Czarno-grafitowy iPhone 5s wygląda świetnie – nie rozumiem, czemu Apple z niego zrezygnowało

Apple na przestrzeni lat dość ostrożnie podchodziło do kwestii kolorystyki swoich urządzeń. Wraz z modelem iPhone 5s mieliśmy do czynienia z nieco bardziej odważną decyzją, bowiem producent pokazał ten model w trzech różnych kolorach: złotym, srebrnym i tzw. gwiezdnej szarości. Planowano ich jednak więcej.

iPhone 5s w tym kolorze wygląda naprawdę dobrze

Wiele osób było zawiedzionych brakiem w iPhonie 5s znanego z modelu iPhone 5 koloru czarno-grafitowego. Do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego taka wersja się nie ukazała. Wiemy jednak, że urządzenie w tym malowaniu było testowane.

Użytkownik DongleBookPro podzielił się na Twitterze zdjęciami iPhone’a 5s w obudowie „black and slate„. Jest to o tyle ciekawe, że oficjalnie takie urządzenie nigdy nie ujrzało światła dziennego i to pomimo, że bezpośredni poprzednik występował w takim kolorze.

Można by pomyśleć, że do samego końca Apple zastanawiało się nad takim rozwiązaniem. Autor zdjęć twierdzi jednak, że projekt tego prototypu miał prawdopodobnie pomóc w zamaskowaniu iPhone’a 5s, gdy ten był jeszcze w fazie rozwoju.

iPhone 5s w kolorze black and slate (źródło: Twitter @DongleBookPro)
iPhone 5s w kolorze black and slate (źródło: Twitter @DongleBookPro)

Finalnie projekt nieco się różnił od tego, co możemy zobaczyć na zdjęciu. Grafitowe plecki zostały zastąpione przez gwiezdną szarość, a pasek górny i dolny pożegnały się z matowym wykończeniem, witając połysk – wszystko odbijający i uwidaczniający brud.

iPhone 5s w kolorze black and slate (źródło: Twitter @DongleBookPro)
iPhone 5s w kolorze black and slate (źródło: Twitter @DongleBookPro)

Ciekawostką jest, że widoczny na zdjęciach egzemplarz został wyprodukowany w grudniu 2012 roku. To 3 miesiące po premierze modelu iPhone 5 i około 9 miesięcy przed debiutem iPhone 5s. Jeśli w planach amerykańskiej firmy było porzucenie czarno-grafitowej kolorystyki na rzecz nowego szarego wariantu, to całkiem sensownym było testowanie nowego modelu w jego starym, nie rzucającym się w oczy malowaniu.

Muszę przyznać, że smartfon widoczny na zdjęciach wygląda naprawdę dobrze. Z całej gamy byłby to bez wątpienia mój ulubiony wariant. Tym bardziej, że takie wykończenie nie zagościło na zbyt długo w szeregach urządzeń giganta z Cupertino. Było ono bowiem dostępne tylko dla modeli iPhone 5, iPada Mini (pierwszej generacja) i iPoda Touch (piątej generacja).

Powodem takiej decyzji mogły być głosy użytkowników, którzy uskarżali się na możliwość zbyt łatwego zadrapania urządzenia, które w efekcie nie wyglądało zbyt dobrze. Szkoda tylko, że zamiast poprawić jakość materiału, Apple zdecydowało się porzucić ten kolor.