „karierę”. To tam mamy stać się narkotykowym królem. Oprócz dwóch dużych miast, będziemy mieli odo czynienia także z rozległymi odcinkami autostrad i hrabstwem Blaine wraz z obszarami wiejskimi dookoła. Będzie też dostępna jakaś epoka czasowa pomiędzy misjami z retrospekcjami. Niektóre sklepy mają sprzedawać różne rodzaje przedmiotów w różnych epokach. Istnieją duże plany odnośnie do zawartości online. Firma ponoć współpracuje ściśle z Sony i Microsoftem w zakresie grania w chmurze. Jak już wcześniej wspominałem, pojawić się mają także dialogi z nieznajomymi znane z Red Dead Redemption 2.

Rockstar podobno ma pomysł, kiedy chce wydać grę, jednak wszystko ma zależeć od analiz dotyczących sprzedaży nowych konsol. Pewnym zaskoczeniem może być fakt, iż GTA VI najprawdopodobniej zostanie wydane tylko na następnej generacji konsol od Sony i Microsoftu (oczywiście poza PC). Przeciek sugeruje nam, że obecna generacja po prostu nie będzie w stanie udźwignąć aż tak masywnych środowisk, co może tylko świadczyć o skali gry, z jaką będziemy mieli do czynienia. A ta przy każdej premierze nieustannie zadziwia graczy na całym świecie.

Owszem, dzisiaj każdy może zamieścić przeciek online, bez poparcia tego dowodami. Gdy jednak informacje takie są usuwane przez pracowników Rockstara, a nie przez samego autora, to wiadomość taka nagle winduje się o level wyżej w kwestii jej wiarygodności. A to przy tak skąpej ilości informacji sprawia, iż warte jest to opisania.

Gdyby jakimś cudem powyższe informacje okazały się prawdziwe, to i tak nie powinniśmy się spodziewać premiery wcześniej niż przed 2020 rokiem. Pozostaje więc nic innego jak tylko czekać na premierę tej jednej z najistotniejszych gier wideo.

Źródło: Softpedia, Wccftech