(fot. policja.pl)

Brawo Mercedes! Samochód sam „poinformował” policję o uderzeniu w filar

Nowoczesne, skomputeryzowane samochody wyposażone są w szereg systemów, których zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo kierowcy. Jednym z nich jest system eCall, który ostatnio pomógł… policji.

W polskim internecie na popularności zyskuje informacja o interwencji elbląskich policjantów, którzy zostali „zaalarmowani” o zdarzeniu na podziemnym parkingu przez sportowego Mercedesa. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że kierowca uderzył z dość dużą siłą w jeden z filarów, niszcząc samochód.

Duża prędkość, uderzenie i aktywacja systemu eCall

Z ustaleń policjantów wynika, że 20-latek poruszał się po podziemnym parkingu ze zbyt dużą prędkością, mimo obowiązującego ograniczenia do 5 km/h. Doprowadziło to do utraty panowania nad sportowym samochodem, który uderzył w inny pojazd oraz filar. Uderzenia było na tyle silne, że w Mercedesie oderwało się przednie koło, a cały przód został wyraźnie uszkodzony.

Jak już wspomniałem, policja o tym zdarzeniu dowiedziała się dzięki systemowi, który znalazł się na pokładzie nowego Mercedesa. Nie, to nie tak, że samochód po prostu „doniósł” na kierowcę, który zachował się bardzo nieodpowiedzialnie. Nie taka jest zasada działania funkcji eCall – w założeniach ma ona przede wszystkim chronić zdrowie.

Przycisk SOS pozwala na ręcznie aktywowanie systemu eCall. (fot. Mercedes)

Po silnym uderzeniu, które zostało zarejestrowane przez czujniki i oprogramowanie Mercedesa, uruchomiony został system eCall. Działa on na terenie całej Unii Europejskiej i jest aktywowany na dwa sposoby. W pierwszym przypadku włączany jest po wykryciu mocniejszego uderzenia, np. po wybuchu poduszek powietrznych. Drugi sposób sprowadza się do naciśnięcia przycisku SOS. Oczywiście na elbląskim parkingu zadziałała ta pierwsza procedura.

Komputer Mercedesa do centrum alarmowego wysłał podstawowe dane, takie jak czas zdarzenia, lokalizację, liczba osób na pokładzie, a także informacje o pojeździe. Następnie przekazane zostały one odpowiednim służbom, co pozwoliło na sprawne zareagowanie policji.

System eCall to świetny pomysł

Nowe Mercedesy, jak i także samochody konkurencji, nie są wyposażone w rozwiązania mające informować o złamaniu przepisów. Ich głównym zadaniem jest zaalarmowanie służb o niebezpiecznym zdarzeniu. Często bowiem po silnym uderzeniu kierowca i pasażerowie mogą nie być w stanie zadzwonić na pogotowie.

W związku z tym, cieszę się, że eCall jest obecnie obowiązkowym wyposażeniem we wszystkich nowych samochodach. Natomiast, że czasami po prostu pomoże on policji, to jak najbardziej na plus. Może niektórzy zaczną zachowywać się bardziej odpowiedzialnie, wiedząc, że ich samochód wyposażony jest w coś na wzór „czarnej skrzynki”.

źródło: policja.pl, moto.pl