Wyniki wyszukiwania, które pojawiają się w Google, szczególnie na pierwszych pozycjach, mogą mieć ogromny wpływ na informacje docierające do wielu użytkowników internetu. Firma z Mountain View świetnie zdaje sobie z tego sprawę i właśnie zaprezentowała funkcję, która w założeniach ma pozwolić na walkę z niekoniecznie prawdziwymi wiadomościami.
Niektóre serwisy chcą być pierwsze, co niekoniecznie dobrze wpływa na wiarygodność
Dla wielu stron internetowych, które opierają się przede wszystkim na publikowaniu informacji o różnych wydarzeniach na świecie, często priorytetem jest bycie pierwszym. W natłoku informacji, pochodzących z wielu różnych źródeł, często nacechowanym bardziej prywatnym spojrzeniem, w tym pośpiechu serwisy mogą podać fałszywe informacje.
Należy mieć na uwadze, że niekoniecznie jest to działanie zaplanowane. W końcu często bycie pierwszym oznacza zgarnięcie największej liczby wyświetleń, a to przekłada się na wyższe zyski. Niestety, łatwo w ten sposób o rozpowszechnienie fake newsów. Google postanowiło złagodzić ten proceder.
Firma z Mountain View ogłosiła wdrożenie nowej funkcji do swojej wyszukiwarki. Celem jest ostrzeganie użytkowników, gdy wciąż świeże newsy niekoniecznie mogą zawierać prawdziwe informacje.
Użytkownik zobaczy stosowny komunikat
Jak słusznie zauważa Google, w ciągu ostatnich lat nasz dostęp do informacji w internecie ulegał odczuwalnej zmianie. Często opieramy się na tym, co zobaczymy w serwisach społecznościowych lub otrzymanych w linkach od znajomych.
Mimo tych zmian, najpopularniejsza wyszukiwarka wciąż odgrywa kluczową rolę. Chociażby, gdy chcemy dowiedzieć się więcej, poznać informacje z innego źródła czy sprawdzić ewentualne aktualizacje na temat jakiegoś wydarzenia. W związku z tym, bardzo ważne jest dostarczenie jak najbardziej sprawdzonych informacji.
Google, aby pomóc swoim użytkownikom, postanowiło przeszkolić systemy w taki sposób, aby wykrywały tematy, które szybko ewoluują, a zakres wiarygodnych źródeł nie został jeszcze uwzględniony. Teraz zostanie wyświetlone stosowne powiadomienie w przypadku takich sytuacji, które wyraźnie zaznaczy, że wyświetlane wyniki wciąż zmieniają się szybko i warto rozważyć opcję sprawdzenia tematu później.
Początkowo nowa funkcja w wyszukiwarce Google dostępna będzie w języku angielskim na terenie USA. Firma z Mountain View obiecuje jednak, że z czasem zostanie wprowadzona w kolejnych regionach.