Czym jest Huawei AppGallery i dlaczego warto z niego korzystać?

Artykuł sponsorowany

Czy świat bez Androida jest możliwy? Fani Apple powiedzą, że jak najbardziej. A czy świat Androida jest możliwy bez usług Google, stanowiących w pewnym sensie szkielet całego systemu? Huawei chce udowodnić, że jak najbardziej tak.

Ostatnie miesiące stanowiły dla Huawei nie lada wyzwanie. Ale właśnie dzięki nim Huawei świadomie buduje swój własny ekosystem, ma wyznaczony cel, a celem tym jest całkowite uniezależnienie się od amerykańskich dostawców technologii, sprzętu i oprogramowania. W tym Google. Nie ukrywajmy, HMS znajdują się w stadium początkowym, ale już teraz zaangażowanie firmy robi wrażenie. W AppGallery możemy już znaleźć m.in. takie aplikacje, jak: Ceneo, Yanosik, Allegro czy InPost. A pojawienie się kolejnych lubianych programów to kwestia czasu.

Z jednej strony Huawei wykłada olbrzymie środki na rozwój, zakup i promocję kolejnych aplikacji, z drugiej stawia na świadomość marki. Często bywa tak, że w telefonie mamy pełno aplikacji producenta i nawet z nich nie korzystamy, albo nie jesteśmy świadomi tego, że są i co oferują.

Huawei w rozwoju AppGallery stawia więc na kilka rzeczy:

  • bezpieczeństwo aplikacji: kontrola ochrony prywatności, skanowanie luk w zabezpieczeniach, wykrywanie złośliwych algorytmów i ręczna weryfikacja autorów aplikacji,
  • promocja najlepszych aplikacji, w tym aplikacji lokalnych oraz twórców aplikacji,
  • przemyślany wybór aplikacji, czyli podkreślanie wyjątkowości oferty,
  • promocje dla użytkowników: vouchery, upominki, kody rabatowe, funkcje VIP dla posiadaczy telefonów Huawei, punkty Huawei czyli wirtualna waluta, to wszystko ma przyciągnąć użytkowników do AppGallery,
  • dodatkowe funkcje oprogramowania dla posiadaczy ID Huawei.

 

Bez wątpienia najważniejszym wyróżnikiem AppGallery są programy lojalnościowe i rabaty. W chwili obecnej aktywne są takie jak bonusy, jak m.in.:

  • pobierając aplikację CCC dostaniemy rabat 20% na zakupy w sklepie i aplikacji tej firmy,
  • instalując nawigację NaviExpert otrzymujemy dodatkowy miesiąc użytkowania aplikacji za darmo,
  • pobierając dowolną z aplikacji fotka.pl, olx, traficar, onet, blix otrzymamy 50 zł do wydania w sklepie huawei.pl,
  • allegro oferuje 10 monet i 5 zł na start,
  • pobierając do 31 grudnia 2019 r. wybrane gry ze sklepu AppGallery bierzemy udział w losowaniu telefonów Huawei P30 Pro oraz słuchawek Freebuds 3, przy okazji, podobna promocja dotyczy również korzystania z przeglądarki Huawei,
  • szereg gier (World of Kings, Tales of wind etc) oferuje bezpłatne gift packi, czyli darmowe zakupy w aplikacjach od 2 do 47 euro.

Nie są to być może jakieś ogromne rabaty, ale stanowią element, którego nie znajdziemy u konkurencji i który faktycznie może spowodować przyrost użytkowników. Widać wyraźnie, że Huawei wie, do czego zmierza i jak ten cel osiągnąć.

W historii mieliśmy już do czynienia z kilkoma przypadkami naprawdę dużych marek, które próbowały podjąć się trudnego wyzwania, jakim jest całkowite uniezależnienie od firmy trzecich i przekonanie konsumentów do korzystania z własnych rozwiązań (z jakim skutkiem – chyba wszyscy wiemy). Wszystko wskazuje jednak na to, że Huawei ma tutaj realne szanse na sukces, biorąc pod uwagę determinację marki i fakt, że firma jest gotowa na istotne inwestycje.

Huawei zdaje sobie sprawę z jednego: żeby zdobyć rynek, trzeba w niego zainwestować, dlatego na rozwój AppGallery w Polsce przeznaczono 10 milionów dolarów. Efekty powoli stają się widoczne. Jeszcze kilka miesięcy temu sklep świecił pustkami, teraz oferuje topowe aplikacje i szereg programów rabatowych. Popularna aplikacja Yanosik została zintegrowana z usługami HMS core, w tym z ID Huawei.

Sklep, w tym swoją aplikację Diet & Treining, w czasie Huawei Developer Day w Warszawie promowała także sama Anna Lewandowska. Jeżeli rozwój AppGallery będzie nadal tak dynamiczny, to za rok możemy spodziewać się już sporego konkurenta dla oficjalnego kanału dystrybucji aplikacji na Androidzie.

Wpis powstał przy współpracy z Huawei