Od dawna już wiemy, że superdrogie laptopy potrafią doścignąć wydajnościowo pełnoprawne komputery stacjonarne. Niestety tak duża wydajność mobilnych urządzeń jest z reguły wynikiem dużej wagi takich sprzętów, a także ich krótkim czasem pracy na baterii. Możliwe, że GeForce MX450 to zmieni.
Nie mamy co oczywiście spodziewać się po MX450 wydajności niczym w RTX 2080, ale jak na kartę graficzną dedykowaną małym i tanim laptopom, NVIDIA obiecuje naprawdę sporo. Na weryfikację obietnic firmy przyjdzie jeszcze czas.
Oficjalna zapowiedź GeForce MX450
NVIDIA w swoim przekazie prasowym, a także na specjalnej stronie poświęconej MX450 podkreśla, że układ ten ma być idealnym kompromisem pomiędzy wysoką wydajnością a mobilnością. Możemy liczyć między innymi na pełne wsparcie dla technologii NVIDIA Optimus, która zapewnia równowagę między długim czasem pracy na baterii a wydajnością.

Dla przypomnienia dodam, że poprzednik MX450 – GeForce MX350 pozwalał już na całkiem sporo. Średniozaawansowana obróbka grafiki czy montaż wideo nie stanowił dla tej karty problemu, a i większość gier działa na tym GPU zaskakująco dobrze.
Taki Wiedźmin 3 pozwalał na płynną rozgrywkę w 40 klatkach na sekundę w rozdzielczości 1080p – co prawda na ustawieniach niskich, ale przypominam, że układ ten był wykorzystywany w tanich lub ultralekkich laptopach.
Specyfikacja?
NVIDIA, póki co milczy na temat dokładnej specyfikacji GeForce MX450, podając jedynie bardzo podstawowe informacje.
Obsługa interfejsu pamięci: | GDDR5 oraz GDDR6 |
Obsługa NVIDIA Optimus: | Tak |
Obsługa sterowników NVIDIA Game Ready: | Tak |
Obsługa PCI Express 4.0: | Tak |
Obsługa Microsoft DirectX: | Interfejs API 12 (poziom funkcji 12_1) |
Obsługa API Vulkan: | 1.2 |
Obsługa OpenGL: | 4.6 |
Obsługa OpenCL: | 1.2 |
Obsługa NVIDIA GPU Boost: | Tak |
Obsługa systemu Windows 7, 8 i 10: | Tak |
Niestety firma nie potwierdziła przecieków, które jakiś czas temu trafiły do sieci. Według nich wydajność MX450 ma być porównywalna do GeForce GTX 1650! Oznaczałoby to znaczny wzrost wydajności względem MX330 i 350, za co trzymam kciuki.
Co ciekawe jeszcze przed premierą MX450, zapowiedziano już wyposażone w nie laptopy — między innymi nowe modele Lenovo YOGA.